Nasz mały Sonderweg
Zimowa stolica Polski to od czasów młodopolskich inteligencki eden. Już wtedy przyciągała przyrodą, barwnym folklorem i aurą osobności. Jak dowodzi Jerzy Kochanowski, nie utraciła jej nawet w okresie siermiężnego gomułkowskiego socjalizmu. Ba, na tle ogólnej szarzyzny wyjątkowość Zakopanego rozbłysła wówczas oślepiającym blaskiem