Powojenny Kraków – miasto cieni
Powracający z obozu w Görlitz Henryk Vogler wspominał, jakie wrażenie zrobił na nim Kraków tuż po wojnie: „Takie muzealne niemal zakonserwowanie owej części świata, w porównaniu z obrazem tego świata, z którego przybywałem, budziło niezwykłe uczucia. Planty szumiały najświetniej i najbujniej swojską zielonością, ulice i budynki były te same, ale ludzie jakby inni. Nie miałem tu już nikogo bliskiego”.