fbpx
z Grace Davie rozmawia Michał Jędrzejek marzec 2013

Religia zastępcza

Im bardziej stajemy się świeccy, tym nasze dyskusje o religii są niższej jakości. Nie mamy bowiem informacji, których potrzebujemy. Wielu Europejczykom grozi religijny analfabetyzm.

Artykuł z numeru

Prawo do zabijania

Prawo do zabijania

Michał Jędrzejek: Czy Bóg powrócił?

Grace Davie: Niektórzy badacze, teoretycy polityki, ale też czynni politycy odpowiadają, że tak, i wskazują na powrót religii do sfery publicznej. Inni twierdzą, że nie, bo nigdy nie odszedł.

Dwóch dziennikarzy „The Economist” napisało bestsellerową książkę Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat. Co sprawiło, że w ostatnich dekadach nastąpił religijny renesans na całym świecie?

Musimy odróżnić zmieniającą się rzeczywistość od zmieniającej się percepcji tej rzeczywistości. Moim zdaniem zmiana dotyczy obydwu sfer. Dawniej wydawało się, że religia zupełnie zniknie, teraz – że staje się wszechobecna. Obie skrajności są niepoprawne.

Zmianę, do jakiej doszło w tym aspekcie, wskazują daty: 1979, 1989 i 11 września 2001. Rok 1979 to rok rewolucji irańskiej, będącej kompletnym zaskoczeniem dla większości ludzi z Zachodu. Szach był ich marionetką i z wielu powodów nie cieszył się popularnością w Iranie. Jednak szok komentatorów związany był ze zwycięstwem frakcji konserwatywnego islamu. W tym samym czasie papieżem został Jan Paweł II, którego pontyfikat miał doniosłe znaczenie dla historycznych przemian w Europie Wschodniej.

Rok 1989 to kres niezmiernie ważnej świeckiej narracji – marksizmu. Mimo obecności w Chinach, marksizm jako filozofia działania czy niezależny porządek polityczny zdaje się być dzisiaj martwy. Pamiętam, że jako studentka w latach 60. nie uwierzyłabym, że marksizm tak szybko będzie mieć swój finał. Obie te daty łączy postać Jana Pawła II. Mam w pamięci jego pogrzeb w 2005 r. Zatrzymał się wówczas cały świat. W Wielkiej Brytanii miało odbyć się wesele w rodzinie królewskiej, jednak ślub księcia Karola został przełożony – co nigdy wcześniej nie miało miejsca – a książę, premier Tony Blair i arcybiskup Canterbury udali się wówczas do Watykanu. Wśród żałobników byli też czterej amerykańscy prezydenci. Najbardziej znaczący politycy świata stawili się na placu św. Piotra, by pożegnać przywódcę religijnego.

11 września wyznacza nieco inny obszar. Zamach terrorystyczny na World Trade Center, dokonany przez muzułmańskich ekstremistów, wstrząsnął świeckim, racjonalnym Zachodem.

„Powrót Boga” to również rozwój wielu ruchów religijnych.

Wzrost popularności konserwatywnych religii jest uderzający. Dotyczy nie tylko islamu, ale też środowisk ewangelikalnych, zwłaszcza ruchu zielonoświątkowego, przedostającego się zarówno do Chin, jak i Ameryki Łacińskiej czy Afryki subsaharyjskiej. Socjolodzy byli przekonani, że religie, które przetrwają w XXI w., będą zaangażowane w teologię liberalną i dostrojone do nowoczesności. Okazuje się, że potężniejsze i bardziej wpływowe są formy konserwatywne i odwołujące się do emocji. Chrześcijańskie, muzułmańskie czy żydowskie.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się