fbpx
Joanna Drzazga grudzień 2017

Nie tylko o zamkach

Francesę i Josepha Giesów najbardziej interesują zamki średniowieczne, konkretniej – budowle XIII-wieczne z terenów Anglii.

Artykuł z numeru

Czy ludzie są z natury religijni?

Czy ludzie są z natury religijni?

Właśnie na XIII w. przypada okres świetności zamków, wtedy speł­niały najdonioślejszą funkcję podczas wojen, a – jako siedziba możnych – także w czasie pokoju. Były zarówno twierdzami, jak i domami. Kres ich doniosłej roli położyły wprowadzenie na szeroką skalę prochu strzelniczego i rozwój miast oraz związany z nim wzrost znaczenia klasy kupieckiej. Zanim to nastąpiło, w zamkach i w ich najbliż­szym sąsiedztwie toczyło się barwne, ciekawe życie. Autorzy pod pretekstem pisania o średniowiecznych zamkach opowiadają nam o średnio­wieczu w ogóle. Bazują przy tym na przekazach kronikarzy, np. Mateusza Parisa, listach z epoki i dokumentach, takich jak: Wielka Karta Swobód (wydana w 1215 r. przez Jana bez Ziemi) czy rachunkach domowych mieszkańców średnio­wiecznych zamków. Przypomnijmy sobie, że ze średniowiecznymi zamkami nierozłącznie zwią­zana jest bogata kultura rycerska. Ale nie tylko. Równie interesujące są kultura chłopska czy oby­czaje związane z myślistwem i życiem leśników.

Na zamku pierwsze skrzypce grał ten, którego Frances i Joseph nazwali jego panem. Pani zaś – choć oficjalnie miała niższy status prawny niż mężczyzna – w rzeczywistości nie miała mniej­szego znaczenia, wystarczyło, że była przedsię­biorcza. Za sprawą Imienia róży Umberta Eco mieliśmy okazję poznać życie średniowiecznego opactwa (wprawdzie nie XIII-, ale XIV-wiecznego), bo choć książka Eco nie jest literaturą faktu, faktów w niej niemało. Dzięki Giesom mamy natomiast szansę poznać życie codzienne śre­dniowiecznego zamku.

_

Frances Gies, Joseph Gies

Życie w średniowiecznym zamku

tłum. Jakub Janik, Wydawnictwo Znak, Kraków 2017, s. 320