fbpx

Tag: ludowość

Izabella Bukraba-Rylska

Religijność ludowa i jej niemuzykalni krytycy

Podobnie jak wiele innych wymiarów życia społecznego, ekonomicznego i kultury polskiej wsi także specyficzny kształt religijności tego środowiska nie znalazł, jak dotąd, pełnego ani trafnego rozpoznania.

Magdalena Zowczak

Między tradycją a komercją

Religijność ludowa, podobnie jak kultura, sztuka, czy literatura ludowa, to pojęcia, które swój sens czerpały z dystansu kulturowego, utrzymującego się w sytuacji stabilnej, długotrwałej polaryzacji społecznej, tworzyły przestrzeń odniesienia dla kultury elitarnej.

Tadeusz Szawiel

Religijność ludowa: perspektywy spojrzenia

Rodzaj wiary „wiejskiego ludu polskiego” jest, w świetle tego, co wiemy o wierze religijnej, równorzędny wierze warstw intelektualnie wyrafinowanych. Jeżeli istnieje jakaś hierarchia rodzajów wiary, to na pewno nie w dziedzinie filozoficznego, doktrynalnego czy moralnego „zaawansowania”.

Wojciech Bonowicz

Świat bez nas by sie zastoł… Ks. Józef Tischner o wierze góralskiej

Ks. Józef Tischner uważał, że w opowiadaniu o spowiedzi Józefa Smasia udało się Tetmajerowi genialnie uchwycić kilka istotnych cech góralskiej pobożności.

Piotr Graczyk, Stanisław Grygiel, Leszek Aleksander Moczulski, Henryk Siewierski, Paweł Taranczewski, Łukasz Tischner, Piotr Wojciechowski

Co zawdzięczamy religijności ludowej?

Wokół  tematu religijności ludowej narosło bardzo wiele mitów, sporo jest przekłamań lub nieporozumień. Bardzo często religijność ludowa traktowana jest albo  jako synonim zacofania, albo – przeciwnie – jako ostoja wiary prawdziwej i nieskażonej złymi wpływami „nowoczesności”. Chcąc przeciwstawić się tym skrajnym tendencjom, zapytaliśmy naszych Autorów, co osobiście zawdzięczają religijności ludowej.

ks. Jan Kracik

Gdy religia i magia w jednym stały domu

Czytając taki tytuł, można się żachnąć: kiedyż tak było?! Może za Mieszka czy Chrobrego, gdy ich poddani, przyjąwszy gremialnie chrzest, początkowo mieszali stare i nowe przekonania, lecz przecież z czasem duchowni wykorzenili magiczne praktyki i dawne zabobony. Czysty płomień wiary płonął za to od początku przy biskupich katedrach i w klasztorach, a nierzadko pod opieką kapelana i na książęcym dworze.