fbpx
Daniel Odija wrzesień 2023

Kwestionariusz Stacji Literatura. Daniel Odija

Najbardziej lubię pisać opowiadania i wiersze, bo można je skończyć na krótkim oddechu

Artykuł z numeru

Co z ciebie wyrośnie

Czytaj także

Daniel Odija

Dyżurka innego świata

Zośka Papużanka

Kwestionariusz Stacji Literatura. Zośka Papużanka

z Rafałem Matyją rozmawia Karol Kleczka

Postinteligenci i postrobotnicy

Anna Mateja

Nieznani obywatele 

Olga Gitkiewicz

Presoterapia

Katarzyna Kazimierowska

Emily od pandemii

Stacja: Literatura to miejsce na opowiadania i eseje literackie. Zatrzymujemy się tu dla tych tekstów. Ciekawią nas jednak także ich twórcy, sposób, w jaki pracują, i jak myślą o literaturze, dlatego zadajemy im kilka pytań

W jaki sposób pracujesz?

Wysłuchuję opowieści innych, wsłuchuję się w rozmowy na ulicy, zapisuję i zbieram. A gdy się uzbiera, piszę z tego opowiadania lub powieści. Najlepiej pisze mi się rano, czasami od piątej rano, gdy mam cały wolny dzień albo kilka dni, gorzej wieczorem. Najlepiej w pokoju, który z żoną nazywamy naszym gabinetem (do pisania przeznaczony dopiero od kilku tysięcy). Potrafię jednak pisać w każdym momencie i miejscu, np. w pociągu, autokarze, hotelach. Najważniejsze, by pisać codziennie albo prawie codziennie. Nie zawsze się to udaje, choć robię wszystko, by tak było. Dzień bez pisania to dzień niedopełniony i wywołuje okropne wyrzuty sumienia. Robię też mocną selekcję. Ostatecznie może jakaś połowa tekstów idzie do publikacji. Najbardziej lubię pisać opowiadania i wiersze, bo można je skończyć na krótkim oddechu.

 

Co najchętniej ostatnio czytasz?

Prozę amerykańską. Raymonda Carvera, Denisa Johnsona, Thomasa Pynchona i niezmiennie poezję, choć teraz głównie Charlesa Reznikoffa. Aha! I jakieś pół roku temu przeczytałem prawie wszystkie powieści Stanisława Lema.

 

Czego nie wiedziałeś o sobie dziesięć lat wcześniej?

Że mogę napisać scenariusz komiksowy. I tego, że z coraz większą świadomością cenię każdą chwilę życia, nawet jeśli częściej i szybciej dopada mnie zmęczenie, niż bywało to kiedyś.

 

Gdybym nie był tym, kim jestem, byłbym?

Muzykiem.

 

Jacy są twoi bohaterowie życia codziennego?

Czytaj także

Emily od pandemii

Nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, muzycy i wybitni sportowcy, których cenię za dyscyplinę i upór. Ale przede wszystkim rodzice, którzy mają dzieci z niepełnosprawnością. Ich poświęcenie i opieka, nawet jeśli dyktowane miłością, wywołują we mnie wielki podziw.

 

Którego autora / autorkę przywróciłbyś do życia, aby opisał współczesność?

Ciągle żałuję wczesnej śmierci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. I śmierci Brunona Schulza. Ale z pisarzy, którzy mogliby zmierzyć się ze współczesnością̨, chyba najlepiej poradziłby sobie Bolesław Prus.