fbpx
Michał Cetnarowski styczeń 2013

Historie, które się nie wydarzyły

Polska – jak wszystkie kraje z bogatą historią – wydaje się szczególnie predestynowana, by snuć opowieści o swoich dziejach alternatywnych.

Artykuł z numeru

Mit przeludnienia

Mit przeludnienia

Większość literackich historii alternatywnych pojawiła się w Polsce kilka lat po tym, gdy popkultura, jak i cały kraj, została w 1989 r. uwolniona z historycznego klinczu i zaczęła doganiać Zachód. Tyle że na swój sposób. W nowelce Druga podobizna w alabastrze (1997) Marek S. Huberath kreślił obraz historii świata, w którym nie doszło do Zbawienia, a Cesarstwo Rzymskie i ludzkość chyli się ku upadkowi, w procesie, którego nie można powstrzymać. Na styku religii i historii umieścił swój tekst także Jacek Inglot – w Quietusie (1997, wydanie rozszerzone 2011) Julian Apostata odniósł sukces, chrześcijaństwo zostało zmuszone do zejścia do podziemia, Cesarstwo Rzymskie nie upadło, a zamiast Polski na mapach figuruje słowiańska Wenedia.

W Xavrasie Wyżrynie Jacka Dukaja (1997, później wydane jako Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe, 2004, 2009) komando polskich terrorystów przedziera się z bombą atomową pod Moskwę – w Europie, w której nie było Cudu nad Wisłą i bolszewicy wygrali wojnę w 1920 r. Edward Redliński w Krfotoku (1998, drugie wydanie 2010) rozgrywa alternatywne losy Polski, w której nie wprowadzono stanu wojennego, ale nie uchroniło to państwa przed zapaścią i obywatelskim marazmem. Wreszcie Marcin Wolski – który wyjątkowo chętnie pisze historyczne fikcje – w Alterlandzie (2003, drugie wydanie 2005) mnoży podobne motywy ze szczególnym upodobaniem, z jednej alternatywy przechodząc w kolejną. Czego tu nie ma: udany zamach na Wałęsę sąsiaduje z katastrofą lotniczą, w której ginie Breżniew i sowiecka elita, zbuntowane oddziały armii PRL pod wodzą Ryszarda Kuklińskiego walczą z wojskami ZSRR w europejskiej wojnie, która wybuchła w 1989 r., a historia świata wielokrotnie zmienia swe koleiny.

Inne okręty Romualda Pawlaka (2003, drugie wydanie 2011) to alternatywna historia świata, w której w XVI w. nie doszło do konkwisty i zniszczenia państwa Inków. Krzyżacki poker Dariusza Spychalskiego (2005, drugie wydanie 2009) kreśli wizję XX w., w którym wciąż istnieje Zakon Krzyżacki, zależny od Rzeczypospolitej Trojga Narodów. Bursztynowe Królestwo Konrada T. Lewandowskiego (2009) opowiada o XIX-wiecznej unii polsko-chińskiej. Dumanowski Wita Szostaka (2011) to tygiel romantycznych mitów narodowych zmieszanych w biografii fikcyjnego polskiego męża stanu; Widma Łukasza Orbitowskiego (2012) opisują Warszawę, w której nie doszło do powstania, a Krzysztof Baczyński przeżył wojnę i próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości.

Trend wieńczy inicjatywa Narodowego Centrum Kultury, od 2009 r. wydającego serię Zwrotnice Czasu, nastawioną właśnie na opis alternatywnych historii Polski w najróżniejszych konstelacjach. W wydanych do tej pory przez NCK powieściach Polska m.in. wygrywa kampanię wrześniową (Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40 Macieja Parowskiego, 2009), wchodzi w sojusz z Hitlerem i wspólnie atakuje ZSRR (Wallenrod Marcina Wolskiego, 2010), nieustannie zmienia swoje historyczne oblicze w procesie u krańca czasów (Wieczny Grunwald. Powieść zza końca czasów Szczepana Twardocha, 2011). W najbliższych miesiącach w serii powinien także ukazać się dwugłos w 150 rocznicę powstania styczniowego, opisujący alternatywy tamtych wydarzeń (Orzeł bielszy niż gołębica Konrada T. Lewandowskiego i Gambit Wielopolskiego Adama Przechrzty).

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się