fbpx
Dominika Kozłowska styczeń 2018

Ostatni intelektualista XX wieku

Zmarły przed rokiem Zygmunt Bauman był jednym z ostatnich wielkich polskich intelektualistów XX w. W jego biografii odnaleźć można szereg napięć charakterystycznych dla generacji, która na świat przyszła w II RP, dojrzewała w czasie II wojny światowej, a pierwsze dorosłe wybory podejmowała w okresie stalinizmu.

Artykuł z numeru

Lekcje Baumana

Lekcje Baumana

Bauman urodzony w rodzinie polskich Żydów okupację hitlerowską przeżył dzięki ucieczce do ZSRR. W wieku 19 lat wstąpił do 1. Armii Wojska Polskiego. Brał udział w bitwie o Kołobrzeg oraz w bitwie o Berlin. W latach 1945–1953 pełnił funkcję oficera polityczno-wychowawczego. Służbę wojskową łączył ze studiami na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie z czasem stał się ważną postacią w środowisku socjologicznym. W późnych latach 60. w wyniku antysemickiej nagonki on i jego rodzina zdecydowali się na wyjazd do Izraela, a potem do Wielkiej Brytanii. Nawet w tym encyklopedycznym skrócie widać, że jego życie odzwierciedla złożoną polsko-żydowską historię XX w.

W Wydawnictwie Znak pod koniec lat 80. ukazały się przejmujące wspomnienia z getta warszawskiego żony Zygmunta, Janiny. Była to dla mnie osobiście ważna książka o Zagładzie, która z czasem skierowała moje zainteresowania na prace autora Szans etyki w zglobalizowanym świecie (jednej z dwóch – obok Wolności – książek Baumana opublikowanych w naszym wydawnictwie), co później przełożyło się na współpracę z nim na łamach miesięcznika. Drukowaliśmy jego teksty o rynku, pracy, złu, a kilka miesięcy przed śmiercią – o micie Pigmaliona i pięknie. Fakt, że odkrywaliśmy go dzięki wojennym wspomnieniom żony, pozwala dostrzec, że po wyjeździe z kraju w 1968 r. Bauman był przez dwie dekady zupełnie nieobecny w polskim życiu intelektualnym.

Nie tylko więc biografia Baumana była uwikłana w historię, ale również recepcja jego książek. Stał się popularny w Polsce już jako światowej sławy intelektualista,uznany za herolda postmodernizmu. Umykało nam nad Wisłą, że był również krytykiem współczesności, który z wielką przenikliwością naświetlał ciemne strony „płynnego” kapitalizmu, problemy wykluczonych i marginalizowanych. Zachowując wrażliwość na losy jednostki, odsłaniał strukturalne podłoże ekonomicznych nierówności. Ten motyw jego twórczości wydaje się dziś – niestety – niezmiennie aktualny.

Odejście Zygmunta Baumana to symboliczny koniec pewnej epoki, w której biografie wielu wybitnych postaci stworzyły skomplikowany i trudny do oceny splot. Na łamach miesięcznika pytaliśmy już o ideowe wybory Leszka Kołakowskiego, Czesława Miłosza i innych wybitnych twórców polskiej nauki i kultury. Pytań tych nie da się uniknąć też przy Baumanie – wobec którego powracały w ostatnich latach oskarżenia o służbę w strukturach komunistycznego wojska, a zwłaszcza o brak rozliczenia z przeszłością. W numerze próbujemy opisać i zrozumieć fakty z okresu powojennego w kontekście całego życia socjologa i jego późniejszych wyjaśnień. Przyglądamy się też wraz z wybitnymi postaciami życia intelektualnego z Polski i ze świata (m.in. z tłumaczką książek Baumana i znakomitą badaczką relacji polsko-żydowskich Joanną Tokarską-Bakir czy słynnym amerykańskim socjologiem Richardem Sennettem) mocnym i słabym stronom teoretyzowania Baumana. Jego biografia i myśl to wyzwanie, z którym musi się zmierzyć każdy, kto w twórczy sposób chce czerpać z polskiej tradycji i ją rozwijać.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się