Kraków – Miasto Literatury UNESCO z wielowiekową tradycją dziedzictwa literatury, miasto noblistów i twórców całkowicie już dziś zapomnianych – z pewnością zasługuje na monumentalne dzieło. Książka Jacka Olczyka pozostawia nas w osłupieniu z poczuciem, że Kraków na mapie polskiej kultury literackiej jest punktem być może najważniejszym. Stolicę Małopolski można postrzegać jako markę polskiej literatury, miejsce bardziej poetyckie (czy może po prostu poetyckie inaczej), częściej utrwalane w tekstach, przyciągające artystyczną energią, posiadające swoistą legendę – tu bowiem krzyżowały się prądy literackie różnych epok, po wąskich uliczkach stołecznego miasta przechadzali się najważniejsi poeci i pisarze, tu znajdują się wspaniałe zbiory i archiwalia. Kolebka polskiej kultury, miasto Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Stanisława Lema, Sławomira Mrożka, Stanisława Wyspiańskiego (żeby wymienić kilkoro jedynie), ale też – jak pokazuje Olczyk – literackich buntowników, outsiderów i ekscentryków.
O artystycznym Krakowie powstało już kilka książek. Warto wspomnieć choćby wydaną ostatnio monografię jednego wyjątkowego miejsca – kamienicy przy ul. Krupniczej 22, należącej do Związku Literatów Polskich, nazywanej przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „domem 40 wieszczów” (mieszkali tu m.in. Mrożek, Andrzejewski, Brandys czy Szymborska): Wszystkie drogi prowadzą na Krupniczą. O Domu Literatów autorstwa Anny Grochowskiej (jedna z krakowskich legend literackich wreszcie doczekała się swojej kroniki!). Słynnych adresów jest u Olczyka cały ocean: knajpy, siedziby redakcji, mieszkania prywatne, miejsca ważnych spotkań – od nieistniejącej już dziś Esplanady (café culture na rogu Krupniczej i Podwala) po współczesne, otwarte i kontynuujące najlepsze tradycje kawiarnie literackie – Massolit (Felicjanek 4) czy Lokator (Mostowa 1). Można zatem czytać dzieło Olczyka jako chronologicznie uporządkowany przewodnik kulturalny, swoisty appendix do skromniejszego Przewodnika literackiego po Krakowie i województwie małopolskim Ewy Zamorskiej-Przyłuskiej (Kraków 2010), w którym autorka wyznacza konkretne trasy i oddaje głos utworom literackim[1].
*
O niemal każdym z krakowskich miejsc, wspomnianym twórcy czy okresie można by napisać odrębną fascynującą opowieść. Książka Olczyka jest jednak inna niż poprzednie – jest książką totalną, książką kłączem, gwarancją zaspokojenia ciekawości czytelniczej najdziwniejszego gatunku. Wpisuje się w zaistniały niedawno w badaniach nad historią literatury tzw. zwrot regionalny[2], a szerzej – w projekty geopoetyckie, pozostając jedną z najbardziej obszernych monografii dotyczących kultury jednego miasta. Jest też wyzwaniem rzuconym zarówno wydawcy, redaktorom, jak i czytelnikom i recenzentom. Bo jak czyjeś książkowe marzenie urzeczywistnić, jak je czytać po tym upapierowieniu?
Tytułowe życie literackie autor ujmuje jako część historii literatury: „Historia literatury to także przebogaty dział pisarskich biografii, których barwność i wyrazistość tworzy niepowtarzalny klimat miejsca. Kraków pod tym względem wyróżnia się na tle innych miast i posiada niezwykle bogatą historię życia literackiego: od jego narodzin w dobie renesansu, przez dekady marazmu w czasach saskich, po koniec XIX wieku, kiedy to nastąpił rozkwit życia kulturalnego miasta trwający nieprzerwanie do dziś. Życie literackie jak w soczewce ukazuje ducha swojej epoki i to właśnie poprzez szczegółowe opisy miejsc, ludzi, zdarzeń, anegdot dowiedzieć się można, postrzegać jakim rytmem biło kulturalne serce Krakowa” (s. 7).
Właśnie taka autorska definicja fenomenu, rozumienie życia literackiego jako konglomeratu zdarzeń, osób, energii twórczej powoduje, że Olczyk świetnie potrafi oddać jego specyfikę z ogromną pasją, wnikliwością i naukowym obiektywizmem.
Monumentalne dzieło zostało pomyślane jako książka dla każdego czytelnika zainteresowanego kulturą, zarówno dla zgłębiających temat życia literackiego studentów kierunków humanistycznych, wykładowców polonistyki, animatorów kultury, jak i cracovianistów, turystów czy przygodnych wielbicieli. Autor, odwołując się do słów innego kronikarza – Tadeusza Boya-Żeleńskiego, wychodzi bowiem z przedstawionego na samym wstępie założenia, że „bez oddania atmosfery i kolorytu danej epoki, tworzenia anegdotycznych monografii, bez oglądania pisarza nie tylko w spiżu, ale i w szlafroku, nie może być mowy o historii literatury” (s. 7). I kreśli bogatą historię życia literackiego, wykorzystując niezwykle obszerny materiał źród-łowy (poza monografiami także skrupulatnie przeczytane rocznik po roczniku gazety, takie jak „Czas”, „Nowa Reforma” czy „Ilustrowany Kurier Codzienny”), porządkując go w postaci obszernej bibliografii, szczegółowego indeksu, a przede wszystkim sześciu rozdziałów składających się z haseł charakterystycznych dla poszczególnych epok pomiędzy rokiem 1893 a 2013. Aby przybliżyć nam krakowskie życie literackie, autor spędził wiele lat na lekturze egodokumentów (dzienników, pamiętników, korespondencji) pisarzy związanych z miastem, przeprowadził gruntowne kwerendy prasy różnych okresów, zbierał anegdoty i opowieści, często wychodząc z archiwów i współuczestnicząc w badanym fenomenie.
Efektem tej życiowej pasji jest fuzja rzetelnej narracji naukowej z anegdotyczną wiedzą zza kulis, tworząca inspirującą panoramę zjawiska, w której możemy się przyjrzeć zarówno gwiazdom pierwszej jasności, jak i nazwiskom zepchniętym już w zapomnienie.
Ta nostalgiczna (utrwalająca wszak ślady nieobecności) encyklopedia nie przybiera na szczęście typowo słownikowej formy, nie przytłacza suchymi faktami, nie wymienia skrótowo, po przecinku, nazwisk, tytułów czy miejsc, w których przed laty tętniło życie kulturalne. Zawiera za to spójną, łączącą poszczególne elementy opowieść urozmaiconą ciekawymi dygresjami, popartą zbadanym naukowo materiałem, odsłaniającą tajemnice relacji i uwikłań.
*
Opowieść o Krakowie rozpoczyna autor w momencie, gdy miasto jest raczej prowincjonalnym ośrodkiem kultury w Galicji, ale jest to też czas ideologicznych sporów między bohemą a filistrami, kontrowersji wokół działalności Stanisława Przybyszewskiego, tworzenia się legendy Młodej Polski. Na symboliczny początek wybiera rok 1893 – datę śmierci mistrza malarstwa historycznego Jana Matejki, otwarcia Teatru Miejskiego, publikacji pierwszych tomów Kazimierza Przerwy-Tetmajera i ogólnie literackiej zmiany warty i pojawienia się nowych idei artystycznych. Z knajp i kawiarni młodopolskich przenosimy się, już w wolnej Polsce, do Esplanady i Klubu Katarynka, by być świadkami futurystycznego karnawału. Opisując Awangardę Krakowską i życie kulturalne miasta w latach 20. i 30. XX w., autor nie tylko koncentruje się na przypomnieniu życia i dzieła „papieża awangardy” Tadeusza Peipera oraz jego wyznawców skupionych wokół „Zwrotnicy”, ale, co niezwykle cenne, opisuje zepchnięte do tej pory na margines fenomeny – działalność grup literackich związanych z kołem polonistów UJ, Koła Literacko-Artystycznego Litart czy środowiska „Gazety Literackiej”. Poświęca wiele miejsca zarówno prawicy, jak i lewicy literackiej, analizując „spory, kłótnie i procesy literatów” (s. 184). Nie mniej fascynujące są losy literatury powojennej opisane głównie przez pryzmat historii i legendy Domu Literatów na Krupniczej 22 i związanych z nim mieszkańców, oczywistego dla tych czasów fenomenu cenzury, rozczarowania socrealizmem i poszukiwania wolności w literaturze. Interesująco przedstawia Olczyk historie powstawania krakowskich czasopism tego okresu, inicjatyw i ludzi związanych m.in. z „Odrodzeniem”, „Twórczością”, „Przekrojem” czy „Tygodnikiem Powszechnym”. Opisując czasy PRL-u, skupia się na kolektywnej działalności Piwnicy pod Baranami, ale też na indywidualnościach takich jak Stanisław Lem czy Kornel Filipowicz. Z uwagą notuje różnorodne powstające wówczas grupy i grupki literackie, w ramach których następowała polaryzacja środowiska literackiego (s. 518), i podział spowodowany odmiennymi politycznymi poglądami. Następnie kontynuuje historię życia literackiego po przełomie 1989 r. do czasów współczesnych, podkreślając w jednym z wywiadów, że mimo iż sytuacja się zmieniła, a literatura wykorzystywana jest do promocji turystyki i działań marketingowych, istotne jest, że: „niczym nieskrępowane decyzje młodych ludzi wpływają na charakter życia literackiego Krakowa, o czym najlepiej świadczy bunt pokolenia Wyspiańskiego, bunt Peipera i futurystów, bunt młodych artystów i pisarzy, którzy zakładali Piwnicę pod Baranami lub »Zebrę«, czy w końcu bunt pisarzy skupionych wokół Nowej Fali, »bruLionu« czy »Ha!artu«”[3].
Niewątpliwie partie książki poświęcone ostatnim dziesięcioleciom są dla większości czytelników najciekawsze. Dotyczą bowiem życia, które rozgrywa się obok nas, a którego czasem jesteśmy częścią jako uczestnicy wieczorów autorskich, festiwali, przygodni recenzenci lub czytelnicy młodoliterackich pism, bywalcy „knajp zdecydowanie literackich” (s. 642) lub po prostu przechodnie miasta literatury.
Próba syntetycznego ujęcia fenomenu życia literackiego jednego z najbardziej mitotwórczych i mitogennych miejsc na przestrzeni ponad stulecia to nie lada wyzwanie, któremu autor sprostał, oddając do rąk czytelników przeszło 700 stron wspaniałej, świetnie napisanej opowieści. Książka Jacka Olczyka to prawdopodobne najbardziej fascynująca historia literatury Krakowa, krzepiąca narracja o tym, że przez ponad 120 lat w pewnym galicyjskim mieście nie zmieniło się jedno: literatura dawała i daje ocalenie.
[1] Oprócz wspomnianych książek, ciekawym kontekstem są dla Życia literackiego w Krakowie… również m.in. B. Rogatko, Kraków literacki. Impresje i listy do poetek, Kraków 2016; dwa tomy Ścieżkami pisarzy. Studia i szkice o Krakowie, pod red. A. Grochowskiej i M. Mus, Kraków 2015 czy tematyczny numer „Nowej Dekady Krakowskiej” – Literacki Kraków (nr 6, 2014).
[2] Inne przykłady tego typu monografii to np. poszczególne tomy publikacji Gdańsk w literaturze. Bibliografia od roku 997 do dzisiaj, pod red. Zofii Tylewskiej-Ostrowskiej; Warszawa w oczach pisarek. Obraz i doświadczenie miasta w polskiej prozie kobiecej 1864-1939, Małgorzaty Büthner-Zawadzkiej (Warszawa 2014); lub Literacki atlas Polski, pod red. Zdzisława Jaskuły (Kraków 2007).
[3] Poznać literaturę od kuchni – rozmowa z Jackiem Olczykiem, autorem „Życia literackiego w Krakowie”, www.ha.art.pl/projekty/rozmowy/5093-poznac-literature-od-kuchni-rozmowa-z-jackiem-olczykiem-autorem-zycia-literackiego-w-krakowie.html (dostęp: 12 czerwca 2017).
_
Jacek Olczyk
Życie literackie w Krakowie w latach 1893–2013
Korporacja Ha!art, Kraków 2016, s. 720