fbpx
Justyna Siemienowicz

„Za kogo mnie masz? Za białego człowieka?”

Pogrzebać kajdany to napisana z naukową rzetelnością, a zarazem z powieściowym rozmachem i werwą historia ruchu abolicjonistycznego.

z Wojciechem Bonowiczem rozmawia Justyna Siemienowicz

Ludzie wszystko mają, tylko nie ma ich kto przytulić

Chyba najciekawsze w całej tej przygodzie jest poczucie, że z dnia na dzień znajdujesz się w całkiem nowej sytuacji, że od tej pory musisz wydzielić w swoim życiu miejsce dla kogoś jeszcze – kogoś bardzo ważnego. I odpowiedzialność za niego nie zostanie już z ciebie zdjęta, nawet gdybyś uciekł na drugi koniec świata.

z Zbigniewem Mikołejką rozmawia Justyna Siemienowicz

Ty jesteś tym

Jesteśmy dopiero na progu głębszego poznania zwierząt, nie tylko w sensie intelektualnym, ale też w tym głębszym znaczeniu, które zakłada współistnienie z nimi.

Justyna Siemienowicz

Kto pod kim?

Foucault robi wszystko, by dyskurs o wolności i podmiotowości wyplątać z betów metafizyki i humanizmu, ale czy ostatecznie mu się to udaje?

z Jerzym Vetulanim rozmawia Justyna Siemienowicz

Ma Bóg w człowieku swoją wyspę

Podejrzewam, że większość ludzi w ogóle nie zastanawia się nad swoim obrazem Boga, nie pyta o to, czy go ma ani jaki on jest. Dla wierzącego Pan Bóg istnieje, i już. To jest pewna oczywistość. Tak samo, jak nikt z nas nie zastanawia się raczej nad swoim wewnętrznym obrazem Internetu. Tylko starsze osoby pytają niekiedy, gdzie jest ten Internet i właściwie co to takiego. Może zatem Bóg jest jak Internet?

z Magdaleną i Konradem Mielcarek rozmawia Justyna Siemienowicz

„Oddam, przyjmę”

Brakuje nam dziś rytuałów pozbywania się przedmiotów. Co z tego, że ich rotacja w naszym życiu odbywa się w zawrotnym tempie, skoro i tak większość trafia na śmietnik.

Justyna Siemienowicz

Z powrotem do rzeczy

Współczesna krytyka konsumpcji, akcentująca, że przedmioty zagrażają wspólnocie, że przesadne zajmowanie się nimi przyczynia się do erozji relacji międzyludzkich i zubaża życie społeczne, jak uspokajają nas antropologowie i socjologowie zajmujący się tematem, nie jest niczym nowym.

Bartłomiej Dobroczyński, Karol Tarnowski, Piotr Sikora, Justyna Siemienowicz, Janusz Poniewierski, Krzysztof Mech

Obrazy Boga

Obrazy Boga jedynie na coś wskazują, a dystans pomiędzy nimi i tym, na co wskazują, jest tak ogromny jak między palcem i księżycem. To, co jest w naszym zasięgu, to tylko ten wskazujący palec, opowieść na temat pewnego doświadczenia. Ale i z niego nic nie można wnosić, bo ono także jest bardzo cząstkowe. W buddyzmie zen mówi się: „przed satori góry były górami, chmury chmurami, nagle przestały nimi być, ale potem z powrotem stały się górami…”

z Erykiem Makohonem rozmawia Justyna Siemienowicz

Laboratorium (w) ruchu

Fascynuje mnie coś bardzo archaicznego. Chciałbym, żeby spektakle Krakowskiego Teatru Tańca były laboratorium, w którym może nawiązać się nić współodczuwania między widzem i osobą tworzącą. Najważniejsze w tym procesie jest to, co leży u podstaw tańca: przeniknięta obecnością fizyczność i świadek w osobie widza, który zostaje wciągnięty w taneczne działanie, zarażony nim.

Justyna Siemienowicz

Nikt nie rodzi się człowiekiem

„Natura ludzka” nie jest czymś naturalnym, ale kulturowym. A co za tym idzie, wszelkie argumenty „z natury” mają charakter z natury rzeczy kulturowy.

z Anną Grabowską rozmawia Justyna Siemienowicz

Różnimy się subtelnie

Kiedy postawimy obok siebie nagą kobietę i nagiego mężczyznę, to różnica będzie kolosalna. Natomiast jeżeli obok siebie położymy dwa mózgi odmiennych płci, to różnic nie dostrzeżemy. Nie będziemy w stanie stwierdzić: to jest mózg męski, a to kobiecy. W tym sensie czegoś takiego jak płeć mózgu nie ma. Nie można mówić o dymorfizmie, takim jak w przypadku narządów płciowych. Co nie znaczy, że się nie różnimy

Justyna Siemienowicz

Na pętli czasu

Okazuje się, że opętanie nie zawsze jest sprawą nieczystych mocy. A twórczy szał dopaść może nie tylko człowieka pozostającego we władzy (złego) ducha, lecz także przeklętego ciała, zwłaszcza gdy ciałem tym żywią się wszystkie największe świętości naszej kultury.

z Wioletą Siemienowicz rozmawia Justyna Siemienowicz

Kiedy jest człowiek

Choć mamy badania prenatalne i możemy zawczasu wiedzieć, jakimi chorobami jest obciążone dziecko, a w związku z tym wdrożyć leczenie jeszcze w trakcie ciąży, to i tak poród pozostał pewnym krytycznym momentem w życiu kobiety. Jest on tym samym zjawiskiem co niegdyś: dla niektórych strasznym, dla innych oczekiwanym, a częściej i takim, i takim.

Justyna Siemienowicz

Narodziny – cud czy wynalazek?

Nasze problemy z początkiem życia pokazują, że jesteśmy ze swoim człowieczeństwem i wyobraźnią daleko w tyle za możliwościami, które sami sobie stworzyliśmy. I trochę się gubimy, raz twierdząc, że tak naprawdę nic się nie zmieniło i nowe możliwości służą jedynie realizowaniu starych wartości, innym razem, że kreują one przed nami całkiem nowe dylematy. A pewnie trzeba by przyznać, że dzieje się równocześnie i to, i to, choć bardzo trudno się w ich prawdziwym znaczeniu rozeznać.

z ks. Wacławem Hryniewiczem OMI rozmawia Justyna Siemienowicz

Charyzmat poszukiwania

Jeśli teolog ma jakiś charyzmat, to jest to charyzmat poszukiwania. I tyle w nim z proroka, ile wytrwałości w poszukiwaniu.

z Andrzejem Szyjewskim rozmawia Justyna Siemienowicz

Kiedy zwierzęta były ludźmi

Pierwsi ludzie wprowadzili zwierzęta w centrum swoich praktyk religijnych nie dlatego, że widzieli w nich istoty w jakimś aspekcie od nich potężniejsze, silniejsze czy bystrzejsze, lecz współtowarzyszy w bytowaniu. Zjadane zwierzę staje się naszym ciałem, więc nie da się go ostatecznie oddzielić od człowieka.

Justyna Siemienowicz

Dusza pod narkozą

Zamiast szukać co wymyślniejszych definicji i dookreśleń substancji, którym powinno przysługiwać miano narkotyków, warto być może powrócić do ich greckiego źródłosłowu i uznać, że narkotykiem jest to wszystko, co usypia świadomość, co odurza duszę lub ma ją zastąpić niczym proteza.

z Jerzym Vetulanim rozmawia Justyna Siemienowicz

Groźne sobowtóry

Powiedzmy sobie szczerze: człowiekowi przyjemność jest do życia potrzebna. Naprawdę musimy żyć na pewnym poziomie hedonii. Dlatego używki były z człowiekiem od zawsze i najprawdopodobniej na zawsze z nim zostaną.

z Bartoszem Szydłowskim rozmawia Justyna Siemienowicz, Agnieszka Rzonca

Boscy komedianci

Wierzę, że teatr może towarzyszyć nam na co dzień, promując pewne postawy, wrażliwość. W starożytnej Grecji sztuka była świętem, ale był to pewien obrządek codzienności. Miarą jakości życia teatralnego nie jest liczba sprzedanych biletów i nagród festiwalowych, ale liczba teatrów amatorskich działających w danym mieście.

z ks. Wacławem Hryniewiczem rozmawia Justyna Siemienowicz

Czeka nas wielkie zdumienie

Apokalipsa to niezwykła księga nadziei, na miłość Boską! Tylko nie nauczyliśmy się jej czytać!

z Jerzym Vetulanim rozmawia Justyna Siemienowicz

Ten zły w nas

Agresja przy obecnych komfortowych warunkach bytowania nie jest już zasadniczo potrzebna i z mechanizmu przystosowawczego przeobraziła się w destruktywny. Rozmawiamy jako intelektualiści XXI w., a w głowach mamy jeszcze zbieracza-łowcę z paleolitu. To jest ten zły w nas, któremu czasami udaje się wyjść na zewnątrz.

Justyna Siemienowicz, Szymon Szczęch

Perpetuum evile

Czy nie ma pewnego podobieństwa między nami, zwykłymi ludźmi, a owymi „zwykłymi” czasów nazizmu? Zachowując wszelkie różnice – czy nasza kondycja nie skrywa w sobie ambiwalencji, której kuriozalnym a ponurym uosobieniem był Himmler: główny architekt Zagłady mdlejący na widok mordu dokonywanego przez swoich podwładnych?

z Markiem Pielą rozmawia Justyna Siemienowicz, Marcin Sikorski

Filologowie vs. teologowie: Co Bóg miał na myśli?

Tłumacz chce, aby jego przekład się podobał, a uczony dąży wyłącznie do poznania prawdy, nawet najmniej atrakcyjnej. Jest to jedno ze źródeł rozbieżności między tym, co można wyczytać z obszernych komentarzy do Biblii, a tym, co można znaleźć w przekładach.

Justyna Siemienowicz

Wzajemność w poezji

W poezji każde słowo zyskuje i odzyskuje znaczenie z konieczności tracone lub przeoczane w zawierusze języka potocznego. Ma przynajmniej taką szansę. Co dopiero, gdy słowo takie staje się tytułem wiersza, co gdy całego zbioru, nie mówiąc już o sytuacji, gdy zbiór taki okazuje się ostatnim (a jeśli takim był pomyślany?!).

z ks. Michałem Hellerem rozmawia Justyna Siemienowicz

Luksus konfliktu

Mówiąc o relacjach religii i nauki, często wskazuje się na ich wspólne źródło, podkreśla, że religia i filozofia to poprzedniczki nauki, a niekiedy nawet określa się je mianem proto-teorii naukowych. Czy zgadza się Ksiądz Profesor z takim obrazem tych wzajemnych powiązań?

Justyna Siemienowicz

W obrębie teologicznej ekstrawagancji

Kapłaństwo trzeba przyjmować wbrew temu, co usiłuje wykazać Rowiński, w całej jego złożoności, a więc: zarówno jako rzeczywistość powołania, ale także uprawnienia. Stanowisko takie wymaga pokory, która stanowi najlepszą rękojmię tego, by nie stracić z oczu prawdy „o tym, kto jest Panem Kościoła”. Zaprzeczać temu, jakoby kapłaństwo nie było uprawnieniem, jest bardzo bliskie hipokryzji.

z Michałem Hellerem rozmawia Justyna Siemienowicz

Kulturę tworzą naukowcy

W naukach ścisłych mamy do czynienia z najłatwiejszym typem racjonalności, gdyż istnieją ustalone i w miarę jednoznaczne środki kontroli. W naukach humanistycznych jest o wiele trudniej, bo kryteria racjonalności są o wiele bardziej rozmyte, silniej ingerują w nie kryteria innego typu, np. estetyczne.

Justyna Siemienowicz

Ani kapłan, ani błazen

Odwołując się do nauk Jezusa oraz Zaratustry, Filek wskazuje, że miłość i odpowiedzialność to dwa oblicza tej samej rzeczywistości.

Justyna Siemienowicz

Absolwentka komparatystyki i filozofii UJ, współpracowniczka miesięcznika „Znak”.