fbpx
Jakub Bohuszewicz czerwiec 2017

Przyszłość religii w liczbach

Jaki krajobraz religijny współczesnego świata wyłania się z socjologicznych danych? Czy na ich podstawie można zaobserwować jakieś trwałe trendy?

Artykuł z numeru

Biografie rzeczy żydowskich

Biografie rzeczy żydowskich

Przyjrzyjmy się prognozom nt. przyszłości religii formuło­wanym na podstawie danych zbieranych przez wyspecjalizowane instytucje badawcze takie jak Pew Research Center (PRC) i Gallup World Poll. PRC to – jak powiadają jego twórcy – amerykański fact tank, analizujący dane z różnych obszarów tematycznych, np. polityki Sta­nów Zjednoczonych, nauki, nowych technologii itd. Jednym z głównych obszarów badawczych jest również religia, której dotyczy potężne studium demograficzne opublikowane w kwietniu 2015 r. pt. The Future of World Religions: Population Growth Projections, 2010–2050[1]. To jedno z ważniej­szych dziś przedsięwzięć badawczych próbujących określić obecną i przy­szłą mapę religijną świata. Ma ono charakter prognozy obejmującej – od chwili wydania – najbliższe 35 lat. Sformułowano w niej m.in. następujące przewidywania:

– światowa liczba muzułmanów zrówna się z liczbą chrześcijan;

– udział osób niereligijnych w globalnej populacji zmaleje;

– liczba chrześcijan w Stanach Zjednoczonych spadnie z obecnych 3/4 do 2/3 populacji Amerykanów;

– ogólna liczba wyznawców buddyzmu nieznacznie zmaleje, podczas gdy liczba Żydów i hinduistów wzrośnie.

Jak pozyskano te dane? PRC zatrudnia demografów, którzy (przy współpracy austriackiej or­ganizacji badawczej Internatio­nal Institute for Applied Systems Analysis i specjalistów afiliowa­nych przy amerykańskich uni­wersytetach) przez sześć lat zbie­rali dane pozwalające szacować skład religijny poszczególnych krajów, ich strukturę płci i wieku, płodność, dynamikę migracji oraz zmiany religijne. Dane pochodziły z ok. 2,5 tys. sondaży populacji ogólnej, ankiet demograficznych i spisów powszechnych ze wszyst­kich krajów świata.

Na podstawie zebranych da­nych badacze PRC sformułowali prognozy dla ośmiu grup religij­nych[2]: muzułmanów, chrześcijan, religii tradycyjnych, hinduistów, Żydów, buddystów, religii niepasu­jących do pozostałych siedmiu kategorii (tj. wyznawców pomniej­szych religii: bahaizmu, taoizmu, dźinizmu, sikhów itd.) oraz grupy niereligijnej, czyli osób nieidentyfi­kujących się z żadną religią (w tym ateistów i agnostyków).

 

Wzrosty i spadki

W przedstawionych wynikach uwagę zwraca wzrost liczebności muzułmanów czekający nas w nie­dalekiej przyszłości. Obecnie 31% ogółu mieszkańców Ziemi, czyli 2,2 spośród 6,9 mld, to wyznawcy chrześcijaństwa – liczba ta stale rośnie. Populacja chrześcijan sta­rzeje się jednak, co szczególnie do­tyczy Europy i według PRC już za 15–20 lat liczba dzieci wyznawców islamu przekroczy liczbę dzieci chrześcijan o milion (trzeba jed­nak dodać, o czym badacze PRC nie wspominają, że w porównaniu z islamem chrześcijaństwo odnotowuje bardzo duży przyrost wyznawców na drodze konwersji religijnej).

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się