Niech pieśni lecą przodem
Apollinaire twierdził, że „malować można czym się chce, fajkami, znaczkami pocztowymi, świecznikami, kawałkami ceraty”. Widzowi oglądającemu prace Piotra Lutyńskiego najpierw rzuca się w oczy to, że wykorzystuje on w swojej sztuce nieożywione elementy natury: pióra, muszle, źdźbła słomy, jaja (kurze, gęsie, strusie), zasuszone pszczoły i osy, a także wypchane zwierzęta.