Mamy swojego poetę
Od 26 lat Marcin Świetlicki buduje swoją Polskę, o której lepiej czytać, niż w nią wierzyć. Jego Polskę określają trzy podstawowe momenty: władza, która się wydarza zawsze i zawsze próbuje nas skrzywdzić; miłość, którą przeżywa się po cichu, a wspomina z równie niemym wrzaskiem; oraz samotność, która wyje i odkłada się w kątach nękanego przeciągami mieszkania.