fbpx
Kamila Dzika-Jurek

Cicho pracująca perfekcja

Czy to przypadek, że największe i najbardziej nieprzeniknione oczy w przedwojennej Warszawie miała świetna karykaturzystka Hanna Gosławska-Lipińska, zwana przez wszystkich Ha-Gą?

Kamila Dzika-Jurek

Jak wejść w białe

„Pamiętam czas, kiedy każdej nocy szczekały psy, a księżyc był zawsze w pełni”. Nikt nie pisze tak jak Joan Didion. Właściwą sygnaturą języka amerykańskiej dziennikarki i pisarki jest niezmiennie rewolucja.

Kamila Dzika-Jurek

Z wielu historii, z wielu liter

Konstrukcyjnie książka Andrzeja Chwalby i Wojciecha Harpuli jest alfabetem. A każdy alfabet z racji swojej funkcji porządkującej musi przynieść cięcia i uproszczenia. Ale zdarzają się też niespodzianki – nowe litery i twórcze przesunięcia.

Kamila Dzika-Jurek

Planeta literatury

Andrzejowi Franaszkowi udało się napisać książkę niezwykłą. Z jednej strony „Gwiazda Piołun” to prawdziwie krzepki tom, pełen wiedzy o tuzach polskiej literatury XX w., z drugiej zaś – rzecz zupełnie delikatnej natury: piękna, wręcz świetlista opowieść o ludzkim życiu w jego rozpiętości.

Kamila Dzika-Jurek

Duchy i dzieci

Jak kształtujemy swoją przyszłość obrazami z przeszłości? W jaki sposób mroczna historia Demmin, jego tytułowe „duchy”, wpływa na to, co dopiero przyjdzie na świat i w nim urośnie?

Kamila Dzika-Jurek

Przerażające doświadczenie bieli

To nie w rozszalałym żywiole, ale w niepojętej ciszy i w stłumionych falach morskich Herman Melville dostrzegał prawdę o losie człowieka. Pierwsze doświadczenie flauty na morzu tak mocno wstrząsnęło pisarzem, że w każdym ze swoich dzieł pozostawił ślad tego niepokoju.

Kamila Dzika-Jurek

Tropione

Estońsko-fińska autorka pisze o Ukrainie. O tej Ukrainie, która dzisiaj stanowi bardziej niż kiedykolwiek w historii sumienie Europy Zachodniej i Ameryki, nie tylko przez trwającą tam wojnę.

Kamila Dzika-Jurek

Czarna energia języka

Coś bardzo konsekwentnego idzie przez książki Muszyńskiego, a teraz, w nowej książce, jeszcze ładniej się odsłania.

Kamila Dzika-Jurek

Baśń o ludzkiej chciwości

Od pierwszych zdań „Listopadowych porzeczek” czujemy, jakbyśmy wpadali w nie swój świat. Imię bohatera, który pojawia się w początkowej scenie powieści – Koera Kaarel, nie brzmi żadną znajomą głoską. Lecz ta obcość języka to tylko pancerz, pod którym Andrus Kivirähk, współczesny pisarz estoński, ukrył historię głęboko ludzką.

Kamila Dzika-Jurek

Piszmy uważnie, żyjmy szeroko

Podobnie jak autor „Pana Cogito”, za maską szaławiły skrywał niepokoje, które znajdą się na jego płótnach.

Kamila Dzika-Jurek

Milczenie poetki

Pisząc o życiu Wisławy Szymborskiej, Joanna Gromek-Illg decyduje się posłużyć klasyczną zasadą retoryki: pars pro toto. Części, kłopotliwie drobne dla biografa tytułowe „znaki szczególne”, muszą wystarczyć za – skomplikowaną, ukrytą za kolejnymi maskami poetki – całość.

Kamila Dzika-Jurek

Radość i smutek rzemieślników

Literacka przeszłość to najistotniejsza rzecz w książce wrocławskiego literaturoznawcy.

Kamila Dzika-Jurek

Nakarmić nieczułego boga

„Gorzko, gorzko” – trzeba było wołać w dzieciństwie do os krążących nad drożdżówką, żeby je odgonić od słodyczy; „gorzko, gorzko” – krzyczą weselnicy do pary młodej, chcąc sprowokować nowożeńców do pocałunku.

Kamila Dzika-Jurek

Bliki

Już w pierwszej scenie otwierającej nowy tom opowiadań Talita Pawła Huellego, kiedy bohaterka użyje słów: „zakluczyć drzwi”, zorientujemy się, że oto właśnie przekroczyliśmy próg innego. Jednocześnie nie będzie to świat zupełnie obcy – lecz jedynie zapomniany i zdarty do fundamentów w katastrofach dziejowych.

Kamila Dzika-Jurek

Akty tajemnicze

Pisanie listów to akt tajemniczy i wstydliwy” – napisał o sztuce epistolografii w przedmowie do zbioru Listy miłosne i nie Stanisław Bereś.

Kamila Dzika-Jurek

Ciemny prąd

W tej książce nie czytamy – słowo samo się czyta, idąc wciąż naprzód, rwąc w nieznane czytelnikowi miejsce, a jednocześnie czujemy, że ciągnie nas po swoim precyzyjnym śladzie: powracających metafor, motywów, charakteru postaci.

Kamila Dzika-Jurek

Trzymając literaturę za guzik

Pisząc o geniuszu Andrieja Płatonowa, Jan Gondowicz wspomina jego „niepokojącą” naturę „nahała niby z czasów Czernyszewskiego i Dobrolubowa”, którego zwyczajem były gorączkowe dialogi i „trzymanie za guzik rozmówcy”.

Kamila Dzika-Jurek

Sennik Konwickich

„Miałem sen, który by ci się bardzo podobał – czysta metafizyka” – mówi dzień przed śmiercią do swojej córki Marii Tadeusz Konwicki. I niestety, nie zdąży opowiedzieć tego snu – następnego dnia umrze.

Kamila Dzika-Jurek

Różne odcienie zieleni

„To wszystko mogę sobie wyobrazić” – pisze w nowej książce Monika Sznajderman, kiedy wraca do przeszłości wiosek w Beskidzie Niskim i nie na wszystko znajduje potwierdzenie w księgach parafialnych, spisach ludności, prywatnych listach.

Kamila Dzika-Jurek