Historia jest następująca: Hongkong, rok 1962. Mąż granej przez Maggie Cheung pani Chan zdradza ją z żoną sąsiada – Chow Mo-Wana (Tony Leung; aktor zgarnął za swoją rolę nagrodę aktorską w Cannes). Odkrycie tej sytuacji nie powoduje jednak w zdradzonych bohaterach złości, wręcz przeciwnie. Kobieta i mężczyzna rozpoczynają rodzaj prowokacyjnej gry – odtwarzają podczas ukradkowych spotkań różne etapy wzajemnego poznawania się, które zazwyczaj kojarzymy z rozwijającym się flirtem, romansem. Hongkoński reżyser zostawia nas jednak w pewnym niedopowiedzeniu – czy pani Chan i pan Chow zbliżyli się do siebie tylko emocjonalnie? Co spowodowało ostatecznie rozłam ich tajemniczej relacji? Czego albo kogo się przestraszyli?
Takie pojęcia jak „tajemnica” i „gra” wydają się kluczowe dla konstrukcji Spragnionych miłości. Flirt między postaciami, ale również gra z widzem i jego przyzwyczajeniami. Wong Kar-Wai bawi się filmową gramatyką – od sposobu kadrowania po liczne powtórzenia narracyjne, elipsy, slow motion. Sam twórca wyznawał w wywiadach, że jego inspiracją były powieści Julia Cortázara, autora eksperymentalnej Gry w klasy (1963). O charakterystycznych dla jego filmu powtórzeniach Wong mówił: „Chciałem pokazać, jak zmieniają się główni bohaterowie. Codzienne życie jest pełne rutyny – te same korytarze, klatki schodowe, to samo biuro, nawet ta sama muzyka w tle – ale my widzimy, jak tych dwoje zmienia się, mimo że otoczenie, w którym żyją, pozostaje takie samo. Powtórzenia pozwalają nam zrozumieć ich przemianę”.