fbpx
Renata Jasnos Październik 2014

Biblia w cieniu teologii?

Biblia nie stanowi skarbca odpowiedzi na każde pytanie – a przynajmniej nie w takim kształcie, aby egzegeza historyczno-krytyczna pozwoliła „uwolnić” te odpowiedzi. Może stanowić bazę, albo impuls, do formułowania teologii, która będzie jednak oparta również na innych przesłankach, założeniach, kontekstach i przede wszystkim – na własnej metodzie teologicznej.

Artykuł z numeru

Jak wiara zmienia Biblię?

Jak wiara zmienia Biblię?

Jaka jest szansa, by biblistyka historyczno-krytyczna zyskała dla wyznania i instytucji chrześcijańskich status centralny? Czy można by potraktować biblistykę historyczno-krytyczną jako teologiczne narzędzie do reformy Kościoła?

Te i szereg innych pytań stawia się dzisiaj w związku z przekonaniem o potrzebie przemian w chrześcijaństwie i reform Kościoła. Wielu patrzy z ufnością na Biblię jako źródło wiary i początków chrześcijaństwa, żywiąc nadzieję, że rozwój nauk biblijnych umożliwi rewizję i reformę zarówno w zakresie idei teologicznych, jak i szeroko rozumianej organizacji Kościoła.

Aby spróbować odpowiedzieć na tak postawione pytania, trzeba najpierw przybliżyć trzy zasadnicze kwestie. Należy zapytać, czym jest, a czym nie jest tekst biblijny, po drugie, czym jest interpretacja tekstu biblijnego, i po trzecie, na czym polega tworzenie teologii. Dopiero w tak nakreślonym kontekście można uchwycić zależności pomiędzy tekstem a jego interpretacją oraz teologią. Teologię buduje się bowiem w relacji do Biblii, która jest zawsze zapośredniczona przez określoną interpretację. Dopiero biorąc pod uwagę te zależności, można zapytać o możliwości biblistyki historyczno -krytycznej jako teologicznego narzędzia.

Biblia jako źródło i inspiracja

Biblia to bogaty w treści i znaczenia starożytny tekst. Nie jest historiografią, lecz źródłem historycznym może być jedynie pośrednio. Jest natomiast dziełem pisarskim i literackim, które sposobem gromadzenia i wyrażania treści wyrasta ze swojej epoki i jej specyficznej kultury pisarskiej.

Biblia nie stanowi skarbca odpowiedzi na każde pytanie – a przynajmniej nie w takim kształcie, aby egzegeza historyczno-krytyczna pozwoliła „uwolnić” te odpowiedzi. Może stanowić bazę, albo impuls, do formułowania teologii, która będzie jednak oparta również na innych przesłankach, założeniach, kontekstach i przede wszystkim – na własnej metodzie teologicznej.

Jak pokazuje historia interpretacji Biblii – sięgająca swymi korzeniami czasu formowania się tradycji biblijnych i tekstu biblijnego – odpowiedzi na nurtujące wierzących pytania poszukiwano, prowadząc z Biblią dialog czy dysputę. Pisma Nowego Testamentu poruszają również kwestie ważne dla pierwszych wyznawców Chrystusa, na które jednak On sam się nie wypowiedział, podobnie czynią pisma Ojców Kościoła. Nie chodzi o stawianie między tymi pismami znaku równości, ale o dostrzeżenie podobnej zależności. Św. Paweł podejmował nowe zagadnienia i podawał nowe rozwiązania („mówię ja, nie Pan…” 1 Kor 7, 12). Wyprowadzał nowe wnioski, argumentując je w oparciu o starotestamentalne teksty i rabiniczne metody ich interpretacji, odnajdując w Biblii teologiczne inspiracje. Rozwój teologii stanowi kontynuację praktyki dialogu i dyskursu z biblijnym tekstem. Opierając się na Biblii poszukiwano teologicznych odpowiedzi i budowano teologiczne tradycje.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się