Co napój inca cola mówi o tożsamości narodowej Peruwiańczyków? Jak to jest nosić imię Hitler? Czy Gabriel García Márquez bał się dentysty? I wreszcie: co kryje biblioteka dyktatora Augusta Pinocheta? Zajęcie się tematem od niekonwencjonalnej strony, banał, który prowadzi do istotnych spraw, oraz swobodny, taktowny i niezwykle potrzebny humor to flagowe elementy latynoamerykańskich reportaży. Przecież, jak uważał założyciel miesięcznika „Etiqueta Negra”: „dziennikarstwo wcale nie musi się zamykać w getcie złych wiadomości”.
Sięgnięcie po antologię Dziobak literatury pod redakcją Beaty Szady to dla czytelnika emocjonalny rollercoaster. Dlaczego? Poza nieznanym dla polskiego odbiorcy zabawnym i pozbawionym patosu obliczem teksty dziennikarskie fundują nam również i to, co z tą częścią świata niestety kojarzy się najczęściej: opowieści o biedzie, traumie i przemocy. Martín Caparrós kreśli historię niebezpiecznego Caracas – „miasta w ranach”. Leila Guerriero szkicuje melancholijny portret poetki Idei Vilariño. Carlos Martínez relacjonuje brutalne podpalenie autobusu przez gang w Salwadorze. Jak w życiu – radość przeplata się tu z cierpieniem.
Dziobak… to pierwsza antologia współczesnego reportażu latynoamerykańskiego na rynku polskim. Krótkie wprowadzenia do tekstów gwarantują solidną dawkę wiedzy o warunkach i historii dziennikarstwa Ameryki Łacińskiej. To pozycja obowiązkowa dla wielbicieli non-fiction i „gatunkowego zmącenia”.
–
Dziobak literatury. Reportaże latynoamerykańskie
red. Beata Szady Wydawnictwo Dowody na Istnienie, Warszawa 2021, s. 306