fbpx

Tag: Tadeusz Zatorski

Tadeusz Zatorski

Ogrodnik w Barbarii

Na pytanie „z kim graniczy Rosja”, polski dowcip sprzed lat znał prostą odpowiedź: z kim chce. Rilke widział rzecz inaczej: Rosja graniczy „z Bogiem”.

Tadeusz Zatorski

Ostatni papieros

Dlaczego Zena Cosiniego, jedną – słowo honoru! – z najbardziej frapujących powieści XX w., wydano w powojennej Polsce tylko raz, w 1966 r., to zagadka.

Tadeusz Zatorski

Jezus dla ateistów (ale tylko katolickich)

Jezus Niechrystus to „mowa o religii” do wykształconych spośród tych, którzy w dogmat chrześcijański już nie wierzą, ale bardzo chcieliby pozostać chrześcijanami. Cokolwiek by to miało oznaczać.

Tadeusz Zatorski

Pochwała arcydzielności

Maria Konopnicka z Jobsjady, podrzędnej satyry K.A. Kortuma, uczyniła prawdziwy majstersztyk translacji.

Tadeusz Zatorski

Cykl rewolucyjny, czyli jak zbawić suwerena

Znów można mieć wątpliwości, czy to książka „zapomniana”: powstałą w 1835 r. Śmierć Dantona Georga Büchnera wystawiono w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Narodowym w Warszawie trzy lata temu. Ale wydano tylko raz, w 1956 r.

Tadeusz Zatorski

„… skąd nasz ród”

Nie jest wcale oczywiste, że to książka „zapomniana”. W końcu jej tytuł stał się w polszczyźnie synonimem ciemnoty i zapyziałości połączonych z groteskową „dumą narodową”.

Arkadiusz Górnisiewicz

Blumenberg i spór o teologiczną hipotekę nowożytności

Dlaczego empiryczne z ducha pojęcie postępu, o ograniczonym zasięgu możliwości, z czasem stało się elementem nowożytnych filozofii dziejów wyjaśniającym sens Historii?

Tadeusz Zatorski

Jak szybko upływa czas…

Alister Cox, XVIII-wieczny angielski konstruktor chronometrów i automatów cenionych na wszystkich dworach Europy, i nie tylko Europy, otrzymuje niespodziewane zaproszenie na chiński dwór cesarski.

Tadeusz Zatorski

Cud reformacji

Choć protestanci to zaledwie ułamek ludności RP, to przecież 500-lecie wystąpienia Marcina Lutra zostało w Polsce dostrzeżone i odnotowane na wiele sposobów (ukazał się nawet, co prawda niezbyt udany, komiks dla dzieci) i – na ogół – zaskakująco życzliwie.

Tadeusz Zatorski

Raj nie całkiem utracony

Może mit o odejściu „pierwszych ludzi” z raju należałoby rozumieć jako opowieść nie o wygnaniu, lecz o udanej ucieczce? O wyzwalaniu się ludzkości ku prawdziwemu, odpowiedzialnemu i świadomemu człowieczeństwu, które bierze na siebie niełatwe obowiązki, ale i zna przysługujące mu prawa?