fbpx
Paweł Tomczok październik 2012

Nowoczesność pieniądza

Filozofia pieniądza Georga Simmla daje się czytać w nawiązaniu do Kanta jako Krytyka ekonomicznego rozumu. Autor próbuje pokazać w niej znaczenie pieniądza dla ludzkiej podmiotowości oraz ująć współczesność jako epokę ukształtowaną przez mechanizm pieniądza, a jednocześnie w pieniądzu odnajdującą swój najgłębszy symbol.

Artykuł z numeru

Katolicy otwarci: Czy Kościół trzeba ratować?

Katolicy otwarci: Czy Kościół trzeba ratować?

We wspomnieniach Berlińskiego dzieciństwa około roku 1900 Walter Benjamin opisuje halę targową na Magderburger Platz, miejsce codziennej wymiany towarów między handlarkami a gospodyniami domowymi, miejsce pełne tajemnic, gdzie sprzedawane produkty splatają się w dziecięcej perspektywie młodego Waltera z erotyką otoczonych towarami ciał. Podobne spostrzeżenia nieoczywistych konstelacji codziennych zwyczajów ekonomicznych znajdziemy choćby u Ernsta Jüngera w Awanturniczym sercu, w notatkach o zwyczajach kupców w różnych rodzajach sklepów. Takie oddolne, mikrologiczne podejście do tajemnic, szyfrów nowoczesnej ekonomii ustanawia bogatą tradycję dwudziestowiecznej literackiej ekonomii – wiedzy o handlowych, pieniężnych wymianach rozumianej jako alternatywa dla profesjonalnej wiedzy ekonomistów.

Krytyka ekonomicznego rozumu

Filozofia pieniądza Georga Simmla – wydana w tym samym roku, do którego odnoszą się wspomnienia Benjamina – podąża jednak inną drogą. Ani nie przynależy do profesjonalnej wiedzy naukowej, ani też nie nawiązuje do bogatej tradycji literackich i filozoficznych opisów pieniądza. Nie jest to ani traktat z ekonomii politycznej, ani też literackie przedstawienie sytuacji handlowych. Zamiast tych sprawdzonych (nawet w 1900 r.) konwencji Simmel tworzy coś w rodzaju Krytyki ekonomicznego rozumu– próbuje pokazać znaczenie pieniądza dla ludzkiej podmiotowości oraz ująć współczesność jako epokę ukształtowaną przez mechanizm pieniądza, a jednocześnie w pieniądzu odnajdującą swój najgłębszy symbol.

Podjęcie tematu filozofii pieniądza nie jest oczywiste, nawet w czasach rozwiniętego kapitalizmu. Dziewiętnastowieczna filozofia i kultura z tematami ekonomicznymi miała problem. Z jednej strony nie mogła ich ominąć realistyczna literatura, gdy chciała uchwycić współczesne życie choćby w marzeniach o wielkich pieniądzach, karierach finansowych czy obrazach starej arystokracji tracącej swoje majątki. Z drugiej strony ważna część nowoczesnej kultury próbuje ustanowić siebie poprzez negację pieniądza – odnaleźć nieekonomiczne pole literatury, niedostępne pieniądzowi rejony poezji, mistyki, religii, metafizyki. Nie można jednak zapomnieć, że wybitnym dziewiętnastowiecznym twórcom zdarzało się przecinać te dwa porządki, czego najlepszym przykładem był Goethe – jednocześnie polityk, ekonomista, naukowiec i poeta.

Inny typ takiego uniwersalnego porozumienia reprezentuje Georg Simmel, filozof mocno wpisany w neokantyzm i relatywizm, zarazem jeden z twórców niemieckiej socjologii, znakomity eseista i krytyk sztuki. Jego Filozofia pieniądza to wyjątkowa, najbogatsza analiza znaczeń i funkcji pieniądza. Czym jest dla berlińskiego filozofa pieniądz? Nie znajdziemy tu wielu uwag o substancji pieniądza – Simmel, jak wielu współczesnych filozofów, przechodzi od myślenia w kategoriach substancji do badania funkcji: „Pieniądzowi nadaje wartość nie to, czym jest, lecz to, do czego służy; (…) pieniądz zmierza do punktu, w którym stając się czystym symbolem, roztopi się w funkcji wymiany i pomiaru” (s. 219) . Pieniądz będzie zatem medium, które umożliwia wymianę i doprowadza do jej rozwoju, do przełożenia całego bytu na swój kod: „Filozoficzne znaczenie pieniądza polega na tym, że jest w świecie praktycznym najbardziej »widocznym« i najbardziej realnym ucieleśnieniem, realnością ogólnej formuły głoszącej, że rzeczy otrzymują swój sens od innych rzeczy, zaś stosunki, wśród których dryfują, wyznaczają byt w ogóle i byt określony” (s. 130).

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się