fbpx
Janusz Poniewierski styczeń 2017

Świat pytań

Fascynujący jest świat żydowskiej egzegezy biblijnej. Przenika go wiara, że święty tekst „tłumaczy nie tylko to, co Bóg miał na myśli, ale nawet to, kim On jest i kim jesteśmy my”. W świecie tym większą wagę przywiązuje się do dobrze zadanych pytań aniżeli do trafnych odpowiedzi, których zresztą może być więcej niż jedna.

Artykuł z numeru

Dumni, silni, niepełnosprawni

Dumni, silni, niepełnosprawni

O tym właśnie – o możliwości wielu radykalnie różnych (dobrych) odpowiedzi i interpretacji tego samego wersetu Tory – mówi książka rabina Lawrence’a Kushnera Bóg jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem. Wers ten (i jednocześnie tytuł omawianej tu pracy) to zdanie wypowiedziane przez patriarchę Jakuba po wybudzeniu się z tajemniczego snu, w którym ujrzał drabinę sięgającą nieba (por. Rdz 28, 16). „Zdumiało mnie – pisze autor – odkrycie, że między żydowskimi nauczycielami różnych wieków panuje głęboka niezgoda na temat tego, co miał na myśli Jakub”. Rabin Kushner odnalazł aż siedem różnych interpretacji słów biblijnego patriarchy. „Każda ma swoje korzenie w oryginalnym tekście hebrajskim”, a „wspólnie prezentują one prawdopodobnie wszystkie możliwe do przyjęcia opcje rozumienia relacji między ukrywaniem się Boga a naszym zaabsorbowaniem sobą”.

Już w podtytule autor deklaruje, że jego książka może służyć m.in. poszukiwaniu samego siebie. Nie jest to bowiem – jak mogłoby się zdawać – „literacka fantazja na temat możliwych znaczeń biblijnego wersu, (…) lecz podróż w głąb »Ja«, które czyta te słowa”. Nie na darmo stawiane są w niej pytania naprawdę istotne (nie tylko o Boga, ale i o to, kim jestem) – takie, od których zależy całe nasze życie.

Lawrence Kushner

Bóg jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem. W poszukiwaniu siebie, duchowości i ostatecznego znaczenia

tłum. Piotr Żak

Wydawnictwo Charaktery, Kielce 2016, s. 176