fbpx
z prof. Bogdanem de Barbaro rozmawia Dominika Kozłowska

Kiedy lek odbiera wolność

Dawniej ktoś był nieśmiały, dzisiaj – cierpi na zespół lęku społecznego. Nie chcę przez to powiedzieć, że ktoś, kto cierpi z powodu głębokiego smutku, nie ma otrzymać środków przeciwdepresyjnych. Rzecz dotyczy granicy; rozróżnienia sytuacji, w których podanie leku jest słusznym działaniem, od tych, w których jest to nadużyciem. Te granice psychiatrzy widzą nieraz w różnych miejscach.

z Aldo Vargas Tetmajerem rozmawia Dominika Kozłowska

Enteogeny – lekarstwo dla duszy?

Tak naprawdę to nie enteogen jest najważniejszy. On jest jedynie narzędziem. Jeden znachor będzie używał roślin, inny kamieni, jeszcze inny liści różnych drzew – metoda, którą stosuje do leczenia, jest związana z tradycją, z której się wywodzi, z tym, jak sam został wychowany przez swojego mistrza.

Joanna Bator

Ta-Która-Przynosi-Dziwne-Rzeczy. Dziwny tekst o pisaniu i (nie)śmiertelności

Zawsze czułam jej obecność. Jest podszewką mojego języka. Spodnią warstwą mojej skóry. „Pod” to przedrostek kluczowy dla jej istnienia. Ona jest pod spodem, pod powierzchnią, pod tekstem. Ale można ją również określić za pomocą takich słów, jak: tuż obok, bardzo blisko, między nami. Między słowem i rzeczą. Bólem albo rozkoszą i słowami, które znaczą ból, rozkosz. Między wstrętem jako wzdrygnięciem ciała i słowem „wstręt”. Między mną i Inną. Ona ma własną wolę, ale nie istnieje beze mnie. Kim ja jestem? Tą-Która-Pisze. Ale nigdy nie jestem sama. Nie mogę jej okiełznać. Nie mogę kazać jej zamilknąć i zniknąć. Ale mam władzę nadania jej imienia. Nazywam ją Tą-Która-Przynosi-Dziwne-Rzeczy.

Marta Duch-Dyngosz

Katoliccy niewierzący

Badania pokazują, że w ciągu pięciu lat niemal trzykrotnie wzrósł w Polsce odsetek osób, które deklarują się jako bezwyznaniowcy, ateiści, agnostycy. Co to znaczy być niewierzącym w katolickim kraju?

Marta Zdzieborska

Dziś akurat nikt nie umarł

Od początku wojny domowej w Syrii ochronę w Polsce znalazło 24 syryjskich uchodźców. Wielu wciąż czeka na decyzję polskich władz. Każdy ma nadzieję, że kiedyś wróci do ojczyzny, i drży o bliskich, którym nie udało się uciec.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Napisałam już, jak bardzo w starości potrzebny jest pomocnik w szukaniu sensu każdego dnia i każdej godziny przedłużającej się ponad miarę egzystencji.

z abp. Henrykiem Muszyńskim rozmawia Dominika Kozłowska, Janusz Poniewierski

„Wiara w Jezusa nas dzieli, wiara Jezusa nas łączy”

Szkoda, że ci, którzy twierdzą, iż dialog chrześcijańsko żydowski stanął w miejscu, nie byli w czerwcu tego roku w Brzezince i nie widzieli ludzi modlących się – nie wspólnie, ale jednak razem… To dowód na to, jak daleko zaszliśmy.

Rabin Byron L. Sherwin

A wy za kogo mnie uważacie? Żydowska odpowiedź na pytanie Jezusa

Proponuję, aby Jezusa uważano za jednego z żydowskich Mesjaszy: za Mesjasza syna Józefa. Dałoby mu to miejsce w ramach żydowskich rozważań teologicznych i zakończyłoby ciągnącą się przez stulecia tradycję faktycznej ekskomuniki Jezusa ze wspólnoty wiary, do której należał.

John Connelly

Duma i uprzedzenie. Kilka uwag o książce Pawła Lisickiego „Kto zabił Jezusa?”

Lisicki nie ogranicza się do stwierdzenia, że według ksiąg Pisma Żydzi w przeszłości zabili Chrystusa. Idzie dalej i przekonuje czytelników, że wydarzenie z przeszłości ma wpływać na to, jak patrzymy na Żydów żyjących dziś. Odczytanie Lisickiego jest sprzeczne z coraz szerszym konsensusem wśród teologów, jak również z nauką Kościoła katolickiego.

o. John T. Pawlikowski

Odzyskiwanie Jezusa. Żydowskie spojrzenie w badaniach nad Jezusem wczoraj i dziś

Jednym z najważniejszych efektów badań biblijnych kilku ostatnich dekad jest zupełnie nowe spojrzenie na relacje między chrześcijanami i Żydami w pierwszych wiekach naszej ery. Chrześcijaństwo bardzo długo utrzymywało, że Kościół został ustanowiony jako ciało religijne zupełnie niezależne od judaizmu już za życia Jezusa. Był to pogląd silnie obecny również wśród wyznawców judaizmu.

700 - spis treści

700 – spis treści

Dominika Kozłowska

Jako brat nas łączy

Nie ma dziś w Polsce dobrego klimatu dla dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. To zastanawiające, zważywszy, jak wiele pozytywnych zmian zaszło w ostatnich dekadach. Miniony wiek był dla Kościoła czasem intensywnego pogłębiania własnej tożsamości. Wysiłek ten zaowocował m.in. zmianą stosunku do Żydów.

Karol Tarnowski

Uczciwie wobec ateizmu*

Dla wielu ludzi zarówno ateizm jak teizm, zarówno wiara jak niewiara nie stanowią problemu, nie zaprzątają ani myśli, ani woli, ani uczuć. Być może więc główna linia podziału biegnie nie między teistami a ateistami, lecz między ludźmi „uduchowionymi”, a pozbawionymi ducha?

Jacek Filek

Podstawowa linia podziału

Tarnowski widzi pewne poważne zagrożenie dla człowieka i niejako przestrzega przed wizją świata niewierzących, bo zbawić nas może jedynie „Bóg”. Jednakże sądzę, że owa główna linia podziału, z pomocą której diagnozuje on sytuację „człowieka na Ziemi”, nie jest wcale główną, a w obliczu zacierania się granic między wierzącymi a niewierzącymi jest nawet linią drugorzędną.

Stanisław Obirek

Sprzymierzeniec po przeciwnej stronie

Ten tekst jest dla mnie kolejną próbą namysłu nad ateizmem nie jako nad problemem, ale jako szansą dla teizmu.I tutaj pojawia się pierwszy i podstawowy poziom różnicy między nami. Tam gdzie Karol Tarnowski podejrzewa  istnienie kłopotu, ja dostrzegam możliwość wzbogacenia mego teizmu.

Zbigniew Mikołejko

Ateizm po przejściach

Obraz „czarnej dziury w kształcie Boga”, jaka rodzi się w sercu człowieka po jego stracie, jest chyba obecnie dla wielu niemożliwy. Dzisiaj bowiem – inaczej niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu – niebo raczej nie staje w płomieniach: jest spłowiałe i nieme. A niewiara, dokonująca się na ogół poprzez „wymycie” wiary i codzienny „ateizm praktyczny”, wcale nie domaga się buntu – gwałtownego i żarliwego.

Aleksander Gomola

Darwin u progu kościoła. Nowy ateizm i jego wyzwania

Poglądy na religię prezentowane przez nowy ateizm są uproszczone, a argumenty przeciwko Bogu liche. Czy stanowi on zatem poważne wyzwanie dla wiary? Dla teizmu pojmowanego jako twierdzenie, że istnieje Bóg – na pewno nie, skoro naukowo istnienia Boga ani dowieść, ani zanegować nie sposób. Stanowi jednak wyzwanie dla określonych konceptualizacji Boga i człowieka, w tym także tych chrześcijańskich.

Aleksander Gomola

Inspiracje wiary-godne

Subiektywny i lakoniczny wybór inspiracji z bezmiaru tego, co napisano na temat wiary i niewiary, mógłby wyglądać następująco:

z ks. Józefem Tischnerem i Czesławem Miłoszem rozmawia Witold Bereś

Dziedzictwo diabła (fragmenty)

Redakcja „Znaku”: Myśląc o „dziedzictwie komunizmu” zadajemy sobie pytanie, co doświadczenie komunizmu wniosło do wiedzy o człowieku? Przy czym jest to pytanie nie o socjologiczny, ekonomiczny czy polityczny wymiar komunizmu, ale o jego wymiar duchowy. Jakie są duchowe źródła komunizmu?

z Normanem Davisem i Nikołajem Iwanowem rozmawia Adam Puchejda

Pamięć PRL-u

Kiedy Jan Paweł II przyjechał po raz pierwszy do Polski, to wtedy nagle ludzie zrozumieli, co to jest autorytet, co jest własne i prawdziwe. Oni odczuwali do władzy ogromną niechęć, mówili – trudno, musimy to tolerować, bo nie możemy władzy przewrócić, ale to nie jest nasze. I ta prawicowa część społeczeństwa podobnie żyje teraz, traktuje władzę demokratyczną dokładnie tak samo jak traktowała komunistów.

Jacek Dukaj

Trzecia Wojna Światowa Ciała z Umysłem

Otatuowawszy się w żywego trupa i przyozdobiwszy się mięsożernymi pasożytami, Zombie Boy raczej nie obawia się śmierci czy robali; ale świat już nie będzie taki sam, gdy uczyniło się ze swej skóry płótno dla obrazów życia po śmierci.

Stanisław Lem

Przyszłość otwarta na dobre i na złe

Zagadnieniu „sztucznej inteligencji” poświęcono do dziś całe biblioteki. Podział stanowisk od siekiery dzieli wypowiedzi ekspertów i laików na obóz przekonanych, że AI da się zrealizować technicznie lub biotechnicznie, i na przeciwników, utrzymujących, że maszyny inteligencji ludzkiego typu nigdy nie osiągną. Ponieważ muszę być zwięzły, muszę być apodyktyczny.

Wojciech Orliński

Lepszego jutra nie będzie?

Wyobraźmy sobie, że w październiku 1989 r., kiedy ukazał się tamten pamiętny numer „Znaku” poświęcony peerelowskiej cenzurze, ktoś w kryształowej kuli zobaczyłby rok 2013, w którym wszelka korespondencja przechodzi przez automaty cenzorskie. Komu spodobałby się taka przyszłość? Chyba odrzuciliby ją nawet dzisiejsi entuzjaści „demokracji na Facebooku”, „obywatelskiej blogosfery”, „twitterowych rewolucji” i tym podobnych banialuków, które cyberkorporacje wymyślają dla poprawiania swojego image’u.

z Aldo Vargas Tetmajerem rozmawia Dominika Kozłowska

Nic nie oddzieli nas od natury

Poszczególne kultury rdzennie amerykańskie zachowują świadomość swojej odrębności wobec innych sąsiadujących kultur i wobec ludzi pochodzenia europejskiego czy afrykańskiego. Im bardziej dana kultura indiańska świadoma jest swojej odrębności, tym bardziej stara się ją zachować i tworzy jakiegoś rodzaju bariery, za którymi chroni się przed członkami szerszej społeczności swojego kraju.

z Wiesławem Myśliwskim rozmawia Bogdan Tosza

Znaleźć zdanie

Dla mnie literatura musi brać się z mowy, nie z pisma. Nie chodzi o to, żeby literatura powtarzała struktury mowy, ale żeby czerpała z ducha mowy. Bo mowa ma swojego ducha. Literatura jest językiem, ponieważ to język ustanawia świat książki. Nie fabuła, akcja, intryga, postacie. To język jest jak magnes, który w sposób dowolny może sobie wybrać, jakie chce: fabuły, epizody, motywy.

Dominika Kozłowska

Wykorzystane szanse

Każdą historię można jednocześnie opowiedzieć jako historię wykorzystanych możliwości i utraconych szans.

698-699 - spis treści

698-699 – spis treści

Edytorial

Katarzyna Taczyńska

Problemy z jugosłowiańską pamięcią

Diagnoza Božidara Jezernika dotycząca nieobecności kwestii obozowych w społecznej debacie jest tylko częściowo słuszna. Problem zdecydowanie domaga się rzetelnych studiów i monografii tak na gruncie historii, jak i literatury. Nie znaczy to jednak, że temat Nagiej Wyspy w krajach byłej Jugosławii w ogóle się nie pojawia.

Albert Gorzkowski

Gesty poza (między) słowami (cz. 2)

Słusznie pisał niegdyś Bruno Maggioni, że gesty trzeba widzieć, a nie ich słuchać. Gesty ewokują swego rodzaju obraz, zapraszając do oglądania, zamyślenia i estetycznej kontemplacji. Czy kiedykolwiek nauczymy się roztropnie „widzieć” opowieści ewangeliczne, a nie tylko ich słuchać?

Krzysztof Wołodźko

Paplanina i zło

Gdy wmyślić się w Historię niedokończoną Tony’ego Judta, budzi ona zgrozę. Jeśli skontrastować świat Gułagu i tajnych, totalistycznych policji politycznych, pokazowych procesów, dziesięciolecia wszechwładzy nowomowy, łamanych sumień, deptanego szczęścia z tą lekką, łatwą i przyjemną paplaniną przy stolikach paryskich kawiarni i salonów – nie sposób nie zdumieć się głęboko.

Janusz Poniewierski

Majster

mowa o filarach dawnej redakcji „Tygodnika Powszechnego”, padają najczęściej nazwiska tych najważniejszych: Jerzego Turowicza i Krzysztofa Kozłowskiego. Nikt w tym kontekście nie wspomina natomiast o Jerzym Kołątaju, który w kamienicy przy ul. Wiślnej 12 ćwierć wieku przepracował jako sekretarz redakcji.

Magda Heydel

„Na to jednak zgody nie ma”, czyli po co nam krytyka przekładu

W otwierającym tom szkicu, pisząc o translatorskim coming oucie, Jarniewicz ociera się jakby o wizję utopijną, stwierdzając, że praktyka eksponowania nazwiska tłumacza na okładkach książek może świadczyć o tym, że dzisiejsza kultura literacka uświadamia sobie kres jednoznaczności autorstwa i literatur, przekonując się o przekładowym podglebiu wszelkiego pisarstwa.

Maria Karpińska

Ciężar wszystkich dlaczego-i-po-co

„W moim pokoju jest tyle listów, że nie ma gdzie usiąść” – pisze Jack Kerouac 19 maja 1959 r. do Allena Ginsberga. Przyjaciele wymienili setki listów, które pozwalają naszkicować szalony, żywy, choć i niepokojący portret dwóch pisarzy i Ameryki ich młodości.

Dariusz Pachocki

„Nie chciałem być emigrantem”

Sprawa emigracji na poważnie zaprzątała głowę Herberta, ostatecznie poeta zdecydował się na powrót. W listach do Jana  Brzękowskiego Herbert wyznaje wprost, że nie wyobraża sobie życia na emigracji, a jedyną rzeczywistością, w której może funkcjonować, jest Polska. Powrót do niej był trudny, gdyż skażona była brudną i zimną wodą systemu. W 15. rocznicę śmierci Zbigniewa Herberta przedstawiamy niepublikowane dotychczas listy, jakie poeci między sobą wymienili.

z Ryszardem Horowitzem rozmawia Daniel Lis

Urywki pamięci, urywki wyobraźni

Czytam i oglądam wszystko, co na temat Zagłady się ukazuje. Nie umiem opowiadać o swoich doświadczeniach, ale cudze historie mnie fascynują. Interesuje mnie, na ile przeżycia i reakcje innych były zbieżne z moimi. I w jaki sposób udaje się komuś tak trudny temat zamienić w sztukę.

Jacek Prusak SJ

Duchowni, którzy ranią dzieci

Sprowadzenie wszystkich przyczyn czynów pedofilnych wśród duchownych do ich osobistej psychopatologii nie tylko nie wyjaśnia popełnionych przez nich przestępstw, ale grozi powtarzaniem starych błędów. Bez uwzględnienia czynników kulturowych, w tym przypadku, związanych z funkcjonowaniem struktury instytucjonalnej Kościoła, spłycamy problem wykorzystywania nieletnich i nie oddajemy sprawiedliwości ofiarom.

Philip Earl Steele

Chrześcijański syjonizm

Zastanawia fakt, że tak mało osób w Europie rozumie, że to właśnie chrześcijańscy syjoniści stanowią potężne „proizraelskie lobby” w Ameryce. Najczęściej stwierdzają, że Ameryką rządzi lobby żydowskie (w czym słychać echo „Mędrców Syjonu”), i w ogóle nie dostrzegają przeogromnej i zupełnie otwartej roli chrześcijan. Dogmatyzm syjonistów chrześcijańskich służy tym ugrupowaniom w Izraelu, które są najmniej skore do kompromisów z Palestyńczykami – a także z szerszym otoczeniem.

Aubrey de Grey

Kiedy jakość i długość życia idą w parze

Większość ludzi odrzuca myśl że czas, jaki pozostaje człowiekowi zdrowemu zanim znacznie pogorszy się jego zdrowie, może być uniezależniony od wieku dzięki przyszłemu postępowi medycyny. Lub innymi słowy: że starzenie się mogłoby być medycznie kontrolowane.

Jewgienij T. Olejniczak

Nowi Wspaniali Ludzie

Jakkolwiek wydaje się, że między nami a dziewiętnastowiecznymi Europejczykami nie ma znaczących fizjologicznych różnic, to przodkowie musieliby przeżyć niemały szok odkrywając zmiany, jakie zaszły w obrębie naszych ciał: sztuczne serca, rozruszniki, protezy, przeszczepione organy, poprawione przez chirurgów plastycznych twarze i sylwetki, krążące w organizmach sterydy i psychotropy. Niewykluczone, że wydalibyśmy się im nieludzcy i obcy w tym samym stopniu, w jakim my postrzegamy obcość zrodzonych w wyobraźni twórców fantastyki naukowej mutantów i cyborgów.

Marzena Zdanowska

Adwokat długowieczności

Być może przełamanie – często nieuświadomionego – przeświadczenia, że śmierć jest bardziej pożądana niż długowieczność, jest pierwszym krokiem koniecznym do znacznego wydłużenia życia. Być może największym problemem nie jest wcale ludzki organizm i jego funkcjonowanie, ale przekonanie, że musi się on starzeć i przez starość chorować.

Janusz Poniewierski

Nie lękajmy się stanąć w prawdzie

Głównym zarzutem wobec Kościoła nie jest to, że zdarzają się księża pedofile. Problem polega na tym, że instytucja kościelna chowa i chroni sprawców, zamiast pomóc ofiarom.

Dominika Kozłowska

Zero tolerancji dla chronienia pedofilów

W ubiegłym roku do Kongregacji Nauki Wiary wpłynęło 700 zgłoszeń przypadków podejrzenia osoby duchownej o popełnienie czynu bądź czynów pedofilnych. Wszyscy przełożeni kościelni zobowiązani są obecnie do zgłaszania każdej prawdopodobnej sprawy wprost do kongregacji.

z prof. Tomaszem Bilińskim i prof. Andrzejem Paszewskim rozmawia Marzena Zdanowska

Oddzielmy starzenie się od długowieczności

Można umrzeć na zawał, będąc w genialnej kondycji, ale można też mieć wszystkie objawy chorób wieku starczego i żyć niezwykle długo. Istotne jest to, by nie mylić długowieczności ze starzeniem, a robi to 90% naukowców.

Barbara Chyrowicz SSPS

Jeszcze dłużej, niech żyje nam…

Jeśli nieśmiertelność miałaby być w jakikolwiek sposób upragniona, musiałaby być egzystencją w rzeczywistości zupełnie innego rodzaju niż znane nam życie. Tylko wtedy można mieć nadzieję, że nie ulegniemy znużeniu niekończącego się trwania.

Wiesław Juszczak

Agata

Dwudziestego czwartego maja pod wieczór odeszła od nas Agata (bo tak nazywaliśmy Ją wszyscy), prof. Elżbieta Wolicka-Wolszleger. Człowiek niezwykłej miary, mądrości, wrażliwości i dobroci, wielka uczona, wspaniały pedagog, niezwykła w przyjaźni, bo rozumiejąca wszystko co ludzkie, i przyjaźnią otaczana przez tych, którzy mieli szczęście Ją znać, a „znać” znaczyło: być obdarowanym. Pozostajemy w głębokim żalu. Ale nie czujemy się opuszczeni.

z prof. Mariuszem Z. Ratajczakiem rozmawia Marzena Zdanowska

Regeneracja wspomagana

Człowiek jest gatunkiem, który żyje niespotykanie długo. Ale jeżeli nauczymy się utrzymywać nasze komórki macierzyste w dobrym stanie, jeżeli będą one sprawniej regenerować nasz organizm, średnią życia ludzi będzie można wydłużyć o kolejne 20–25 lat.

z Ewą Kusz rozmawia Dominika Kozłowska

Blizna

Człowiek raz seksualnie wykorzystany, w tym jednym punkcie, zawsze będzie słaby. Terapia pozwala mu mieć lepsze zrozumienie swoich odczuć. Patrzeć na nie z większym dystansem. Blizna pozostaje jednak na zawsze.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Kiedy zejdziemy na poziom, w którym słowo może być po prostu nieobecne, powstają nowe znaki zapytania – o niezbędność słowa, jako więzi między ludźmi. Jakie powinno pozostać, żeby jego brak nie krzywdził? Kiedy należy uszanować milczenie, a kiedy odebrać je właśnie jako Norwidowski znak ostatecznego smutku i opuszczenia? Kiedy przerwać milczenie, a kiedy się wycofać? Czego nie nadużywać, a co odrzucić jako fikcyjną łączność?

697 - spis treści

697 – spis treści

Temat Miesiąca:

z o. Robertem Plichem rozmawia Dominika Kozłowska

Rodzina wg Kościoła

Nie ma innej drogi do bycia rodzicem jak poprzez rodzicielstwo biologiczne. Jest ono warunkiem koniecznym  pozostałych, analogicznych form, dlatego jest uprzywilejowane i paradygmatyczne.