Ekonomia muzułmańska receptą na kryzys?
Kryzys, który wybuchł w 2008 r., poza jednym wyjątkiem, Dubajem, ominął gospodarki islamskie. W związku z tym na rynkach zachodnich zaczęto analizować islamskie wzorce. Wiele zachodnich banków ma dziś tzw. okna islamskie, w ramach których prowadzi działalność zgodną z szariatem. Banki podjęły współpracę z ulemami, którzy weryfikują, czy dana instytucja spełnia religijne wymogi. Takie produkty mogą kupować nie tylko muzułmanie. Wielu inwestorów włącza je do swego portfela jako bezpieczny produkt rynkowy.