fbpx
Monika Gałka październik 2021

Brak

Po zagadnieniu pracy (Urobieni. Reportaże o pracy) Szymaniak sięgnął ponownie po tematy wzbudzające wiele emocji – związane z sytuacją w mniejszych miastach (z liczbą mieszkańców między 15 a 100 tys.).

Artykuł z numeru

Z czego się śmiejemy

Każdy z przytoczonych problemów, z którymi borykają się polskie mniejsze miejscowości, ilustruje historia innego bohatera: z innymi bagażem życiowym, planami i marzeniami. Większość z nich łączy jedno – chęć (chociaż często podszyta sporym rozczarowaniem) pozostania w swoim rodzinnym mieście. Słowem kluczem do opisania powyższych problemów powinien być jednak „brak”. Brak pomysłu władz na to, jak poradzić sobie ze skutkami transformacji ustrojowej, brak gotowości włodarzy miasteczek do współpracy z mieszkańcami, brak możliwości znalezienia mieszkania, brak nowych miejsc pracy, brak opieki medycznej czy nawet brak właściwego zagospodarowania przestrzennego. Wszystko to przekreśla szanse na stworzenie dobrej przestrzeni wspólnej i przywrócenie mniejszych miast do „normalnego” życia.

Momentami można odnieść wrażenie powierzchownego podejścia autora do wszystkich tych tematów, ale jednocześnie może zamiast pogłębiać jeden temat, Szymaniak wolał pokazać całe spektrum problemów bez wnikania w detale.

Wielokrotnie lektura Zapaści sprawiała, że jako mieszkanka „bezproblemowego” dużego miasta czułam się mocno uprzywilejowana. Zapaść z książkami Nie zdążę Olgi Gitkiewicz i 13 pięter Filipa Springera powinny stanowić zestaw oznaczony metką: „Lektury depresyjne”, pokazujący ciemne strony życia w Polsce powiatowej.

Marek Szymaniak

Zapaść. Reportaże z mniejszych miast

Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2021, s. 256