Steven Pinker myli się w sprawie przemocy i wojny
Istnieje wpływowa grupa wybitnych myślicieli, dla których przemoc jest objawem swego rodzaju zacofania. Przekonują nas oni, że w nowoczesnym świecie wojny praktycznie zanikły. Największe mocarstwa nie doświadczają konfliktów wewnętrznych ani nie mają najmniejszej ochoty wojować ze sobą nawzajem. Zamiast tego przewodzą rozwojowi demokracji, przyswajaniu oświeceniowych wartości oraz ekspansji dobrobytu – epoce postępu, jakiej świat dotąd nie zaznał.