fbpx
fot. Jiangang Wang/Moment/Getty
z ks. Jackiem Prusakiem rozmawia Dominika Kozłowska maj 2017

Jak uniknąć codziennych nałogów

Nałogi behawioralne są tak powszechne, ponieważ rozwijają się w reakcji na codzienne, zwyczajne warunki egzystencji, które nieraz sami sobie fundujemy, nie potrafiąc zadbać o właściwą higienę życia.

Artykuł z numeru

W sieci uzależnień

W sieci uzależnień

Dominika Kozłowska: Badania przeprowadzone przez CBOS w 2015 r. wskazują, że dla blisko 1/5 Polaków (19,1%) uzależnienie od pracy stanowi rzeczywisty problem, a w przypadku ponad 1/3 ankietowanych (36,2%) można mówić o zagrożeniu wystąpieniem takiego problemu. Kto jest najbardziej narażony na pracoholizm?

Jacek Prusak: Z różnych badań psychologiczno-socjologicznych wynika, że pod względem podejścia do pracy ludzie dzielą się na trzy grupy. Do pierwszej należą osoby, które traktują pracę w kategoriach zarobkowych: niekoniecznie robią to, co lubią, lecz to, co zapewnia im środki do życia i do realizacji innych wartości. Są to najczęściej pracownicy fizyczni, ale od pewnego czasu – również ludzie z wyższym wykształceniem. Druga grupa to ci, którzy pracę traktują jako przestrzeń rywalizacji. Rozwijają swoje kwalifikacje po to, żeby uzyskać wyższy status społeczny i lepsze miejsce w hierarchii zawodowej. Dla nich liczy się awans, bo jest to społecznie sankcjonowany sposób budowania poczucia własnej wartości, godności, sprawczości. Natomiast w trzeciej grupie znajdują się osoby traktujące pracę w kategoriach powołania. Okazuje się, że to właśnie ta klasa jest najmniej podatna na uzależnienie. Dla nich praca nie jest celem, lecz wartością. Przy czym, chcę podkreślić, powołanie nie musi iść w parze z pozycją społeczną. Bardzo ciekawe badania przeprowadzono w kilku szpitalach wśród personelu różnego szczebla. Wydawałoby się, że ze względu na status społeczny największym dobrostanem psychologicznym cieszą się lekarze. Okazało się jednak, że najsilniejszą satysfakcję przeżywali salowi.  Deklarowali oni zadowolenie także z dobrowolnego zaangażowania poza godzinami zatrudnienia, kiedy działali w poczuciu, że wnoszą w życie pacjentów coś ważnego, np. upiększając szpitalne sale. Mimo że mieli niskie zarobki, osiągali najwyższe wskaźniki dobrostanu.

 

Jakie są objawy uzależnienia od pracy?

Bywa, że okresowo spędzamy w pracy 12, a nawet więcej godzin, i to wcale nie musi być niepokojące. Czasami jest to powiązane z pasją, innym razem to konieczność. Badania pokazują jednak, że na Zachodzie w stosunku do pracy zaszła pewna zmiana. Otóż coraz więcej osób wiąże pracę z osobistym rozwojem – najlepiej, żeby była nie tylko sposobem utrzymania się, lecz także środkiem do tworzenia więzi i sensu życia, uczenia się, realizowania siebie. W ankiecie przeprowadzonej wśród 6 tys. osób reprezentujących ogół ludności jedna osoba na cztery spontanicznie wymieniała pracę jako źródło szczęścia. Połowa badanych uważała, że w ich pracy przeważają aspekty pozytywne; a procent ten rósł wraz z kwalifikacjami (70% wśród kadry zarządzającej, 30% wśród robotników niewykwalifikowanych). To samo badanie pokazało, że grupy najbiedniejsze (prekariusze i bezrobotni) czyniły z pracy jeden z najważniejszych warunków szczęścia (badania za: Christophe André, I nie zapomnij być szczęśliwy. ABC psychologii pozytywnej).

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się