fbpx
Marcin Cielecki styczeń 2017

Zapomniany apologeta

Setianie uważają, że Jezus narodził się z Dziewicy, a dopiero później zstąpił na niego Chrystus. Sam zaś Chrystus często przybierał postać węża i wcis- kał się do łona Maryi, stąd mamy poskręcane wnętrzności. Askoduci utrzymują, że zbawienie jest poznaniem, dlatego rytuał chrztu nie ma większego sensu. Donatyści tak bardzo pragną męczeństwa, że zmuszają napotkanych ludzi, aby zadali im śmierć. Nowacjanie uznają, że ci którzy wyparli się wiary – choćby później żałowali – nie dostąpią zbawienia. Czternastianie utrzymują uparcie, że Pascha przypada 14. dnia miesiąca…

Artykuł z numeru

Dumni, silni, niepełnosprawni

Dumni, silni, niepełnosprawni

Herezje to świat wielobarwny, w którym egzystują obok siebie poważny namysł i szaleńcze wręcz wyobrażenia. Ortodoksja i herezja zdominowały życie biskupa Cyru Teodoreta (zm. w 460 r.). Dbając o czystość przekazu wiary, poszukiwał herezji, dowiadywał się o nich jak najwięcej, a następnie udowadniał błędy. Cechowała go duża ciekawość badawcza, skoro najmocniej określa poglądy nieortodoksyjne jako „fetor”. Oskarżając innych o herezje, sam musiał się często tłumaczyć, że jest strażnikiem prawowiernej nauki. Uwikłany w spory teologiczne, a w jeszcze większym stopniu w spory międzyludzkie, został nawet uznany za heretyka. Ostatecznie potwierdzono jego prawowierność w 680 r. Pisane pod koniec życia dziełko O herezjach Teodoreta z Cyru jest niemal nieznane. Odczytywane dzisiaj, imponuje encyklopedycznym zbiorem wiadomości o grupach nieortodoksyjnych oraz dużą dozą humanizmu. Ostatni rozdział, niemal tak obszerny jak wcześniejsze opisy heretyckich poglądów, to wykład na temat Credo. O herezjach tylko w niewielkim stopniu ustępuje Adversus haereses Ireneusza z Lyonu, ale warto mieć obydwie pozycje na jednej półce.

Teodoryt z Cyru

O herezjach

wstęp, tłum., przypisy Przemysław Marek Szewczyk

Wydawnictwo WAM, Kraków 2016, s. 170