fbpx
143

Antropologia

Rok
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006
  • 2005
  • 1983
  • 1978
  • 1971
  • 1946
Andrzej Muszyński

Sąspówką

Mapy mają prowadzić do celu, a wodzą na manowce. Oduczają zbaczania z drogi i zabijają ciekawość. Pielęgnują dziki perfekcjonizm.
Piotr Paziński

Nadmorska medytacja

Dwadzieścia lat nie byłem nad morzem. Bałtyk, najnudniejsze miejsce na świecie. No i nastąpiła zmiana. Bałtyk przyciąga mnie tak, jak naelektryzowany bursztyn przyciąga papierek. Bo, proszę państwa, odkryłem dla siebie Bałtyk. Właśnie na mikropodróże.
Małgorzata Halber

Spacerozofia

Spacerowanie to nic innego jak chodzenie powoli. Niepopularne w Warszawie, z niezrozumiałych dla mnie do końca przyczyn należy tu się spieszyć. Nawet jeśli nie mam powodu, żeby iść prędko, to kiedy rzuca mnie w Śródmieście, przyspieszam.
Filip Springer

Kwestia przetrwania

Odwracam dziś oczy od książek w tekturopodobnych okładkach, którymi zalane zostały ostatnio księgarnie. Od książek o drzewach, mchach, kałużach, chmurach, ptakach i myszach. Od tych wszystkich „poradników przygody”, „leśnych almanachów”, „przewodników po zielonym”.
z Lechosławem Herzem rozmawia Urszula Pieczek

Przyjemność ze zwiedzania

Wychowałem się, łażąc po górach na południu Polski. Tam idzie się na szczyt, na przełęcz, do schroniska. Na Mazowszu, gdzie mieszkam całe dorosłe życie, gór nie ma, ale są inne miejsca, równie ładne, ale ładne inaczej. Trzeba zrozumieć, że niziny napisane są zupełnie innym językiem.
Jakub Kornhauser

Mikrowyprawy jako sposób na życie

Nawet najbardziej niepozorne miejsce skrywa w sobie coś niepowtarzalnego. Mamieni ofertami all inclusive lub wizją dziewiczych ekspedycji na krańcach świata, rzadko o tym pamiętamy. A przecież wyprawa do Soboniowic, Toń czy Przylasku Wyciąskiego oferuje tyle samo – no, powiedzmy sobie szczerze: znacznie więcej – atrakcji.
z Urszulą Zajączkowską rozmawia Urszula Pieczek

Umiejętność łatwego wybaczania

„Troska o naturę” powinna dziś oznaczać „troskę o wszystkich”, nie – wedle modnej narracji – o siebie, o swój komfort. To wymaga jednak odwagi i pewnych wyrzeczeń.
Piotr Oczko

Równiutki pejzaż

Gdy Holender sadzi przed swym domem lipy, nie pomyśli, aby „gość siadł pod ich liściem i odpoczął sobie”, ale wpierw co do milimetra odmierzy odstępy pomiędzy drzewami, a potem przytnie ich czubki i poprowadzi gałęzie po drutach, żeby stworzyły idealnie symetryczną siatkę.
Dominika Kozłowska

Ćwiczenia z racjonalności

Podczas organizowanej niedawno przez miesięcznik „Znak” i Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie debaty pt. Nauka vs pseudonauka padło wiele pytań nie tylko o przyczyny rosnącej popularności pseudonaukowych przekonań, lecz także o to, w jaki sposób odróżnić prawdę i wiedzę wartościową od manipulacyjnych uproszczeń i niezawinionych błędów.
Krzysztof Kornas

Neuroteogonia

Neuroteologia jest dla religii zagrożeniem, ponieważ dostarcza silnej, naturalistycznej alternatywy dla religijnych wyjaśnień rzeczywistości. Tak jak teoria Darwina pozwoliła zrozumieć, jakie biologiczne procesy doprowadziły do powstania człowieka, „wyręczając” w tym Boga, neuroteologia pozwala bez wychodzenia poza świat przyrody pojąć doświadczenia mistyczne.
Paweł Cywiński

Smartfon i terytorium

Świat map – tych podróżniczych, które wciąż jeszcze zabieramy do plecaka, i tych szkolnych, które pamiętamy z sal lekcyjnych – powoli umiera. Zamiast nich będziemy mieć aplikacje, które pełnią funkcję mapy tylko przez chwilę, by zaraz zmienić się w jakąś usługę, zestaw zdjęć lub encyklopedyczne hasło.
z Joanną Tomaszkiewicz rozmawia Marzena Zdanowska

Minogi, chrobotki i borowce na placu budowy

Największą zmorą dla bioróżnorodności jest fragmentacja środowiska. Obecnie próbuje się naprawić jej skutki przez kosztowne inwestycje – budowę przejść dla zwierząt nad istniejącymi autostradami i wyburzanie przegród na rzekach. O naturze powinniśmy jednak myśleć wcześniej.
Agata Michalak

Lokalnie, sezonowo, smacznie

Zaledwie pięć gatunków zbóż – pszenica, ryż, kukurydza, proso i sorgo – dostarcza nam 60% energii, chociaż historia ludzkości zna ich ponad 7 tys. Dlaczego to może stanowić problem?
z Davem Goulsonem rozmawia Adam Pluszka

Oddać stery naturze

Gdyby przywrócić szczytowe drapieżniki na wyżynach i w dzikich częściach Wielkiej Brytanii, mogłyby pomóc w odtworzeniu rozległych lasów; to świetne rozwiązanie na rzecz spowolnienia zmian klimatycznych.
z Andrzejem Szyjewskim rozmawia Urszula Pieczek

Element zmiany

Część teologów zakłada, że monoteizm to ostatni, najwyższy poziom rozwoju religii. Jednak nie jest on tak etyczny, jak mogłoby się zdawać. Religie uniwersalistyczne tylko teoretycznie neutralizują przemoc.
Piotr Oczko

Damy czy też nie damy?

W holenderskiej sztuce XVII w. znajdziemy zmysłowe przedstawienia, których wyjaśniać nie trzeba, graniczą one bowiem ewidentnie z pornografią. To jednak wyjątki. Seks najczęściej był bowiem sugerowany nie wprost, ale za pomocą subtelnych, wielopiętrowych aluzji.
Urszula Zajączkowska

Bez higieny

Nie praktykuję uważności w znaczeniu tego słowa typowym. Nie ćwiczę oddechów, oddycha się samo. Nie przeżywam nigdy specjalnie i w żadnej chwili stanu, w jakim znajduje się moje ciało: moje kończyny, moja głowa czy oczy. Nie skupiam się na tym.
ks. Grzegorz Strzelczyk

Nie przyspieszać

Nie ma wyjścia – pytany o uważność, muszę napisać o konfesjonale. A może szerzej – o spowiedzi i towarzyszeniu czy kierownictwie duchowym.
Janina Ochojska-Okońska

Miara dojrzałości

„Uważność” jest słowem, które towarzyszy mi przez całe życie. Nie znaczy to, że zawsze byłam uważna, czyli wystarczająco empatyczna, rozumiejąca i dostrzegająca.
Leszek Możdżer

Pierwsza lekcja

Uważność zajmuje mnie od dawna, jest niezwykle istotna podczas mojej codziennej pracy. Pytanie o jej praktykowanie przywodzi mi na myśl wspomnienie początków tej praktyki – zarówno trudnych, jak i pełnych olśnień.
Wojciech Eichelberger

Spokojny zachwyt

Termin „uważność” nie wskazuje na to, co najważniejsze w poszukiwaniu prawdziwego siebie i prawdziwego życia. Za mocno kojarzy się bowiem z ostrożnością czy nawet z asekuranctwem.
Redakcja

Ankieta: Jak praktykuję uważność?

Z tym pytaniem zwróciliśmy się do kilkorga Autorów, którym – choć reprezentują różne perspektywy, zajmują się na co dzień innymi sprawami – bliska jest postawa uważności.
Michał Jędrzejek

Wybierać, widzieć, robić miejsce

Oto pewna bajka Ezopa: „Astronom miał zwyczaj wychodzić co wieczór i przyglądać się gwiazdom. Otóż kiedyś przechadzał się pod miastem i mając umysł całkiem zajęty niebem, przypadkiem wpadł do studni. Ponieważ jęczał i wołał, przechodzień jakiś, który usłyszał jego lamenty, podszedł, a dowiedziawszy się, co się zdarzyło, rzekł mu: »Ej ty, próbujesz dostrzec to, co na niebie, a tego, co na ziemi, nie widzisz?«”.
z Pawłem Holasem rozmawia Angelika Kuźniak

Dyskretniejsze „ja”

W zachodniej kulturze ciągle „jesteśmy w głowie”: analizujemy i roztrząsamy. Przeceniamy myśli. A one są przecież produktem mózgu. Jeśli za bardzo w nich mieszkamy, staje się to często źródłem, a nie rozwiązaniem naszych kłopotów. Uważność pozwala nam dostrzec ten mechanizm, daje też pewną zdolność do nawiązania innej relacji z przeżyciami.
Jakub Bohuszewicz

Spór o powszechność religii

Czy istnieją społeczności tradycyjne, które wyznają ateizm? A może religijność jest zjawiskiem różnorodnym, ale występującym pod każdą szerokością geograficzną?
Anna Pawłowska

Dotyk wojny

Jest jedno pytanie, którego nigdy nie wolno zadać. Kiedy padnie, wstaną, zakończą rozmowę. Brzmi ono: ile osób zabiłeś? Tak samo reagują weterani z Afganistanu czy Iraku, ale także warszawscy powstańcy. Daj spokój, dziecko, o tym się nie mówi…
Andrzej Leder

Kultura wojny w czasach pokoju

W społeczeństwach pokojowych przemoc, a nawet marzenie o niej są karane. Przemoc bezpośrednia, jej fizyczne przejawy, zakazane przez prawo, muszą przenieść się w rejon wyobrażeń. Gdy pokój nie syci, gdy wiążą się z nim codzienne frustracje i wspomnienie upokorzeń, napierają fantazje o bezkarnym gwałcie.
Michał Paweł Markowski, Dobrosław Kot

Serce mroku

Kultura pupularna (gra słów zamierzona) wcale nas nie ogłupia, jak się zwykle sądzi, ale upupia, czyli uparcie pracuje nad nami, byśmy nie zwracali uwagi na życie codzienne, w którym wszystko – zwłaszcza relacje między ludźmi – się rozstrzyga.
Marzena Zdanowska

Życie to gra zespołowa

W Europie i Stanach Zjednoczonych zespół Downa powszechnie uważany jest za wystarczający powód przerwania ciąży. Dzieje się tak mimo że osoby z dodatkowym chromosomem mają większe niż kiedykolwiek szanse na efektywną edukację, zdobycie pracy czy nawet zyskanie międzynarodowej sławy.
Dobrosław Kot, Michał Paweł Markowski

Mgliste fajczarnie fabuł i bajek

To nie my potrzebujemy mitu, lecz mit potrzebuje nas. Potrzebuje naszych pragnień, naszych frustracji, naszych przekonań, żeby raz jeszcze wpleść się w kołowrót ludzkich nadziei. I z tej potrzeby mitu skwapliwie korzystamy, żeby obrócić chaos w porządek, wrzask w muzykę, drżenie w gest.
Marta Watral, Urszula Pieczek

To, co zostało

Wnukom akcji „Wisła” pochodzenia łemkowskiego zadałyśmy ten sam zestaw pytań: Skąd dowiedzieliście się o akcji przesiedleńczej z 1947 r.? Czy czujecie, że miała albo nadal ma ona wpływ na Wasze życie? Jak opowiadali Wam o niej rodzice, dziadkowie? Czy myślicie, że wpłynęła na to, kim jesteście dzisiaj?
z Tomaszem Stryjkiem rozmawia Urszula Pieczek

Pamięć o akcji „Wisła”

Zbrodnia przeciw ludzkości w przypadku akcji „Wisła” nie polega na eksterminacji, ale na odebraniu ojczyzny, w konsekwencji – na pozbawieniu kultury i tożsamości.
Andrzej Muszyński

Donikąd

Miejsca istnieją, dopóki patrzą na nie wolni ludzie. Inaczej stają się okaleczone.
z Wolfgangiem Bauerem rozmawia Błażej Popławski

Świat, którego nie ma w przewodniku

Turysta często zapomina zadać sobie te pytania, bez których praca reportażysty nie miałaby sensu: kim są i co myślą mieszkańcy odwiedzanych krain, jakie są ich plany i marzenia, jak nasza obecność wpływa na ich zachowania? Bez uwzględnienia tych zagadnień trudno jest mówić o etycznym wymiarze podróżowania.
Redakcja

Kim jestem, kiedy podróżuję?

Z tym jednym pytaniem zwróciliśmy się do kilkorga Autorów, prosząc ich jednocześnie o wypowiedź w drugiej kwestii – dla każdego sprecyzowanej inaczej, w zależności od ich doświadczenia.
Mirosław Wlekły

Głównie dla podróży

Gdyby Halik zaczynał podróżować teraz, pewnie nikt by o nim nie usłyszał. A może jednak tak…
Natalia Bloch

Relacje wzajemności

Jeden z uchodźców, twórca współczesnego teatru tybetańskiego i menadżer kawiarni dla turystów, stwierdził: „Czasem nawet mówimy naszym dzieciom: »Zobaczcie, ci ludzie z zagranicy przyjeżdżają tu z tak daleka, żeby uczyć się naszego języka, a wy się obijacie!«”.
Natasza Goerke

Gościniec

Początkowo mówiłam tylko po angielsku, więc byłam turystką angielskojęzyczną. Od dwóch lat coś puściło i staram się przemawiać w nepali, jestem więc turystką mówiącą nieco w nepali. Robię więc nieco za cyrk, i na tym poprzestanę.
Andrzej Stasiuk

Najstarszy pejzaż

Bezkresna przestrzeń zasklepiła się, zrosła bez najmniejszej blizny. Mogła wchłonąć wszystko. Nie tylko tę awanturę, ale i bitwy, wojny, wędrowne ludy i osiadłe narody. Nie było sił na otchłań. Na te nazwy na mapie. Tagana, Juroknta, Piczunga.
Olga Tokarczuk

Ćwiczenia z obcości

Dlaczego ja mogę pojechać do kraju pani Marrousch czy pana Ghaliba i pozostać tam właściwie tak długo, jak tylko chcę? Może nawet mogłabym się tam osiedlić? Ale ani pani Marrousch, ani pan Ghalib nie mogą tego zrobić w moim kraju.
Dominika Kozłowska

Granice

W 1926 r. ks. Jan Zieja bez paszportu i pieniędzy wyru­szył w pieszą wyprawę do Rzymu. Chciał w ten sposób dać wyraz swemu przekonaniu, że każda wojna i każda strze­żona zbrojnie granica są sprzeczne z Ewangelią.
z Moniką Sznajderman rozmawia Agnieszka Rzonca

Większa czułość

Przedmioty w ogóle do mnie przylegają. Przywiązuję się do nich, obrastam, żal mi wyrzucać stare. Nie będę udawać, minimalizm jest mi obcy. Każda rzecz ma historię – tę podarowało dziecko, a tę przyjaciel.
z Piotrem Cywińskim rozmawia Marta Duch-Dyngosz

Dotknąć Auschwitz

W przypadku eksponowania odnalezionych przedmiotów staramy się iść tropem emocjonalnego odbioru, pokazać rzeczy codziennego, intymnego, rodzinnego użytku i w ten sposób sprawić, że stos walizek czy butów przestanie być stosem, ale gdzieś zza niego będzie się wyłaniać konkretny człowiek.
Marta Duch-Dyngosz

Uobecniona Zagłada

W kontekście kształtowania pamięci o żydowskiej społeczności warto rozpoznać sprawstwo materialności – jej wpływ na ludzkie reakcje – i dostrzec potencjał tego, co pozostaje schowane, niewidoczne, o czym w danym momencie niewiele wiemy oraz wobec czego nie podejmujemy działań.
Beata Chomątowska

Okruchy pamięci

Pierścionki są trzy, każdy inny. Daria Siwiak rozkłada je na stole w pracowni, przygotowuje do zdjęć. Kawałki cegły i zmurszałego drewna, wydobyte z ziemi na Muranowie, zatopione w przezroczystym materiale. Żywica uwydatnia ich kształty i kolor. Nabierają na nowo życia.
Józef Majewski

Theologiae proxima. Słowo o muzyce jako teologii

Na figurę retoryczną imaginatio crucis – „wyobrażenie krzyża”, składają się cztery dźwięki –gdyby pierwszy i czwarty z nich połączyć jedną linią, a drugi i trzeci kolejną, to miejsce przecięcia się obu przyjmie kształt krzyża.
Karl Barth

List dziękczynny do Mozarta

Nie jestem do końca pewny, czy aniołowie przed obliczem Boskiej Chwały grają Bacha; jestem za to pewny, że gdy są w swoim gronie, to grają Mozarta i wtedy Bóg szczególnie lubi im się przysłuchiwać.
Karl Barth

Wolność Mozarta

Mozart jako muzyk i kompozytor miał stale coś do powiedzenia. Nie należy niszczyć wrażeń z odbioru jego dzieł poprzez obciążanie ich doktrynami i ideologiami rzekomo w nich odkrywanymi. U Mozarta nie ma żadnej „moralności historii” ani wyraźnej, ani subtelnej.
z ks. Jackiem Prusakiem rozmawia Dominika Kozłowska

Jak uniknąć codziennych nałogów

Nałogi behawioralne są tak powszechne, ponieważ rozwijają się w reakcji na codzienne, zwyczajne warunki egzystencji, które nieraz sami sobie fundujemy, nie potrafiąc zadbać o właściwą higienę życia.
z Katarzyną Radwańską rozmawia Karolina Głowacka

Uzależnienie to nie słabość charakteru

Są ludzie, którzy mimo że biorą dużo narkotyków, piją alkohol, potrafią to kontrolować. Natomiast są też osoby, które nie są w stanie przestać po pierwszym kontakcie z narkotykiem. Pułapka polega na tym, że nigdy nie wiemy, do której kategorii ludzi należymy.