fbpx
Aleksandra Grzemska czerwiec 2018

Wstrętna codzienność „nie na niby”

Wydawałoby się, że o psychicznych i fizycznych doświadczeniach Zagłady napisano już wszystko, tym bardziej w odniesieniu do kanonicznej prozy Tadeusza Borowskiego. Nic bardziej mylnego, co udowadnia Paweł Wolski w monografii poświęconej zagadnieniom, które w opisach lagrowego świata stają się tak naturalne, że przez to prawie niewidoczne, choć  dość mocno wyczuwalne.

Artykuł z numeru

Kochać, uprawiać, chronić

Kochać, uprawiać, chronić

Chodzi o tłusty brud, pot i krew, mdły odór ciał, ohydny smród baraków, czyli wstyd, upokorzenie i wstręt Zagłady w utworach autora Pożegnania z Marią. Wolski bada posttraumatyczne doświadczenia obozu u Borowskiego przez pryzmat antropologii codzienności, ukazując figuratywny i somatyczny wstręt obecny w literackich reprezentacjach Zagłady, nie zawsze przebijający przez ich etyczną powierzchnię. Badacz analizuje bowiem, „jak symulakryzująca życie nowoczesność – i jej zapis u Borowskiego – funkcjonowała na co dzień” w rzeczywistości niecodziennej, pomiędzy sytuacjami granicznymi i dwoma światami: „górnym”, nowoczesnym, a także „dolnym”, rynsztokowym. W tym celu monografista interpretacyjnie śledzi „prawdziwe” życie – „życie nie na niby” – odnajdując w tekstach szczegółowe informacje m.in. o tym, w jakich warunkach pod okupacją i w obozach funkcjonowali Borowski oraz bohater jego opowiadań Tadek. Temat odżywiania, wydalania, fizjologii życia i śmierci w ujęciu Wolskiego uzupełnia kontekst etycznej opowieści ocaleńców o jej newralgiczne, biologiczne warstwy. Bo jak udowadnia autor, „[o] smrodzie obozu i okupacji wciąż jednak wiemy niewiele”.

Paweł Wolski

Wstręt i Zagłada. Nowoczesność Tadeusza Borowskiego

Wydawnictwo Austeria,  Kraków–Budapeszt–Syrakuzy 2018, s. 400