fbpx

Tag: wspomnienie

Izabela Szyroka

In memoriam. Elżbieta Paczkowska-Łagowska (1948–2021)

Znalazłszy się w kręgu oddziaływania prawdziwej osobowości, mamy poczucie, że otrzymaliśmy właśnie naszą nagrodę od życia.

Redakcja

Wspomnienia o prof. Elżbiecie Paczkowskiej-Łagowskiej

1 lutego 2021 r. zmarła w Krakowie prof. Elżbieta Paczkowska-Łagowska, wieloletnia wykładowczyni Instytutu Filozofii UJ.

Janusz Poniewierski

Śmierć korespondenta

Był wnikliwym obserwatorem i znakomitym gawędziarzem. Kiedy jego opowieści o Watykanie usłyszał Tadeusz Różewicz, nie miał wątpliwości, że Lehnert powinien je spisać. „Panie Marku – mówił – niech pan nie odkłada książki, na którą czekam, tak jak świat czeka na Harry’ego Pottera”.

Piotr Oczko

Ten wielki dar zachwytu. O Marii Ledkiewicz-Wodnickiej

Trudno jest pisać o Zmarłych, których się kochało. Pamięć blaknie i kłamie, giną szczegóły, a w głowie cały czas pojawia się pytanie: czy to, co napiszę, spodobałoby się tym, o których piszę?

Janusz Poniewierski

Byliśmy szczęściarzami

Żył długo, prawie 93 lata. Zrobił bardzo wiele: dla kultury, Kościoła i Polski. Jego rozlicznymi zaangażowaniami i dokonaniami można by obdzielić kilka, jeśli nie kilkanaście, osób.

Janusz Poniewierski

Czekanie na biografa

Do historii Polski i dziejów współczesnego polskiego katolicyzmu Adam Stanowski wszedł nie tyle jako uczony intelektualista, ile „niepokorny” społecznik, aktywny członek KIK-u, działacz opozycji demokratycznej i Solidarności

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Jest jesień wspominania tragicznych wydarzeń. Jest także poczucie obowiązku i głębokiej wdzięczności dla ludzi kiedyś heroicznych do ostatnich granic. Tak łatwo zapomnieć o wszystkim, czym nas obdarowali

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Jerzego fascynował świat pełen piękna i niespodzianki, przed bylejakością umykał jak najszybciej, tzw. twórca średni nie miał u niego szans.

Janusz Poniewierski

Człowiek z klasą

O ludziach takich jak Jacek Baluch mówi się, że są do tańca i do różańca. Ten wybitny uczony, poeta i tłumacz świetnie sprawdzał się także jako człowiek czynu: dyplomata i organizator.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Ta fotografia należy do najstarszych, jakie posiadam. Przedstawia gmach Collegium Phisicum w Krakowie, znajdujący się obok Collegium Novum. Przed frontonem stoją chłopak z dziewczyną.

Janusz Poniewierski

Redaktor – artysta

Specjalność Józefa Kozaka stanowiło sporządzanie indeksów do książek. W jego wykonaniu nie były to jednak „zwyczajne” listy osób, jakie mógłby zestawić pierwszy lepszy redaktor, ale prawdziwe dzieła sztuki edytorskiej.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Dom górali nazywał się „Na skale”, a wszystko działo się kiedyś, dziesiątki lat temu. Dziś nie ma już tam ani mieszkańców, ani przyjezdnych, pozostała tylko tablica pamiątkowa, czasem dająca okazję do obchodów.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Czuję, jak te małe paluszki zdają się otulać moje własne. Będzie mi bardzo dobrze tak zostawać na długie godziny nad jego małą główką i naszymi połączonymi rękami.

z Tadeuszem Gadaczem rozmawia Anna Mateja

Stan serca

Dwadzieścia lat temu zmarł Jerzy Turowicz – redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” w latach 1945–1999, autor blisko 1,5 tys. tekstów. Z morza słów wybrałam kilkanaście zdań. Dotyczą zaledwie paru ważnych dla niego tematów. Potraktujmy myślenie Turowicza jak drogowskaz i spróbujmy się zorientować, gdzie jesteśmy.

Bartłomiej Dobroczyński

Dziewczynka z różową kokardą w farbowanych włosach albo zabawa w chowanego z Janką Katz

To zawsze jest trochę taka moja prywatna pokuta. Albo, jakby popatrzyć na to inaczej, gorzka medytacja.

Janusz Poniewierski

Mały Brat

Sam siebie nazywał bratem. I był nim zarówno dla „wielkich” tego świata, jak i dla ludzi prostych: biednych i często cierpiących na chorobę alkoholową sąsiadów z warszawskiej Pragi. I choć nie pracował z nimi jako ich duszpasterz, wiedzieli, że zawsze mogą na niego liczyć.

Janusz Poniewierski

Wypominki A.D. 2016

Redakcję „Znaku” przez lata tworzyli ludzie łączący w sobie profesjonalizm z ideowością. Pragnę ogarnąć dziś ich wszystkich wdzięczną pamięcią i modlitwą.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Szczególnym darem staje się w tej mierze to krótkie stwierdzenie ks. bpa Rysia, że Ojcze nasz jest jedyną modlitwą podarowaną nam przez samego Syna Bożego, a więc ze środka wieczności, a przeznaczoną, by nią mówić do Boga.

Henryk Woźniakowski

Andrzej Wajda (1926–2016)

Żegnamy Andrzeja Wajdę, którego imię i nazwisko wyznaczają naszą epokę. Tak jak się mówi: „to było w czasach Szekspira” albo „w czasach Moliera”, tak będzie się mówiło „to było, to się działo, oni żyli w czasach Wajdy”. I możemy być szczęśliwi, że żyliśmy w czasach Wajdy, bowiem gdyby go nie było, nasze życie pojedyncze byłoby bez porównania bardziej szare, ubogie i płytkie a zbiorowe – niezrozumiałe, chaotyczne, beznadziejne.

Henryk Woźniakowski

Dar i tajemnica życia szczęśliwego

Magdalena Hanicka podejmuje wyzwanie w duchu zobowiązania, by zaświadczyć swojemu życiu, które – jak to wielokrotnie powtarza – miała „prawdziwie szczęśliwe”.

Janusz Poniewierski

Błogosławieni, którzy słuchają Słowa Bożego

Jako profesor uniwersytetu, ks. Chmiel był wolny od obowiązków duszpasterskich. Jednak czuł się przede wszystkim księdzem i nie zamierzał korzystać z pewnego rodzaju komfortu, jaki daje życie poza strukturą parafii. Dopóki pozwalało mu na to zdrowie – również na emeryturze – był więc do dyspozycji wiernych.

Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

I tak podzielimy się w sposób, jaki zaczynamy oglądać dzisiaj coraz częściej, za każdym razem stwierdzając, że pęknięcie między nami sięga jak szczelina na Orlej Perci w Tatrach coraz głębszych przepaści.

Janusz Poniewierski

Prorokini Anna

Od kilku lat − ilekroć czytam ewangeliczną opowieść o sędziwej prorokini Annie która „nie rozstawała się ze Świątynią, służyła Bogu (…) i mówiła o Nim wszystkim” (por. Łk 2, 36–38) − myślę o Annie Świderkównie (1925–2008), uczonej, która wiele lata życia poświęciła studiowaniu i popularyzacji Biblii.

Janusz Poniewierski

Był jak skowronek

Byliśmy świadkami jego wewnętrznej wolności, ilekroć udało się nam namówić go na opowieści o stalinowskim więzieniu, torturach, miesiącach spędzonych w celi śmierci. Nie znał pragnienia zemsty. Na pytania, czego się za kratami nauczył, odpowiadał: „Pokory. Pokory wobec życia”

Jadwiga Stańczakowa

Dziennik we dwoje

– Miron – mówię bardzo ostrożnie, żeby go nie zrazić – trzeba by jakąś marynarkę. Ta kurtka, to jedyne, co masz na górę.
– Nie jestem przeciwny marynarce. Latem można by nosić. Tylko mnie tą marynarką nie zanudźcie.

Charles Taylor

Leszek

Ujawnienie kruchości dogmatycznych odpowiedzi oferowanych przez naukę, religię, metafizykę nie było – nie mogło być – unieważnieniem tych kwestii. Takie było niewygodne stanowisko Leszka, które wypracowywał w serii uderzających obrazów.

Paweł Śpiewak

Kapłan i Leszek Kołakowski

Kapłan pozostaje w pismach Kołakowskiego do końca. Błazen znika. Jego miejsce zajął sceptyk i jego karykatura, wyzwoliciel, demaskator. Kapłan dźwiga ciężar pytań i tradycji, zachowuje i wzmacnia uczestnictwo w sacrum. Ale nigdy nie pozostanie na ziemi sam. Stale towarzyszyć mu będzie „wielki filozof”.

Karol Tarnowski

Pani Profesor

Barbara Skarga była człowiekiem pasji, z których największą była z pewnością filozofia. Była ona dla Niej wyrazem podwójnej namiętności: prawdy i myślenia. Namiętność do prawdy kazała Jej być w życiu nieprzekupnie prawdomówną, namiętność do myślenia – zdecydowała o jakości Jej własnej filozofii.

Karol Toeplitz

Leszek

Miał Leszek Kołakowski nieprawdopodobny dar wygłaszania całego wykładu na dopiero co zadany temat. Każdy temat wywoływał u Niego głęboką refleksję, a Profesor wyjawiał ją bez opierania się na usystematyzowanych notatkach, luźnych kartkach bądź wcześniej przygotowanych punktach.

Jerzy Surdykowski

Przyjaciel. Wspomnienie o ks. Stanisławie Musiale

Ale człowiek mądry wie wcześniej niż inni i dlatego nie wolno mu milczeć, gdy stado baranów zmierza do przepaści.

Elżbieta Przybył-Sadowska

„Tylko nieobecni są najbliżej”

Z pozoru mogłoby się wydawać, że życie i twórczość Anny Świderkówny łatwo da się podzielić na kilka ważnych, ale i odrębnych okresów, związanych z jej zainteresowaniami i pracą naukową, takich jak okres „filologiczny”, „papirologiczny”, „hellenistyczny” i „biblistyczny”.

Anna Głąb

Solaris, czyli „Znak” Malewskiej

Naczelna miała dar gromadzenia wokół swojego pisma znakomitych autorów – tęgie umysły i nieprzeciętne osobowości.

Piotr Wojciechowski, Łukasz Tischner

Hanka Nowobielska – zapomniana wielkość

Jarosława Janina (Łukasiewiczówna) Fiutowska (1912-1992) nie była góralką. Los sprawił, że podczas pierwszej wojny światowej jej matka, wcześnie owdowiała wiejska nauczycielka spod Lwowa, trafiła na Podhale i tu znalazła pracę. Bieda nie pozwoliła przyszłej poetce zdobyć wykształcenia, wielokrotne przeprowadzki ze wsi do wsi, z jednej wynajmowanej izby do następnej, zostawiły u wrażliwej dziewczynki trwałą pamięć wiecznego szukania miejsca, niepewności siebie.

Janina Katz

Małgosia

Bywa, że ludzkie losy krzyżują się ze sobą jak dwie szpady. Trzask! Prask! Nie żyjesz.

Jacek Wojtysiak

Świadek człowieczeństwa. Wspomnienie o profesorze Wojciechu Chudym (1974–2007)

W ostatnim okresie niecałego roku KUL-owskie środowisko filozoficzne straciło trzech wybitnych filozofów.