fbpx

Tag: recenzja

Janusz Poniewierski

Ciągle w podziemiu

To nie manifest środowisk upominających się o święcenia dla kobiet, lecz poruszająca historia, o której większość polskich katolików nie miała pojęcia, choć wszystko działo się w sąsiedniej Czechosłowacji.

Michał Jędrzejek

Współczesne świątynie

Krzysztof Pomian, ostatni żyjący przedstawiciel warszawskiej szkoły historyków idei, stworzył swoje opus magnum. Wydane najpierw po francusku Muzeum. Historia światowa (polski czytelnik otrzymał na razie 1. tom sięgający od starożytności do 1789 r.) to podsumowanie 30 lat pracy. Książka monumentalna, choć – przez swe rozmiary – niekiedy dla czytelnika nużąca

Przemysław Piwowarczyk

Przez historię po omacku

„Ciemniejący wiek” Catherine Nixey udaje historyczną pracę o chrześcijanach i schyłku świata klasycznego. W rzeczywistości to tendencyjna publicystyka.

Edyta Zielińska-Dao Quy

Kłopot z powszechnym zbawieniem

O ile punkt wyjścia rozważań autora bez wątpienia prowokuje do przemyśleń, o tyle sam esej Leociaka rozczarowuje. Jego refleksje układają się w niezbyt logiczny i poszarpany wywód.

Aleksandra Byrska

Przygody bibliotek

Oto fascynująca historia książek i bibliotek oraz ich przetrwania w zmieniającym się świecie.

Karol Kleczka

Rewolucja na papierze

Napiórkowski, znany głównie jako dekonstruktor nowoczesnych mitów i demaskator pseudonaukowców, w najnowszej książce przedstawia podręcznik budowy mitu, który ma wyraźny cel – zbudować lepszą przyszłość.

Przemysław Chudzik

Obrazy oddolne

Na długo zanim Wit Szostak napisał „Oberki do końca świata”, a Adam Strug i Janusz Prusinowski zauroczyli miejską publiczność ekstatyczną muzyką ludową, niestrudzonym piewcą polskiej wsi był malarz i etnograf Andrzej Bieńkowski.

Krzysztof Wołodźko

Duchologia z piekła rodem

Istnieje niejedno metalowe vademecum czy encyklopedia metalu. Są to jednak często książki dla wtajemniczonych.

Maria Karpińska

Wigilijny domek z kart

Nie bez racji Ryszard Koziołek nazwał tę historię nową opowieścią wigilijną.

Aleksandra Byrska

Kochać na przekór patriarchatowi

Nowa książka Mony Chollet pozostawia po lekturze więcej pytań niż odpowiedzi.

Eliza Kącka

Teatr cieni

Teraz opowiem wam wszystko nie jest dziennikiem, choć taka identyfikacja się narzuca.

Anna Augustyniak

Realia klas pracujących

Choć valter hugo mãe pisze o Portugalii, losy sprzątaczek w całej Europie wyglądają podobnie, grzęzną w potrzasku cudzego życia.

Karolina Broda

Oszuści z Tindera XIX w.

Od kobiet wymaga się wyboru i odpowiedzialności, choć przydzielona im w udziale społeczna sprawczość jest często jedynie iluzoryczna.

Karolina Rychter

Buty dla umarłego

„(…) lubię łazić sama. Z kim bym nie spała, kogo nie kochała, zawsze sama, do chodzenia nikt mi nie był potrzebny” – mówi Wera, bohaterka nowej powieści Zyty Rudzkiej Ten się śmieje, kto ma zęby.

Ilona Klimek-Gabryś

Larwa czy motyl?

Bohaterka powieści fińskiej autorki Selji Ahavy, której pierwowzór stanowi niemiecka przyrodniczka Maria Sibylla Merian, przychodzi na świat w XVII w., w epoce procesów czarownic.

Klaudia Muca

Dwie historie

Świat głuchych został stworzony bez uwzględnienia ich potrzeb. Głusza opowiada więc dwie historie: przemocy i emancypacji.

Jerzy Franczak

Plus minus

Perec zrezygnował w Zniknięciach z używania jednej litery alfabetu. Wyeliminowanie „e” z tekstu liczącego sobie ponad 300 stron to poważna operacja. Od razu rodzi się pytanie, jaki jest cel tej ekwilibrystyki.

Adrian Stachowski

Problem z talentem

No to zmyślał czy nie zmyślał? – oto pytanie, które wisi nad dorobkiem i wizerunkiem Kapuścińskiego. To pytanie krzywdząco redukcjonistyczne, a jednocześnie w zrozumiały sposób istotne, bo jeśli pisarz ma być nadal czytany, to czytelnicy zasługują na poważną odpowiedź. Tyle że bardzo trudno dać jednoznaczną.

Karolina Rychter

Wyspa artystów, której już nie ma

„Mogą do niego wejść tylko nieliczni, a gdy się tam znajdą, nikt niczego nie może im nakazać” – o legendarnym Klubie Aktora w Alejach Ujazdowskich pisze Aleksandra Szarłat w książce „SPATiF. Upajający pozór wolności”.

Aleksandra Byrska

Bez snu

Karpińska w „Ucichło” zadaje pytania o manipulowanie wspomnieniami, obiektywność historii życia, którą każdy konstruuje dla siebie, o opozycję obserwacji i uczestnictwa w wydarzeniach.

Aleksandra Byrska

Szerokie spektrum żałoby

„Fragmenty dyskursu żałobnego” są wyrazistym świadectwem złożoności doświadczenia utraty i jego wagi w życiu każdego człowieka.

Bartosz Suwiński

Węzłowe momenty

Chamier-Gliszczyński pisze o wspólnocie dwojga ludzi, o uczuciach i miłości potrafiącej czuwać nad cudzą samotnością i nieprzeszkadzającej w osobistym rozwoju.

Kamila Dzika-Jurek

Czarna energia języka

Coś bardzo konsekwentnego idzie przez książki Muszyńskiego, a teraz, w nowej książce, jeszcze ładniej się odsłania.

Krzysztof Wołodźko

Kontrkultura i chrześcijaństwo. Opowieść nieoczywista

Wśród bohaterów Bezkresu poranka znajdziemy Jima Morrisona, św. Jana z Ávili i Koheleta. Rzadko kto dziś tak pisze, ma dość śmiałości i wyobraźni, by patrzeć oczyma wielu różnych poetów, teologów, mistyków, by próbować zrozumieć, dlaczego człowiek może przeżywać sam siebie jako pobożnego i bezbożnego.

Paweł Jasnowski

Annie Ernaux. Ślady, zdjęcia, plamy

Ernaux wpatruje się w siebie po to jedynie, aby odnaleźć świat, pamięć i wyobrażenie minionych dni, by pochwycić „znaki epoki”, wymianę idei, opinii i wrażliwości.

Marta Duch-Dyngosz

„Jak w jakiejś cholernej baśni”

Patrycja Dołowy sugestywnie opowiada o losach rzeczy żydowskich. Stają się one namacalnym łącznikiem z przeszłością przemilczaną i trudną, z innym człowiekiem w po-Holokaustowych relacjach.

Ilona Klimek-Gabryś

Spóźniona diagnoza

Furgał otrzymała diagnozę spektrum autyzmu dopiero jako 36-latka. Wcześniej traktowano ją jako wyjątkowo inteligentne dziecko, nerwową nastolatkę, dziewczynę z depresją i zaburzeniami lękowymi.

Monika Gałka

Ładne, ale…

Nie dziwi temat kolejnego tytułu od Wydawnictwa Marginesy, który skupia się wyłącznie na opakowaniach towarów z okresu PRL-u, bowiem chyba tylko tego aspektu polskiego wzornictwa graficznego jeszcze nie omówiono.

Magdalena Kargul

Ukryty krzyk

Milczenie splata się ze znikaniem. Para ta często bywa postrzegana jako dowód wewnętrznego braku, niemal sterylnego, odstręczającego zimna. Taka też wydaje się główna bohaterka najnowszej książki Jelonek – Luna. Trzeba być cicho to bardziej migawki z życia niż potoczysta opowieść. Urywana opowiastka kobiety, która próbuje wreszcie wydobyć z siebie krzyk, rozeznać się w sobie i swoim małżeństwie.

Bartosz Suwiński

Proza wysokich lotów

Po raz pierwszy Lenora, na którą składają się minipowieści Przygotowania do ślubu i Powrót Telemacha, ukazała się w 2004 r. Wydana na nowo inicjuję serię publikacji wrocławskiego autora, którą szykują dla czytelników Warstwy. Proza Łukosza jest emocjonalnie gęsta i filozoficznie krzepka.

Aldona Kopkiewicz

Mężczyźni u kresu

Nie przepadam za powieściami, których bohaterowie wydają mi się odstręczający, szczególnie jeśli są to bohaterowie główni, a ich osobowość wypełnia cały świat przedstawiony. I nie chodzi o to, że nie przyjmuję do wiadomości złożoności ludzkiej psychiki, przeciwnie: trudno mi znieść ludzką niezłożoność, która – jak podejrzewam – zdarza się częściej, niż chcielibyśmy przyznać.

Basia Małecka

Więcej niż muzyka

Nie ma nic gorszego niż modne jazzowe kluby, w których jazzowi muzycy grają jazzowe standardy, a demonstrująca wysoki poziom samozadowolenia jazzowa publiczność popija winko w przyciasnych gorsetach. Rzecz w tym, że ta chroniczna egzaltacja i nadęcie pozostają w kompletnej sprzeczności z przeszłością tego gatunku i jego twórców. Bo kto dziś pamięta, że jazz narodził się w burdelu?

Przemysław Chudzik

Szukając Kaszub

Słomczyński odkrywa Kaszuby oraz Kaszubów jako wędrowiec i jako reporter. Wyposażony w lekkie pióro i bystre oko, rusza w poznawczy trekking z „garbem” i kijami – przez Bory Tucholskie po Hel, od roku 1046 po pandemię COVID-19.

Paweł Jasnowski

Maurice mroczny

Blanchot znany ze swoich pism eseistycznych i myśli zapładniającej wielu filozofów (m.in. Jacques’a Derridę) przypominany jest w Polsce także jako prozaik.

Magdalena Kargul

Procesualność straty

Nie sposób wyczuć w tej książce debiutanckiej tremy i łatwo wybaczanych pierwszym książkom potknięć.

Marta Duch-Dyngosz

Izbica – rozdwojona pamięć

Hetman znał żydowską Izbicę z opowieści dziadków. W pobliskiej wiosce spędzał w dzieciństwie wakacje. Rodzinny wątek jednak szybko porzuca. Znika jako narrator. Nie komentuje. Przedstawia historie o przemocy i jej dziedzictwie – zasłyszane, przeczytane, odnalezione w przestrzeni dzisiejszej Izbicy.

Piotr Kosiewski

Inna opowieść o filmie

Szczególne miejsce w Historiach filmu awangardowego poświęcono kobietom. Nieprzypadkowo we wprowadzeniu przytoczono pytanie brytyjskiej teoretyczki filmu, ale też reżyserki Laury Mulvey: „Jaka byłaby sztuka i literatura wywiedziona z ideologii niepodporządkowującej kobiet?

Marta Duch-Dyngosz

Gra o życie

W 1948 r. ocalały z Holokaustu Natan Gross nakręcił film pt. Unzere Kinder („Nasze dzieci”). Para komików, którzy przeżyli wojnę w ZSRR, przybywa do sierocińca dla żydowskich dzieci. Wystawiają sztukę o getcie. Niewiele ma ona wspólnego z rzeczywistością.

Magdalena Kargul

Człowiek, który wiedział coś o jednorożcach i kartach tarota

Nie jest to książka pomnik, wystawiona miłości idealnej, ale całkiem szczera i miejscami nieprzyjemna lektura. Zaskakuje niedzisiejsza determinacja, która doprowadziła tych dwoje do ślubu po kilku latach głównie listownej relacji przerywanej telefonami i wykradanymi spotkaniami.

Maciej Topolski

Smutne tłumactwo

Książka Tadeusza Sławka Na okrężnych drogach. Tłumaczenie literackie i jego światy jest smutna. O ile w ogóle publikacja poświęcona przekładowi może powodować smutek. Dlaczego tak się dzieje?

Urszula Pieczek

Kolonializm nasz powszedni

„Droga kręta, niełatwo odnaleźć polski pomnik” – w tym krótkim zdaniu można by streścić obszerny reportaż (właściwie czy to jest reportaż?) Natalii Bryżko-Zapór Pogranicze wszystkiego. Podróże po Wołyniu. Autorka przez ponad 400 stron prowadzi nas po Wołyniu, ale – paradoksalnie – najbardziej na tych terenach interesuje ją Polska”.

Katarzyna Kazimierowska

Historia przemocy

„Przemoc domowa dotyka każdego i każdej z nas” – pisze amerykańska reporterka Rachel Louise Snyder. Wydaje się to brzmieć bardzo poważnie i trochę na wyrost. Gwarantuję, że po lekturze tej książki już takie wydawać się nie będzie.

Krzysztof Wołodźko

Ballada o śpiewającym poecie i smutnych frajerach

Okudżawa, obywatel Związku Radzieckiego, wręczał swoim słuchaczom i słuchaczkom paszporty do zupełnie innego świata, czystszego o wiele tonów od tego, w którym trzeba było żyć pośród licznych pieczątek, jeszcze liczniejszych donosicieli i bylejakości ukrywanej lepiej lub gorzej pod czerwonym płótnem.

Ilona Klimek-Gabryś

I umysł, i mózg

Jeffrey A. Lieberman w Czarnej owcy medycyny pokazuje niestabilną pozycję psychiatrii wśród nauk medycznych.

Piotr Oleksy

Ciężar systematyki

Głównym lokatorem pałacu Cotroceni, siedziby rumuńskiego prezydenta, już szósty rok jest tamtejszy Niemiec Klaus Iohannis. Inna przedstawicielka tej społeczności, Herta Müller, w 1987 r. opuściła państwo rządzone przez Nicolae Ceaușescu, by 22 lata później otrzymać literacką Nagrodę Nobla.

Edyta Zielińska-Dao Quy

„Błogosławieni ci, którzy opłakują”

Sigrid Nunez na patronkę swojej powieści o miłości wybiera Simone Weil. Jej słowa: „Pełnia miłości bliźniego to po prostu być zdolnym go zapytać: »Jaka jest twoja udręka«?”, czyni mottem, a zarazem motywem przewodnim przepełnionej czułością historii o empatii i nadziei.

Ewa Furgał

Żeby ktoś wreszcie uwierzył

Renata Kim podejmuje ważny społecznie temat i oddaje głos osobom, które wyszły z przemocowych relacji.

Anna Pekaniec

Córki napisały

Wiek XX w literaturze dokumentu osobistego stale zamyka i otwiera się na nowo, skłania do zadawania pytań.

Ewa Drygalska

Pochwała wyobraźni

W jaki sposób jako cywilizacja przeszliśmy drogę od posługiwania się maczugą i dożywania średnio trzydziestki do programowania sztucznej inteligencji, eliminując po drodze wszystkich naturalnych wrogów?

Michał Jędrzejek

Żyjemy w epoce świeckiej

Ta książka wyrosła z doktoratu. W jego recenzji Andrzej Szahaj napisał słowa rzadko przy takich okazjach spotykane.