fbpx
Kadr z filmu dokumentalnego wyprodukowanego przez Netflixa Seks, sieć i kasa: Historia Pornhuba. Na zdjęciu Siri Dahl, gwiazda filmów dla dorosłych fot. Netflix
Kadr z filmu dokumentalnego wyprodukowanego przez Netflixa Seks, sieć i kasa: Historia Pornhuba. Na zdjęciu Siri Dahl, gwiazda filmów dla dorosłych fot. Netflix
Maciej Topolski październik 2023

Porno wiedza. Co mówi o pożądaniu i nudzie?

Z serwisów pornograficznych korzysta dziennie na całym świecie więcej osób niż z Netflixa czy TikToka. Czy nam się to podoba, czy nie – pornografia to dziś istotna część naszej kultury i życia codziennego.

Artykuł z numeru

Kościół bez patriarchatu

Czytaj także

Maciej Topolski

Nikt nie patrzy

Maciej Topolski

Architektura pornograficzna

Problem pojawia się na początku. Z pierwszym i najważniejszym pytaniem: czym jest pornografia? W tym kontekście najczęściej przywołuje się słowa: „I know it when I see it” (Rozpoznaję pornografię, kiedy na nią patrzę), wypowiedziane przez Pottera Stewarta, sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, w trakcie rozprawy z 1964 r. dotyczącej obsceniczności filmu Les Amants (Kochankowie) w reżyserii Louisa Malle’a. Słowa sędziego Stewarta na dobre zagościły w języku angielskim – i tak naprawdę wciąż doskonale odzwierciedlają stan refleksji nad pornografią, jej znaczeniem, oddziaływaniem, specyfiką. Refleksji, która rozpoczęła się właściwie całkiem niedawno.

Wielki Wybuch i brud

Lyndon Johnson, prezydent Stanów Zjednoczonych, powołał w 1969 r. Komisję ds. Obsceniczności i Pornografii. Zespół ekspertów wchodzących w jej skład miał za zadanie zbadać wpływ, jaki wywierają obsceniczność i pornografia na społeczeństwo (w tym przede wszystkim na osoby nieletnie), oraz związek tych zjawisk z przestępczością i innymi zachowaniami antyspołecznymi. Rok później, w październiku 1970 r. – a więc kiedy branża pornograficzna kiełkowała, w czasie znakomicie przedstawionym w serialu Kroniki Times Square z Maggie Gyllenhaal i Jamesem Franco w rolach głównych – komisja opublikowała raport główny liczący dokładnie 646 stron, uzupełniony raportem technicznym podzielonym na 9 tomów i pozbawionym ilustracji. Zdaniem autorów książki What Do We Know About the Effects of Pornography After Fifty Years of Academic Research? (Co wiemy o wpływie, jaki wywiera pornografia, po 50 latach badań naukowych?) publikacja tego dokumentu przypominała Wielki Wybuch, kiedy to „cała materia i energia, która istnieje obecnie we wszechświecie, wyłoniła się z jednego osobliwego ciała, dając początek postawom, ujęciom, metodom, pytaniom i sposobom kształtowania opinii publicznej do dzisiaj otaczającym akademickie badania nad pornografią”.

Wbrew oczekiwaniom raport przygotowany przez Komisję ds. Obsceniczności i Pornografii nie wykazał, żeby pornografia miała bezpośredni czy krótkoterminowy wpływ na zachowania jednostki, jak również na normy istniejące w społeczeństwie. Podobnie miała się sytuacja z przestępczością nieletnich – nie znaleziono danych, które miałyby jakiekolwiek znaczenie.

Ogólne wnioski, jakie sformułowała Komisja, związane były przede wszystkim z potrzebą wprowadzenia na szeroką skalę edukacji seksualnej, zniesieniem zakazu sprzedaży materiałów seksualnych osobom dorosłym, przy utrzymaniu zakazu sprzedaży tych materiałów osobom nieletnim, wreszcie podjęciem pogłębionych badań dotyczących roli, jaką odgrywa pornografia w społeczeństwie. Wnioski te były tak znaczące – i na tamten czas rewolucyjne – że spotkały się z ogromną krytyką, zwłaszcza ze strony białych mężczyzn u władzy, którzy wskazywali: w raporcie brakuje odniesień do judeochrześcijańskich wartości, które stanowią podstawę amerykańskiej kultury i dziedzictwa, zaś edukacja seksualna powinna być przeprowadzona „w zgodzie z moralnością, Bogiem i religią”.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się