Demon jako Inny
Co sprawia, że filozofowie sięgają po metaforę demona? Czy nie można mówić o złudzeniach, ludzkich słabościach czy sumieniu bez wprowadzania do rozważań osobowego adwersarza, nazywanego demonem? Czy nie możemy obejść się bez Innego, nawet, kiedy mówimy o najgłębszych pokładach podmiotowości?