fbpx
Piotr Napiwodzki grudzień 2016

Rozmowy najnowsze

Benedykt XVI jest świadomy, że na szali leży autorytet papiestwa i kościelnego urzędu w ogólności. Widać, że sprawa jest przez niego dogłębnie przemyślana, a apologia własnej decyzji przedstawiona jasno i przekonująco

Artykuł z numeru

Przepis na głód

Przepis na głód

W perspektywie chrześcijańskiej, także w wymiarze doczesnym, nie może być mowy o rozmowach kategorycznie ostatnich, więc przede wszystkim wypada oddramatyzować tytuł najnowszego wywiadu z Benedyktem XVI. Jest on zresztą częścią dłuższej serii wywiadów, które Peter Seewald w ciągu ostatnich lat przeprowadzał z Josephem Ratzingerem i które częściowo znalazły się w innych pozycjach ksiażkowych. Również akcja promocyjna opierająca się na pytaniu: „Co się stało, że papież emeryt przerywa milczenie?”, okazuje się nieco nieadekwatna do zawartości wywiadu, z którego dowiadujemy się bowiem, że właśnie nic się nie stało i nic się nie dzieje. Intencją wydania książki wydaje się przede wszystkim chęć złożenia przez Benedykta XVI wyraźnej deklaracji, że wraz z jego rezygnacją nie dokonało się nic szczególnego, że jego pontyfikat zakończył się w harmonii i spokoju, że nie był w żaden sposób szantażowany, że zrzekł się urzędu bez żadnych nacisków politycznych, ale też bez żadnych nadzwyczajnych przyczyn natury teologicznej, duchowej czy mistycznej. Obecne życie w ukryciu byłego papieża w pełni mu odpowiada i nie ma w tym żadnego „podstępu”, który mógłby niepokoić wiernych Kościoła katolickiego. Ratzinger jest w dobrych, a nawet serdecznych, relacjach z następcą, papieżem Franciszkiem, i z pewnością nie można mówić o żadnym rozłamie pomiędzy jednym i drugim pontyfikatem. Ucięcie tego typu spekulacji Benedykt XVI ewidentnie uważa za swój obowiązek i niewąptliwie wyczuwa się to przy omawianiu drażliwych kwestii. O abdykacji opowiada krótko. Niektóre z zadawanych mu pytań ocierają się zresztą o śmieszność, idąc za daleko w próbie wepchnięcia papieża emeryta w rolę mistyka celebryty, w której z pewnością nie czułby się dobrze. Jak bowiem można odpowiedzieć na pytanie: „Doszliście z Panem do ładu?” (gdzie „Pan” oznaczać ma Jezusa Chrystusa) zadane w kontekście podjęcia decyzji o ustąpieniu z papieskiego urzędu?

*

Jednemu z tematów dotyczących abdykacji Benedykt XVI poświęca nieco więcej miejsca, a mianowicie kwestii aktualnego postrzegania papiestwa i, szerzej, urzędu w Kościele. Joseph Ratzinger, jeszcze jako kardynał, wielokrotnie przestrzegał przed zbyt funkcjonalnym rozumieniem kapłaństwa, a przecież zdaje sobie sprawę, że ustąpienie z urzędu papieskiego jest narażeniem całej instytucji papiestwa i w konsekwencji wszystkich urzędów w Kościele na funkcjonalizm i zeświecczenie. Trudno bronić „ontologizującej” koncepcji kapłaństwa i urzędu, według której mniej ważne jest to, co się robi, a ważniejsze to, kim się jest na mocy święceń i misji kanonicznej, gdy równocześnie samemu otwiera się furtkę do zrezygnowania z pełnienia danej funkcji w Kościele z powodu obiektywnych trudności doświadczanych jednak przecież zwykle bardzo subiektywnie. Benedykt XVI jest świadomy, że na szali leży tutaj autorytet papiestwa i kościelnego urzędu w ogólności. Widać, że sprawa jest przez niego dogłębnie przemyślana, a apologia własnej decyzji przedstawiona jasno i przekonująco: zmiana zakresu odpowiedzialności i charakteru zewnętrznej misji nie oznacza zmiany wewnętrznego statusu we wspólnocie wierzących. Przy tym – jak mówi Benedykt XVI – losy indywidualnego człowieka nie są tu tak ważne jak fakt bycia tylko zastępcą Kogoś Innego. Jakie mogą być konsekwencje takiego myślenia? W gruncie rzeczy, być może nieco paradoksalnie, możliwość „odejścia ze służby” czy „zwolnienia z funkcji” konkretnego człowieka czyni Kościół jeszcze bardziej teocentrycznym, co z pewnością nie idzie w parze z postulowanym jeszcze tu i ówdzie antropocentryzmem, gdyż niekoniecznie łączy się z troską i z przysłowiowym już „pochyleniem się” nad losem poszczególnych ludzi.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się