fbpx
fot. Albert Zawada/Agencja Gazeta
Paweł Sołtys luty 2021

Luby

W Stacji: Literatura prezentujemy nowe opowiadanie Pawła Sołtysa. Tekst do przeczytania w papierowym wydaniu miesięcznika „Znak”. A oto krótki wywiad przeprowadzony z autorem.

Artykuł z numeru

Zniszczyć patriarchat w sobie

Czytaj także

Barbara Sadurska

Buty

Czego szuka Pan w literaturze?

Szukam tych rzeczy, które nie dość, że są trudno definiowalne, to w dodatku brzmią patetycznie: piękna i wzruszenia.

W jaki sposób Pan pracuje?

„Na natchnieniu”. Co w praktyce oznacza: nieregularnie, niehigienicznie i niezdarnie.

Czytaj także

Buty

Co najchętniej Pan czyta?

Teksty, które mnie uwodzą, wybijają z ustalonego rytmu. Zazwyczaj rzeczy z mniej lub bardziej ukrytą melodią, a znaleźć ją można i w prozie, i w poezji, i w eseistyce. Zdaje się, że często są to książki z „pobocza” głównych nurtów, książki ryzykowne, eksperymentujące z językiem. Poza tym lubię słowniki, są zazwyczaj wzruszające.

Jaką funkcję może współcześnie spełniać / spełnia literatura?

Nie wiem. To znaczy – tych funkcji może być tyle, ilu piszących, a może nawet tyle, ilu czytelników. Gdybym musiał coś wydukać na ten temat, powiedziałbym, że literatura piękna powinna być przede wszystkim piękna, a potem może zająć się spełnianiem funkcji. Przeróżnych. Społecznych, politycznych, religijnych, edukacyjnych czy terapeutycznych.