fbpx
Michał Jędrzejek grudzień 2016

Spór o dziedzictwo oświecenia

Reinhart Koselleck (1923–2006) był wybitnym historykiem, wykładowcą niemieckich i zagranicznych uczelni, uczestnikiem papieskich spotkań z intelektualistami w Castel Gandolfo.

Artykuł z numeru

Przepis na głód

Przepis na głód

Dostępne już w języku polskim prace (m.in. Semantyka historyczna) zawierają przede wszystkim gruntowne studia nad nowoczesnym progiem epokowym (1750–1850), w którym – twierdzi Koselleck – dokonała się zasadnicza zmiana w politycznym słowniku Zachodu. Masową wyobraźnią zaczęły rządzić wówczas takie terminy jak „postęp” i „kryzys”, „emancypacja” i „rewolucja”. W szczegółowych i pouczających studiach z zakresu nie tyle historii idei, ile historii pojęć pokazuje on zmiany w potocznych praktykach językowych, sięgając zarówno po dzieła wielkich myślicieli, jak i po czasopisma, ulotki, akty prawne i leksykony.

Krytyka i kryzys. Studium patogenezy świata mieszczańskiego (1959) to rozprawa doktorska badacza. W tematyce i użytej metodzie wydaje się zapowiadać dalsze badania Kosellecka nad przemianami XVIII-wiecznego Zachodu. Od późniejszych wyważonych prac odróżnia ją jednak konserwatywny zamysł i styl – niewolny od kategorycznych stwierdzeń i sarkazmu wobec projektu i praktyki oświecenia. Książka pisana była bowiem, gdy młody historyk korespondował i osobiście spotykał się z Carlem Schmittem – nieobecnym na uniwersytecie z powodu zaangażowania w czasach narodowego socjalizmu, ale mającym wśród studentów nieformalny krąg uczniów.

Obejmując okres od pokoju westfalskiego do rewolucji francuskiej oraz od Thomasa Hobbesa do Jean-Jacques’a Rousseau, Krytyka i kryzys przedstawia na przykładzie Anglii, Francji i Niemiec powstanie i rozwój nowej klasy społecznej mieszczan-obywateli. Według Kosellecka jej wyłonienie stało się możliwe dzięki politycznej stabilności monarchii absolutnych utworzonych po okresie religijnych wojen domowych.

Pokój wewnętrzny zapewniany przez potężnego Lewiatana miał swoją cenę w postaci neutralizacji indywidualnego sumienia i prowadził do rygorystycznego podziału na wnętrze i zewnętrze, prywatne przekonania i publiczne posłuszeństwo, bycie człowiekiem i bycie poddanym. Władza polityczna pozostała zarezerwowana dla dworu i jego otoczenia, więc rosnące w siłę mieszczaństwo formowało się gdzie indziej: na giełdzie i na akademii, w klubach i w towarzystwach literackich. Koselleck w fascynujący sposób opisuje rozkwitające w XVIII w. loże wolnomularskie oraz przybierającą na znaczeniu warstwę uczonych. W tej przestrzeni zrodziła się według niego oświeceniowa, oparta wyłącznie na moralnych przesłankach, surowa krytyka istniejących stosunków politycznych. Mieszczańska inteligencja, która powstała dzięki bezpieczeństwu i dobrobytowi stworzonemu przez monarchię absolutną, obróciła się ostatecznie przeciw absolutyzmowi. Ponieważ jednak brakowało jej doświadczenia w rządzeniu, a jedynym jej orężem była historiozoficzna utopia i poczucie moralnej słuszności, konsekwencją krytyki okazał się kryzys rewolucji francuskiej i jego naga przemoc.

W przedmowie do angielskiego wydania historyk dostrzegł w oświeceniowej „utracie poczucia rzeczywistości” i „utopijnej samoegzaltacji” historyczny warunek XX-wiecznych totalitaryzmów i typ idealny późniejszych rewolucji, w których teoretyczne sprzeczności utopii rozwiązywane były przez terror i dyktaturę. Pracę Kosellecka można więc umieścić w szeregu innych powojennych pozycji – np. autorstwa Baczki, Kołakowskiego i Szackiego – poświęconych niebezpiecznym związkom rozumu, historii i utopii. Bardziej pouczająca będzie jednak konfrontacja Kosellecka ze Strukturalnymi przeobrażeniami sfery publicznej Jürgena Habermasa (1962), który w tych samych XVIII-wiecznych źródłach dostrzegł wzorcowy niemal model refleksyjnej i racjonalnej sfery publicznej. Dzięki studiom nad tymi dwoma niemieckimi autorami można uwolnić się od zbyt prostej wizji oświecenia. I poważnie zastanowić nad problemem dotykającym wszystkich zaangażowanych intelektualistów: jak zachować utopijną wyobraźnię i zdolność do krytyki bez zaślepienia wiodącego do destrukcyjnego kryzysu?

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się