fbpx
Kacper T. Mulawa maj 2011

Elinor Ostrom. O korzyściach z przestrzegania reguł

Laureatka Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii za rok 2009, amerykańska ekonomistka i politolog Elinor Ostrom, opisała w nowatorski sposób system zarządzania wspólnymi zasobami. Dowodzi ona, że możliwe jest zrównoważone korzystanie ze wspólnych łowisk, pastwisk, lasów, jezior i wód podziemnych bez konieczności prywatyzacji bądź przejmowania dóbr przez państwo.

Artykuł z numeru

Prezydencja na czas kryzysu

… wszystko zaczęło się od wody

Już od pierwszych świadomych kroków, jak podkreśla w swej autobiografii noblistka, doświadczała zrównoważonego rozwoju. Urodzona w 1933 roku w Los Angeles Elinor Ostrom dorastała w czasach wielkiego kryzysu w mieście, w którym nawet woda stała się cennym towarem. Jej rodzinny dom posadowiony był na dużej działce, na której rodzice uprawiali przydomowy ogródek warzywny i kilka drzew owocowych. Młoda Elinor uczyła się, jak dbać o owoce posiadanej ziemi, konserwować gruszki i brzoskwinie w skwarze letniego słońca, a w obliczu drugiej wojny światowej robiła wełniane szaliki dla amerykańskich żołnierzy. Te wczesne lekcje dorosłości odkrywają istotny fakt z jej życia: człowiek, gdy doświadcza ograniczonego dostępu do zasobów, uczy się współpracy i działania ku wspólnemu dobru.

Ze względu na pochodzenie i rodzinne tradycje Elinor Ostrom nie miała łatwego wejścia w dorosłe życie. Pomimo że mieszkała w Los Angeles, jej rodzina nie należała do zamożnych. Uczęszczała do Beverly Hills High School, która w gronie swoich uczniów miała wiele młodzieży z bogatych rodzin. W tym czasie, zachęcona zarówno przez nauczycieli, jak i przez matkę, zaczęła uczestniczyć w szkolnym klubie dyskusyjnym. Pisze o tym: „nauka debatowania była ważnym elementem kształtującym mój wczesny sposób myślenia. Uczono nas, że zawsze są co najmniej dwie strony debaty publicznej, zatem uczyć się należy dobrego argumentowania jednego i drugiego stanowiska, również także krytyki ich obu”.

Wśród jej rówieśników ze szkoły średniej panowało powszechne przeświadczenie, że kolejnym krokiem w życiu jest college. Elinor nie mogła liczyć na finansowe wsparcie swojej rodziny w tym zakresie. Ukształtowana przez doświadczenia doby wielkiego kryzysu nie poddała się jednak tak łatwo. Rozpoczęła studia na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles i równolegle dorabiała na czesne dorywczymi zajęciami. Dzięki takiej postawie zdołała ukończyć uczelnię o własnych siłach bez centa długu.

Początkowo musiała odnaleźć się w społeczeństwie, w którym za najbardziej stosowne zajęcie dla kobiet uważano prowadzenie domu z gromadką dzieci, ewentualnie pracę na niezbyt wymagającym, pomocniczym stanowisku. Po ukończeniu studiów w 1954 roku przeprowadziła się do Bostonu, gdzie przez trzy lata pracowała jako asystentka kadry zarządzającej jednej z kancelarii prawniczych, jednak śpiąca w jej wnętrzu ambicja pchała ją do podjęcia kroków ku zmianom. Wróciła na zachodnie wybrzeże i rozpoczęła pracę w dziale kadr Uniwersytetu Kalifornijskiego. Wówczas również rozpoczęła kolejny stopień swoich studiów. Aby kontynuować naukę, porzuciła pełnoetatową pracę w administracji. Takie postępowanie w czasach, gdy niewiele kobiet decydowało się na naukę na poziomie uniwersyteckim, powszechnie uważane było za bardzo nietypowe. Zdanie to podzielała również kadra profesorska. W szczególności wydziały i jednostki zajmujące się ekonomią w Stanach Zjednoczonych były domeną mężczyzn.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się