fbpx
Marta Duch-Dyngosz Listopad 2013

Mężczyzn zmagania z kulturą

Nie chodzi o przedstawienie historii dominacji mężczyzn nad kobietami. W Polsce nie było patriarchatu z prawdziwego zdarzenia, bo kobiety nigdy nie zostały całkowicie podporządkowane okolicznościom społecznym. Chodzi o historię dominacji – zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn – specyficznego dla polskiej kultury wizerunku mężczyzny.

Artykuł z numeru

Atlas polskich mężczyzn

Atlas polskich mężczyzn

„(…) ssaki i ptaki, ryby i owady – nawet cukier ma swój organ firmowy, i spirytus i ziemniaki – i znaczki pocztowe też mają a jakże! – tylko nie ma dotąd własnego pisma ta połowa rodzaju ludzkiego, która wydaje wojewodów i starostów, senatorów i posłów, prokuratorów i kajdaniarzy, poetów i wydawców – jednym słowem – Mężczyźni” – czytamy w pierwszym numerze „Współczesnego Pana. Dwutygodnika poświęconego sprawom mężczyzn”. Było to w roku 1931, w programowym artykule pt.: Mężczyzna. Pismo miało pewność, że „zdoła dotrzeć do najskrytszych tajników męskiej jaźni”. Jak widać, temat tożsamości mężczyzn nie jest nowy. Czy zatem odpowiedź na pytanie, kim są mężczyźni, jest dziś inna?

Rozdwojenie

Gdy socjologowie patrzą na życie społeczne, rozróżniają dwa wymiary: symboliczny i, powiedzmy, rzeczywisty. Pierwszy wymiar odnosi się do idei i wyobrażeń, które znajdziemy w dyskursie publicznym, drugi zaś – do strategii życiowych konkretnych ludzi. Nie sposób o nich myśleć jako o rozdzielnych wymiarach – są od siebie współzależne. Znaczenie bycia mężczyzną dla konkretnej jednostki zależy od relacji między tym, jak mężczyzna jest przedstawiany w mediach, szkole, filmie, a tym, jaki obraz kształtuje się w codziennych interakcjach. Siła i kierunek oddziaływania jednego wymiaru na drugi może zmieniać się w zależności od kontekstu, np. inne relacje znajdziemy w okresie PRL, a inne po niemal ćwierci wieku od Okrągłego Stołu, inne wśród polskiego ziemiaństwa na przełomie XIX i XX w., a inne wśród polskich bezrobotnych. Na wzajemne relacje, a także na treść owych dwóch wymiarów wpływ mają czynniki różnej natury: polityczne, historyczne, ekonomiczne, kulturowe, ale i osobowościowe. Warto spojrzeć w ten sposób na „bycie mężczyzną” w kulturze polskiej – z jednej strony mamy wizerunek polskich mężczyzn (wojewodów, senatorów, prokuratorów, poetów), a z drugiej – strategie konkretnych jednostek (czasem wojewodów, ale częściej ślusarzy, rolników, ojców, tancerzy)..

Choć skoncentrujemy się na mężczyznach, to nie sposób mówić o wizerunku mężczyzny bez odwołania się do społecznego wyobrażenia kobiety. Socjolożka Anna Titkow w artykule Kobiety pod presją? Proces kształtowania się tożsamości przywołuje wypowiedź z 1871 r.: „Pewne specjalne zawody są zawsze i będą wyłącznie domeną mężczyzny. Kobieta doktor medycyny lub prawa niemal równie anormalną jest istotą, jak kobieta wojownik czy dyplomata”. Dziś, cóż, wiele się zmieniło. Ale i wówczas tego typu sąd był do podważenia – bo „anormalne” kobiety, mimo braku szerokiej akceptacji społecznej, nie mówiąc o braku liczebnej przewagi, „normalnie” istniały. Np. kilka dekad później walczyły w Legionach Piłsudskiego, część w męskich mundurach, część w sukniach, a że było to działanie nielegalne, robiły to pod męskimi imionami i nazwiskami, i tak np. pod pseudonimem „Kazik Żuchowicz” ukrywała się Wanda Gertz, a „Leszek Pomianowski” naprawdę była Zofią Plewińską. Przytaczamy ten przykład, by pokazać, że w ówczesnym kulturowo ustanowionym rezerwuarze kobiecości nie znajdziemy walki z bronią w ręku o niepodległość Polski. Dziś większość z nas nic o tym nie wie, co nie znaczy, że takich kobiet nie było. Po prostu kultura ten typ działalności zarezerwowała dla mężczyzny – walka o wyższe cele: naród, suwerenność, sprawiedliwość, rodzinę, radzenie nad przyszłością, zmienianie rzeczywistości – to stanowiło o męskości. Krótko mówiąc, mężczyznę w kulturze polskiej można opisać przez słowa klucze: powstania narodowe, konspiracja, wojna, budowa Polski, opozycja antyreżimowa, kształtowanie demokracji, a dziś… po prostu władza i pieniądze. Najwolniej, jak widać, zmieniają się wzory kultury.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się