fbpx
Andrzej Friszke październik 2011

Otwarty sprzeciw

List 59 był dokumentem założycielskim nowej formuły opozycji demokratycznej, która na politycznym horyzoncie swych dążeń umieszcza demokrację parlamentarną, a nie ulepszoną wersję socjalizmu.

Artykuł z numeru

Piękni dwudziestoletni idą po władzę

Piękni dwudziestoletni idą po władzę

We wrześniu 1975 roku opublikowano „Wytyczne” na VII Zjazd PZPR, w których pojawiła się zapowiedź wprowadzenia zmian w Konstytucji PRL przez stwierdzenie socjalistycznego charakteru państwa i wpisanie artykułu o kierowniczej roli PZPR. Sprawa poprawek do konstytucji uruchomiła szeroką akcję sprzeciwu. Pierwszy, z datą 25 listopada, uwagi krytyczne do „Wytycznych” złożył sekretarz Episkopatu Polski biskup Bronisław Dąbrowski. Episkopat upominał się o prawa Kościoła i wierzących, ale też pisał o „wolności myśli, słowa oraz identyczności kultury narodowej, która nie może się rozwijać przy dominacji systemu totalitarnego i monizmu ideologicznego”. List nie został ogłoszony publicznie, niemniej był ważnym faktem politycznym.

Środowisko opozycyjne do wystąpienia w sprawie konstytucji przygotowywało się co najmniej od początku listopada. Kuroń wspominał, jak podczas jednego ze spotkań u Steinsbergowej Jan Olszewski powiedział, że ukazały się „Wytyczne”, a w nich postulat wpisu o kierowniczej roli PZPR w państwie. „Jest to okazja, mówił, żeby wystąpić publicznie z protestem w tej sprawie i zarazem podkreślić, że robotnicy muszą mieć swoją zawodową reprezentację. Inaczej każdy konflikt o płace będzie kolejnym przelewem krwi. Dyskutowaliśmy tę sprawę w szeroko pojętym naszym środowisku, a później Janek Olszewski, Jakub Karpiński i ja zredagowaliśmy projekt tekstu”.

Na spotkaniach w gronie Kuroń, Lipski, Steinsbergowa i Olszewski powstał projekt listu, w którym „poruszone zostały następujące zagadnienia: wolność sumienia; wolność słowa i nauki; wolność pracy (prawo do strajku) i niezależności zw. zawodowych; wolność stowarzyszania się”.

Zbieranie podpisów

Kuroń pojechał do Łodzi 15 listopada, by zaproponować podpisanie listu Karolowi Głogowskiemu i Andrzejowi Mazurowi. Z donosu tego ostatniego wiadomo, że tekst był już ustalony, a Kuroń wyjaśnił, że petycja zostanie podpisana przez profesora Lipińskiego, Antoniego Słonimskiego i księdza Jana Zieję. Na innych egzemplarzach będą zbierane podpisy ludzi reprezentujących wszelkie odłamy opozycji „od endeków, chadeków, akowców do socjaldemokratów i mijalowców włącznie”. Wszystkie egzemplarze dostanie profesor Lipiński, który zrobi wykaz podpisanych i poświadczy oryginalność podpisów oraz sporządzi pisma przewodnie do Rady Państwa, Sejmu, Episkopatu, stowarzyszeń, Koła Posłów Znak oraz agencji prasowych akredytowanych w Warszawie. Kuroń powiedział, że „akcja ma na celu związanie haseł akceptowanych przez całe społeczeństwo z określonymi środowiskami i ludźmi, przez co powstanie opozycji politycznej stanie się faktem. Powtarzał to szereg razy w toku polemiki z Karolem Głogowskim, który odmówił podpisu tłumacząc tym, że działa tylko w ramach prawa i jest przeciwny akcjom wyłącznie propagandowym”. Na pytanie, ilu ludzi podpisze, Kuroń odpowiadał, że muszą im wystarczyć trzy wymienione nazwiska.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się