Moja wyobraźnia często niepokoi się problemami świata. Ale odpowiedzią na nasze osobiste i społeczne kłopoty nie może być zwierzęcy strach, lecz zdolność postrzegania obcych rzeczy ze świadomym zainteresowaniem, a nawet miłością.
W filmie Gummo Harmony Korine’a jednym z bohaterów jest Bunny Boy, tajemniczy, milczący chłopiec w czapce z króliczymi uszami, samotnik i outsider. Pomyślałam o nim, kiedy przeczytałam picturebook Anny Höglund.
Picturebooki wymagają od czytelnika pracy wyobraźni, myślenia metaforą. To dlatego dorosły i dziecko mogą uczyć się od siebie, czytając i oglądając taką książkę.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.