fbpx

Tag: Jezus

Zbigniew Mikołejko

Wyuzdanie kamieni

Średniowieczne rzeźby sakralne to nie tylko natchnione postaci świętych i królów, ale też sprośne figury rozpasania i fizjologicznej wulgarności. Wśród nich feministyczne interpretacje wyniosły na piedestał żeńską postać, zwaną Sheela-na-Gig.

Karol Kleczka

Zwykły człowiek?

Ta Biblia odłącza od tekstu element nadprzyrodzony – cuda nie są tu tak ważne, jak nauczanie o wolności, spotkanie z drugim człowiekiem, pokonywanie strachu.

Janusz Poniewierski

Szkic do teologii dramatu

Książka Macieja Biskupa OP zaskakująco świeża, wolna od chrześcijańskiej nowomowy i moraliny, lejącej się z wielu ambon.

Michał Jędrzejek

Ślady Galilejczyka

Ostatnie 250 lat badań historycznych niewątpliwie przyniosło lepsze zrozumienie Nowego Testamentu i Jezusa. Jednocześnie wciąż pojawia się pytanie, czy kolejni badacze nie projektują na przekaz ewangelii również własnych odczuć i przekonań.

Diana Dąbrowska

Męczennik codzienności

Jak pisał Umberto Eco: „Dla Pasoliniego walka była powołaniem”. Włoski reżyser nieustannie punktował hipokryzję i obojętność społeczeństwa spektaklu i konsumpcji. W krytyce pomagała mu oryginalna lektura Pisma Świętego.

z Armandem Abécassisem rozmawia Szymon Łucyk

Jezus powraca do synagogi

Jezus nie zrewolucjonizował religii żydowskiej. W jego nauczaniu nie ma nic absolutnie nowego. Czerpał z tradycji, którą dobrze znał. Dziś lepiej czułby się w synagodze niż w kościele.

Kalina Wojciechowska

Zwyczajne życie Jezusa

Co wiemy o Jezusie przed trzydziestką, okresie życia słabo opisanym w ewangeliach? Jakie warunki panowały w jego rodzinnym domu? Gdzie się uczył i pracował? Dokąd podróżował? Czy zawarł małżeństwo?

Dominika Kozłowska

Człowiek, czyli mężczyzna?

Zastanawiam się czasami, jak wyglądałby nasz świat, gdyby Maria urodziła córkę. Gdyby Bóg, który stał się człowiekiem, był kobietą.

Dariusz Kot

Ewangelia zapomniana: od Jakuba Sprawiedliwego do ebionitów

Trudno dłużej mówić o pojedynczej, czytelnej linii tradycji łączącej historycznego Jezusa, jego apostołów, Pawła, ewangelistów, a w końcu sięgającej do wczesnych Ojców Kościoła. Coraz wyraźniejsza staje się natomiast inna tradycja, zaczynająca się już u Jana Chrzciciela, przechodząca następnie do Jezusa, jego uczniów i braci, zwłaszcza Jakuba. To tradycja eschatologiczna, nadal mieszcząca się w obrębie judaizmu.

Stanisław Krajewski

Dzieje pewnej rewolucji (intelektualnej)

Książka Johna Connelly’ego znakomicie obrazuje złożoności „rewolucji” w stosunku Kościoła do Żydów, owocującej zmianami, które wielu z nas uważa za oczywistość.

Rabin Byron L. Sherwin

A wy za kogo mnie uważacie? Żydowska odpowiedź na pytanie Jezusa

Proponuję, aby Jezusa uważano za jednego z żydowskich Mesjaszy: za Mesjasza syna Józefa. Dałoby mu to miejsce w ramach żydowskich rozważań teologicznych i zakończyłoby ciągnącą się przez stulecia tradycję faktycznej ekskomuniki Jezusa ze wspólnoty wiary, do której należał.

Dariusz Kot

Czy Jezus Benedykta XVI jest wiarygodny?

Załóżmy, że książkę Benedykta XVI otwiera młody, inteligentny czytelnik, zainteresowany początkami wiary chrześcijańskiej. Słyszał on już wcześniej, że krytyczna analiza Ewangelii doprowadziła niektórych badaczy do przekonania, że „Jezus historyczny” był inny niż „Chrystus wiary. Dlaczego więc nie przeczytać książki Papieża, który postanowił osobiście rozprawić się z tego typu sensacyjnymi teoriami?

ks. Marek Sierkowski

W poszukiwaniu Jezusa historycznego

Od pewnego czasu w kręgach naukowych przybrało na sile niezwykłe zainteresowanie żydowskością Jezusa z Nazaretu. Znalazło ono kulminację w tzw. nurcie trzeciego poszukiwania Jezusa historycznego (Third Quest).

Dariusz Kot

Zmartwychwstanie to za mało

Mesjasz miał triumfować politycznie, odrodzić królestwo Izraela, osądzić niesprawiedliwych, nawrócić pogańskie narody, działać na kolosalną skalę – a nie zginąć w poniżeniu, a potem zmartwychwstać, nadal jednak nie odmieniając ciężkiej doli Żydów. Jeśli ruch Jezusa przetrwał to podwójne rozczarowanie, musiało tam dojść – oprócz samego zmartwychwstania/wizji zmartwychwstaniowych – do gruntownego przekonstruowania kategorii „mesjasz” („interpretacja wsteczna”).