fbpx
Olga Gitkiewicz (fot. Anna Liminowicz)
Olga Gitkiewicz grudzień 2022

Nie dotyczy

Chociaż często się powtarza, że HIV jest demokratyczny, nie zważa na wiek, płeć ani kolor skóry, to jednak dostęp do nowoczesnej terapii antyretrowirusowej jest możliwy w państwach o raczej wysokim dochodzie.

Artykuł z numeru

Dobre życie w chaotycznym świecie

Czytaj także

Olga Gitkiewicz

Lewym pasem

Pamiętam swój pierwszy test na HIV. 2001 rok, początek grudnia. Hasłem Międzynarodowego Dnia AIDS było w tamtym roku I Care. Do You?, co można przetłumaczyć jako „Troszczę się, a ty?” i chociaż wtedy tego nie wiedziałam, wpisywało się to w moje motywacje: byłam w związku, poważnym, chciałam mieć pewność, że nie zarażę kogoś bardzo wtedy dla mnie ważnego.

To był szpital zakaźny, boczne skrzydło, nieduży pokój zabiegowy. Pielęgniarka poinformowała mnie, że mogę zrobić badania anonimowo, o ile mnie pamięć nie myli, nie skorzystałam z tej opcji. Przez kolejnych kilkanaście godzin przeprowadzałam rozbiór logiczny wszystkich wersów kawałka Plus i minus Kalibra 44.

Kiedy poszłam odebrać wynik, lekarka o ciepłym głosie zaprosiła mnie do gabinetu i wyjaśniła, że niezależnie od wyniku – po tych słowach nagle zyskałam pewność, że jest pozytywny – mogę skorzystać z pomocy lekarskiej w takim i takim zakresie, poradnie i grupy wsparcia dla osób z HIV znajdują się tam i tam, choroba charakteryzuje się…

Wynik był negatywny.

Pamiętam zresztą każdy kolejny, bo testy warto powtarzać. Badałam się później, w każdej ciąży, choć nie jest to badanie obowiązkowe, tylko zalecane, refundowane dla tych pacjentek, które korzystają z opieki położniczej w ramach NFZ. Według szacunków Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w ok. 80% publicznych poradni takich badań się po prostu nie zleca.

Zresztą w polskim systemie opieki zdrowotnej prowadzenie ciąży w publicznej przychodni jest mało realne.

Większość ciężarnych korzysta z usług prywatnych ginekologów, którzy nie mają kontraktów z NFZ, dlatego zlecane przez nich badania są pełnopłatne. Między innymi dlatego po prostu zalecają pacjentkom wykonanie badania w kierunku obecności HIV we własnym zakresie.

Wiele kobiet go nie wykonuje, bo nie dostają skierowania, bo nie chcą się badać, bo myślą, że problem ich nie dotyczy.

Dotyczy każdej z nas. I chociaż często się powtarza, że HIV jest demokratyczny, nie zważa na wiek, płeć ani kolor skóry, to jednak dostęp do nowoczesnej terapii antyretrowirusowej jest możliwy w państwach o raczej wysokim dochodzie. To w krajach globalnej Północy średnia długość życia z HIV jest wyższa, a ok. 60% wszystkich osób zakażonych wirusem mieszka na kontynencie afrykańskim, szczególnie w Afryce Subsaharyjskiej. To tam notuje się też większość zgonów na AIDS. Płeć również ma znaczenie: podczas kontaktów seksualnych wirus HIV z większą łatwością przenosi się z mężczyzny na kobietę niż z kobiety na mężczyznę. Wynika to m.in. z różnic anatomicznych. Przed zarażeniem można się chronić, tą najbardziej rozpowszechnioną formą jest prezerwatywa, która może też zabezpieczać przed innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Tylko że według badań prezerwatywy stosuje niecałe 10% mężczyzn.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się