fbpx
Michał Łuczewski

Roger Scruton. Wykradając błogosławieństwo

Zanim otrzymał tytuł szlachecki z rąk księcia Karola, zanim Václav Havel, Andrzej Duda i Viktor Orbán nagrodzili go najwyższymi odznaczeniami swoich państw, zanim w Wielkiej Brytanii stał się dziedzicem na Scrutopii (squire of Scrutopia), Basia mówiła na niego czule Squirrel, Wiewiórka.

Michał Łuczewski

Socjoteologia Charlesa Taylora

Wagi wywodu Taylora nie należy upatrywać ani w teologicznych intuicjach, ani w empirycznych analizach, ale w ich połączeniu, które czyni autora jednym z najważniejszych i najbardziej fascynujących współczesnych myślicieli. Taylor nie tylko wkracza na nowe obszary, ale je wytycza i tworzy, zderzając ze sobą język chłodnego opisu i zaangażowanej wiary.

Michał Łuczewski

Badania terenowe apokalipsy

Nie można bezkarnie pisać o apokalipsie, nawet tej, której nikt nie zauważył.

Michał Łuczewski

Sam wśród ludzi. Wokół Eseju o duszy polskiej Ryszarda Legutki

Tezie tej przeczą nie tylko słowa autora, lecz także sam fakt jego istnienia. W jego argumenty wpisana jest bowiem sprzeczność pragmatyczna. Sformułować sąd o nieciągłości można jedynie z perspektywy ciągłości. „Esej…” pokazuje, że istnieje przynajmniej jeden człowiek w Polsce, który nie uległ peerelowskiemu zgruzowaniu i ma poczucie związku z tym, co było przed PRL-em.

Michał Łuczewski

Czarnowski zabłądził w Zaciszu

Uświęcone naukową tradycją pojęcia – „religijność ludowa”, „religijność wiejska”, „kultura religijna wsi” etc. – nie przystają do ludzkiego doświadczenia, pobrzmiewają w nich jakieś fałszywe nuty. Nikt przecież nie powiedziałby o sobie, że wyznaje religijność ludową czy praktykuje wiejską kulturę religijną. Religijność ludowa jest zawsze cudza, wyznaje ją zawsze ktoś inny. W szczególności jest religijnością, którą polski inteligent przypisuje polskiemu ludowi.

Michał Łuczewski

Zapomniana socjologia, niewidzialna religia

Co ma robić polski socjolog, żeby zobaczyć to, co widzi każdy? Jak ma ujrzeć religijność społeczeństwa polskiego, która dla wszystkich innych jest czymś oczywistym?

Michał Łuczewski