Jej główny bohater, kuna Archy, ulega wypadkowi, po którym matka sprzedaje go lisowi Salomonowi. Młoda kuna zostaje sługą brutalnego lichwiarza, który znęca się nad nią, ale zostaje też jej nauczycielem. Archy bowiem odkrywa największy skarb swojego oprawcy – Biblię, która wpadła w łapy lisa, gdy pożerał ciało wisielca. Salomon opowiada kunie o Bogu, uczy ją też czytać i pisać. Ostatecznie wykorzystuje ucznia do spisywania biografii, którą manipuluje, wybielając swój życiorys, tak by dopasować fakty do biblijnej moralności.
Archy ulega fascynacji Bogiem, która rozbudza w nim pragnienie bycia człowiekiem, by osiągnąć zbawienie, zabiera radość z bycia „tu i teraz”, a w zamian obdarowuje go tym, co na wskroś ludzkie: umiejętnością rozmyślania o przeszłości i śmierci. Kuna do końca swoich dni miota się między swoim wyobrażeniem o boskim planie a zwierzęcym instynktem, który prowadzi ją do zabijania, kazirodztwa i kanibalizmu.
Zanonni stworzył alegoryczną opowieść o samotności, odrzuceniu, poszukiwaniu sensu, zaufaniu do słowa i religii, która daje władzę, lecz zabiera beztroskość życia. Moje głupie pomysły nie zaskakują literacką realizacją podjętych tematów. Na szczęście autor zostawia puste miejsce na puentę. To czytelnicy muszą sami sobie odpowiedzieć na pytanie, czy historia Archy’ego opowiada o tym, co w nas bardziej zwierzęce, czy o tym, co ludzkie – i który z tych pierwiastków jest większym przekleństwem.
Bernardo Zannoni Moje głupie pomysły tłum. Katarzyna Skórska, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023, s. 264