fbpx
Henryk Siewierski

Gułag a sumienie Zachodu

W czasie tegorocznego wakacyjnego pobytu na plaży dalekiego Zachodu zwróciła moją uwagę wytatuowana na piersiach młodego mężczyzny dziwnie znajoma twarz. W pierwszej chwili przypomniały mi się postacie Blemmjów, mitologicznych potworów, ludzi bez głów, z ustami i oczami na klatce piersiowej, ale ten obraz okazał się jeszcze potworniejszy, kiedy rozpoznałem, czyj to wizerunek z morskich wyłonił się pian. Ta sama twarz patrzy na mnie teraz z okładki książki Gułag w oczach Zachodu Dariusza Tołczyka.

Piotr Graczyk, Stanisław Grygiel, Leszek Aleksander Moczulski, Henryk Siewierski, Paweł Taranczewski, Łukasz Tischner, Piotr Wojciechowski

Co zawdzięczamy religijności ludowej?

Wokół  tematu religijności ludowej narosło bardzo wiele mitów, sporo jest przekłamań lub nieporozumień. Bardzo często religijność ludowa traktowana jest albo  jako synonim zacofania, albo – przeciwnie – jako ostoja wiary prawdziwej i nieskażonej złymi wpływami „nowoczesności”. Chcąc przeciwstawić się tym skrajnym tendencjom, zapytaliśmy naszych Autorów, co osobiście zawdzięczają religijności ludowej.

Henryk Siewierski

Po stronie wszelkiego cierpiącego stworzenia

Może jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed człowiekiem jako gatunkiem, jest doprowadzenie do współistnienia ze światem zwierząt na zupełnie innych zasadach? Współistnienia opierającego się na zasadzie nie tylko ich poszanowania jako istot innych, „osób nie człowieczych”, ale też przenikania wyobraźnią, której nam nie brak, do tej inności, wzbogacania się nią i w zamian chronienia jej, ile leży to w naszej mocy.

Henryk Siewierski

Polski kształt spotkania z Innym

Może jednak zrodzić się pytanie, na ile rzeczywiście można mówić tu o „zetknięciu z inną cywilizacją”, na ile zaś jest ona naszą własną, choć nierzadko przychodziło nam zajmować jej obrzeża.

Henryk Siewierski