fbpx
Dominika Kozłowska marzec 2019

Pochwała różnorodności

Marcowy temat miesiąca, w którym piszemy o neuroróżnorodności, pozwala z nieco innej perspektywy spojrzeć na kwestię praw człowieka.

Artykuł z numeru

Jak pięknie różnią się nasze mózgi

Jak pięknie różnią się nasze mózgi

Powojenna kultura europejska coraz wyraźniej akcentowała, że stosunek do mniejszości stanowi papierek lakmusowy faktycznego respektowania praw każdej osoby. Dlatego tak ważną sprawą jest to, jakie warunki rozwoju mają osoby niepełnosprawne i ich rodziny. Podejmowaliśmy ten problem m.in. w numerze miesięcznika pt. Dumni, silni, niepełnosprawni (styczeń 2017 r.). Dla jakości naszych relacji społecznych istotna jest świadomość różnorodności. Im lepiej rozumiemy, jak różnią się nasze mózgi i w jaki sposób te różnice wpływają na postrzeganie świata i zachowanie jednostek, tym większa przestrzeń dla kultury szacunku i tolerancji.

Dopełnieniem tego tematu jest marcowy dział Idee, w którym publikujemy niezwykły głos wybitnej XX-wiecznej intelektualistki Hanny Arendt. Jej prace uchodzą zazwyczaj za wzór świeckiego myślenia. Wracamy do nich, by przemyśleć problemy współczesne, m.in. związane z wyzwaniem migracji. Teksty Arendt noszą jednak także ślady dyskretnej duchowości, która czerpie z wielorakich odniesień religijnych. Jej myśl jest niezwykle intrygującym i inspirującym przykładem dialogu z judaizmem i z chrześcijaństwem. Taki dialog, nawet jeśli wykracza poza ortodoksję właściwą dla poszczególnych religii, jest częścią dziedzictwa, którego twórcze rozwijanie stanowi charakterystyczny element europejskiej tożsamości.

Marzec jest dla nas także czasem ważnych rocznic z historii środowiska Znaku. Tuż po wojnie za sprawą garstki osób wywodzących się z kręgów przedwojennej inteligencji narodził się w Krakowie projekt, który na trwałe wpisał się w kulturę polską. Od początku działalności „Tygodnik Powszechny” i miesięcznik „Znak” stawiały sobie za cel poszerzanie horyzontów intelektualnych i wyobraźni religijnej – własnych i naszych czytelników. To pozwalało zwiększać również zakres wolności, przede wszystkim – wolności intelektualnej. Bo to przecież ona jest pierwszym krokiem do uświadomienia sobie innych wolności przynależnych osobie: obywatelskich, społecznych czy politycznych. W krótkim czasie popaździernikowej odwilży liderzy skupieni wokół naszych pism dostrzegli szansę na rozwinięcie działalności. Utworzono wówczas Koło Poselskie „Znak” i Kluby Inteligencji Katolickiej. Wydawnictwo, na którym szczególnie zależało Jackowi Woźniakowskiemu, powstało w 1959 r. Kultura Znaku opiera się na wyczuciu i dostosowaniu do ducha czasów, ale i na krytycznym sprzeciwie wobec panujących trendów.

2019 r. to więc dla nas, ludzi Znaku, nie tylko 30. rocznica wyborów 4 czerwca, narodzin III RP, lecz również jubileusz 60-lecia wydawnictwa. Te dwa wymiary historii: lokalny i powszechny, wpisują się w dzieje kulturowego projektu, jaki mamy przywilej dziś rozwijać.

Jubileusz ten przypada jednak na trudny i wymagający czas. W zeszłym miesiącu żegnaliśmy na łamach „Znaku” zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Nadchodzące miesiące przyniosą ważne rozstrzygnięcia, które mogą mieć wpływ na rozwój Europy w najbliższych latach. Również my, Polacy, wchodzimy w czas wyborów. Tylko od nas zależy, jakie przyniosą one zmiany. Dlatego za tak ważne uznajemy podejmowanie tematów, które pokazują, jak istotne jest pielęgnowanie wolności i szacunku dla każdego człowieka.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się