fbpx
Albert Gorzkowski październik 2012

Wola Ojca

Wierzę, że istnieje taka lektura Biblii, której towarzyszy nieustanne zmaganie się z obecnymi w niej pokojem i niepokojem, pytaniem i odpowiedzią, będąc darem prowadzącym zarówno do przemieniania i ubogacania życia człowieka w jego mowie, czynach i myślach, jak i do dialogicznego dzielenia się tym darem z bliźnim. 

Artykuł z numeru

Katolicy otwarci: Czy Kościół trzeba ratować?

Katolicy otwarci: Czy Kościół trzeba ratować?

Wola Ojca (Mt 10, 29).

„Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię.” (Biblia Tysiąclecia, wyd. 5)

Oryginał ( ἄνευ τοῦ πατρὸς ὑμῶν) nie mówi o żadnej „woli Ojca”, nie idzie w tym kierunku także Wulgata („sine Patre vestro”) ani m.in. przekłady staropolskie: „Izali dwu wróblików za pieniądz nie przedają? A wżdy jeden z tych nie upadnie na ziemię okrom Ojca waszego” (Biblia brzeska); „Izali dwu wróblów za pieniądz nie przedają: a jeden z nich nie upadnie na ziemię bez ojca waszego”. Podobnie wyglądają przekłady na inne języki: Tyndale: „Are not two sparrows sold for a farthing? And none of them doth light on the ground, without your father.”; King James Version: Are not two sparrows sold for a farthing? and one of them shall not fall on the ground without your Father.”; Aramaic New Testament: “Are not two sparrows sold for a penny, and not one of them falls to the ground apart from your Father”; Luter: “Kauft man nicht zwei Sperlinge um einen Pfennig? Dennoch fällt deren keiner auf die Erde ohne euren Vater.”; Neues Testament Ökumenischer Text: “Verkauft man nicht zwei Spatzen für ein paar Pfennig? Und doch fällt keiner von ihnen zur Erde ohne den Willen eures Vaters”; Sagradas Escrituras: “¿No se venden dos pajarillos por un cuarto? Con todo, ni uno de ellos cae a tierra sin vuestro Padre.”

Jakkolwiek Lexicon Graecum Novi Testamenti Zorella sugeruje określone interpretacje w tym fragmencie gr. ἄνευ ¥neu (= sine alicuius interventu, inscio vel invito aliquo), pozostaje poważna wątpliwość, którą nie omieszkał się podzielić ks. Wacław Hryniewicz w książce Nad przepaściami wiary (s.16–17), wskazując na możliwość zgoła odmiennej – a jakże ludzkiej – interpretacji tego wersetu (zważywszy na synoptyczną paralelę z Łk 12, 6: „Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych”): „Czy Biblia nie uwrażliwia na stworzenia? A sama postawa Chrystusa, który każe przypatrzeć się liliom czy ptakom trosce Boga o nie? Jeżeli człowiek jest stworzony po to, żeby był współtwórcą i współpracownikiem Boga, to dlaczego nie potrafi naśladować Jego troski [podkr. A.G.]? Trudno nie przypomnieć w tym miejscu słynnych słów Jezusa o wróblach; (…)W tekście greckim Ewangelii nie ma ani słowa o „woli Bożej”! Właściwy przekład powinien brzmieć: „… żaden z nich bez Ojca waszego nie spadnie na ziemię”. Nawet spadający, zabity wróbel nie spada bez wiedzy Ojca stworzenia”.

Istotą byłaby więc Boża troska, a nie „aprobata”, jak chce jeden z biblijnych komentarzy . Rozumieli to dobrze zarówno Marcin Czechowic, jak i Stanisław Murzynowski. Nie wahał się w tym przypadku Erazm z Rotterdamu: „Et enus ex illis no cadet in terra sine patre vestro”. Nie miał wątpliwości i André Chouraqui: „Cependant, aucun d’eux ne tombe à terre sans votre père.”

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się