Czułość
„Zrób co możesz”. Trzymałem w rękach tę kartkę pół stulecia później. Najchętniej może bym ją wykradł z archiwum, zamiast tego sfotografowałem, wydrukowałem, oprawiłem. Dziś jej reprodukcja wisi przy moim łóżku. Codziennie rano, chcąc nie chcąc, przypominam sobie to wezwanie.