fbpx
Przemysław Chudzik

Gdzie Duch wzywa

Karol de Foucauld to bohater hagiografii niezwykłej, bo stroniącej od prostych kontrastów i stawiającej w centrum nie błogosławionego, lecz człowieka, który przemierzając saharyjskie bezdroża, wytyczył ścieżki cenne także dla nas.

Wojciech Lubowiecki

Demitologizowanie granicy. Polska wchodzi do strefy Schengen

W taki dzień, jak 21 grudnia 2007 roku, nie sposób nie wychylić symbolicznej lampki już nieradzieckiego szampana na pohybel tym, co przez lata terroryzowali Bogu ducha winnego obywatela, który usiłował przewieźć przez granice – o zgrozo – buciki dla dziecka, czy dwa kilo pomarańczy.

Marek Kita

Wszystko jest w dobrych rękach

Odpowiedź na pytanie o sens cierpienia nie rodzi się na płaszczyźnie rozumowej. Trzeba ją odkryć poza zasięgiem słów, w duchowym zjednoczeniu z cierpiącym Synem. Wówczas tych, co odrobili lekcję krzyża, napełnia radość wielkanocnego poranka.

z o. Jackiem Salijem OP rozmawia Michał Bardel, Adam Workowski

Zawsze jest trzecie wyjście

Prawda o Bożej Opatrzności jest taka, że swoją opiekę nad nami Bóg sprawuje jako nad takimi, jakimi nas stworzył, a stworzył nas istotami rozumnymi, zdolnymi do wzajemnej solidarności, zdolnymi do podjęcia odpowiedzialności zarówno za siebie, jak i za innych

Michał Masłowski

Opatrzność Jana Pawła II

Po przejściach wojen światowych i ludobójstw, pod wpływem ideologii walki klas, Darwinowskiej teorii selekcji naturalnej i odkrycia podświadomości – mniej się mówi o Opatrzności jako o Potędze mądrości rządzącej światem i czuwającej nad losami jednostek. Pojawia się jednak ona w dokumentach Kościoła w znaczeniu „troskliwości” czy „przewidującej mądrości” prowadzącej człowieka do zwycięstwa nad złem. Ale podkreśla się, iż Opatrzność Boża działa poprzez serce człowieka.

Jacek Wojtysiak

Boża Opatrzność z perspektywy filozoficznej

Determinizm przyrodniczy i społeczny głosi, że każde wydarzenie jest wyznaczone przez jakieś inne wydarzenie. Indeterminizm temu przeczy. Obie doktryny jednak twierdzą, że w naszym życiu mamy do czynienia z grą ślepych sił lub z przypadkiem. Pogląd ten przezwycięża doktryna o Bożej Opatrzności: ani ślepe siły, ani przypadek, lecz Bóg kieruje biegiem zdarzeń przyrodniczych i społecznych; nie naruszając autonomii i twórczości „aktorów” tego biegu, prowadzi ich do dobrego celu.

632 - spis treści

632 – spis treści

631 - spis treści

631 – spis treści

Od redakcji

Aleksander Hall

Powyborcze refleksje

Jedna z moich największych pretensji do polityki PiS, a zwłaszcza do jego lidera, dotyczyła rozrywania wspólnoty narodowej, przeciwstawiania jednych grup Polaków innym. Obowiązkiem obozu zwycięzców tych wyborów jest próba naprawienia tej szkody, co wymaga szacunku dla milionów Polaków, którzy zaufali PiS.

Anna Sak

J. M. Coetzee – mapa twórczości

Wrażliwość Coetzee’ego lokuje jego twórczość w punktach zapalnych świata, ale nie tego, który znamy z mediów – Coetzee jest geografem peryferii, zapomnianych lądów, przestrzeni wyrzuconych poza obszar zainteresowania wielkiego świata i jak sejsmograf odnotowuje jego wstrząsy.

Paweł Kozacki OP

Przez ocean. List do Elizabeth Costello

Chciałabym okazać sytuację ludzkości odkupionej, choć oddalającej się od Boga, poprzez nawiązanie do tekstów współczesnych. Do Coetzee’ego. Jego powieści przekonują mnie, że choć oddaliliśmy się od życiodajnego Słowa, to jednak Bóg o nas nie zapomniał, nie staliśmy się mu obojętni. On jest w ludziach, w ludzkich działaniach i tęsknotach, w ich cierpieniu i twórczości.

Alissa Valles

Wprowadzenie do pożądania

Jak stwierdził profesor Coetzee, człowiek może albo napisać wiersz, albo wymordować swoją rodzinę – niewiele wiemy o różnicy między tymi impulsami. Nie możemy nawet zakładać, że ten drugi nie jest pochodzenia boskiego.

Barbara Chyrowicz SSPS

Pies z kulawą nogą się obejrzał

Były sybaryta i właściciel luksusowego domu w Kapsztadzie siedzi na starym fotelu, osłania się od słońca plażowym parasolem i odgrzewa konserwy na gazowej kuchence. Poddaje się, w tym poddaniu jest szansa, że da się poprowadzić … Przez kogo? Tego Lurie jeszcze nie wie, nie myśli o jutrze, nie martwi się o to, że żyje na kredyt.

Henryk Siewierski

Po stronie wszelkiego cierpiącego stworzenia

Może jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed człowiekiem jako gatunkiem, jest doprowadzenie do współistnienia ze światem zwierząt na zupełnie innych zasadach? Współistnienia opierającego się na zasadzie nie tylko ich poszanowania jako istot innych, „osób nie człowieczych”, ale też przenikania wyobraźnią, której nam nie brak, do tej inności, wzbogacania się nią i w zamian chronienia jej, ile leży to w naszej mocy.

Jerzy Jarniewicz

Mgliste aureole Conrada i Coetzee’ego

Jądrem opowieści, snutej przez Susan Barton, narratorkę i bohaterkę Foe, nie jest twarda pestka sensu, ale, jak u Marlowa, nieobecność: cisza i mrok.

Małgorzata Szczurek

Dlaczego czytam Coetzee’ego?

Coetzee jest mi do życia koniecznie potrzebny. Niewielu znam pisarzy, których proza ma taką siłę rażenia: wywołuje dreszcze, przenika do krwi, uzależnia. Chwyta za gardło, paraliżuje, pozostawia na zawsze jakiś niewidzialny osad. Lektura Coetzee’ego to dojmujące przeżycie, które sprawia, że stajemy się ludźmi.

John Maxwell Coetzee

Wyznania i podwójne myśli: Tołstoj, Rousseau, Dostojewski

Śledzę tu losy kilku świeckich spowiedzi, fikcyjnych i autobiograficznych, których autorzy zmagają się z pytaniem lub uchylają się od pytania, jak nie oszukując siebie, poznać prawdę o sobie i jak doprowadzić wyznanie do końca będącego świeckim odpowiednikiem rozgrzeszenia (jakkolwiek autorzy je rozumieją).

z Adamem Balcerem, Janem Piekło i Wojciechem Stanisławskim rozmawia Michał Bardel, Marcin Żyła

Jaka przyszłość dla Kosowa?

14 listopada, na kilka dni przed wyborami powszechnymi w Kosowie redakcja „Znaku” oraz Instytut Badań nad Cywilizacjami zorganizowały w Rzeszowie dyskusję nt. przyszłości tej prowincji i całych Bałkanów. Poniżej prezentujemy obszerne fragmenty rozmowy.

Paweł Taranczewski

Talenty i estetyka potrzebne od zaraz

Redakcja „Tygodnika Powszechnego” pyta: „Czy Polacy potrzebują sztuki nowoczesnej?”. Są to właściwie dwa pytania. Pierwsze jest takie: „Czy Polacy mają potrzebę sztuki nowoczesnej?”. Drugie zaś takie: „Czy Polakom sztuka nowoczesna jest potrzebna?”. Odpowiedzi mieszają oba pytania, zresztą niegroźnie. Redakcja, publikując je, upublicznia dyskusję toczoną od dawna w różnych kręgach i na różnych poziomach. Ta widoczna w „Tygodniku Powszechnym” za sztukę nowoczesną bierze, jak się zdaje, tylko tak zwaną sztukę krytyczną i do niej zbliżoną. Są to głównie powstałe pod koniec wieku XX instalacje, performanse, akcje i obrazy; także realizacje ostatnie. Wszystkie wedle dyskutantów są znane w świecie.

Jan Michalski

Urzędnik i artysta

Rozwój rynku sztuki i przemysłu kulturalnego w Polsce w ciągu ostatnich siedmiu lat wprawił środowisko artystyczne w stan euforii. A jest się z czego cieszyć: powstają nowe muzea i instytucje kulturalne, zachodni rynek zbytu otworzył się przed naszymi artystami i kupcami, gazety piszą, mecenat państwowy nie skąpi grosza, rozwija się kolekcjonerstwo i nowy styl życia, w którym sztuka zajmuje ważne miejsce w hierarchii potrzeb konsumpcyjnych. Nie przypomina to już w niczym bryndzy lat 90. I nikt, kto zaradny, nie narzeka.

Halina Bortnowska

***

Żeby opowiedzieć, musisz odczuć i uwierzyć, że jesteś wysłuchana. Że ten, kto cię słucha, jest całym sercem i duszą temu słuchaniu oddany.

Krzysztof Biedrzycki

Pathos

O Katyniu nie da się inaczej, jak tylko z patosem. To jedna z największych tragedii w historii Polski, ale nie tylko przez sam fakt zbrodni emblematyczna. To tragedia podwójna, bo uwikłana w kłamstwo, uporczywie zamazywana albo wykorzystywana propagandowo, a także tragedia zbrukana, której ofiary – zamordowani, a także nieznający ich losu bliscy – zostały po wielokroć podeptane w swojej godności.

Katarzyna Wydra

Gość w domu

Są takie miejsca, gdzie podróżnego od progu wciąż witają słowa „gość w dom, Bóg w dom”. Ulice, na których kamienie mówią w innym języku niż mieszkańcy kamienic stojących przy tych ulicach. Miasta, które przechodziły z rąk do rąk i dziś pokazują kilka twarzy. Ludzie gotowi spotkać Obcego i pokazać mu kawałek swojego świata. A ponieważ żyjemy w globalnej wiosce, do domów, gdzie chętnie przyjmuje się gości, możemy trafić dzięki Internetowi.

z Stefanem Wilkanowiczem rozmawia Tomasz Ponikło

Boża szkoła paradoksów

Innym niebezpieczeństwem zagrażającym świętowaniu Bożego Narodzenia jest obłędna komercja, przerost formy nad treścią…

630 - spis treści

630 – spis treści

 

Frederic Helston

Birma: bunt mnichów, wojskowi i szanse demokracji

Na przełomie lata i jesieni tego roku w birmańskim kotle znów zawrzało. I za sprawą dramatycznych scen na ulicach Rangunu, gdzie wojsko brutalnie rozpędzało demonstrujących mnichów buddyjskich, a później z równą brutalnością pacyfikowało ich klasztory, świat przypomniał sobie o tym indochińskim kraju, którego mieszkańcy od ponad 40 lat zmagają się z jarzmem wojskowej dyktatury.

Józef Augustyn SJ

Homoseksualizm w oczach Kościoła

Katechizm nie wdaje się w polemikę o częstotliwości zjawiska. Stwierdza prosto, że „pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne”. Choć częstotliwość występowania homoseksualizmu jest ważna ze względów duszpasterskich i społecznych, to jednak nie ma ona większego znaczenia dla jego moralnej kwalifikacji.

z Haliną Bortnowską rozmawia Krystyna Strączek

Sumienie jest mną

Nie jestem odklejoną od życia idealistką. Wiem, jak wygląda świat; wiem, na co narażony bywa homoseksualista. Ale wiem również, że istnieją związki oparte na prawdziwej miłości.

Radosław Krajewski

Czy katolik może być tolerancyjny?

Katolicy, przyjmując konkretną wiarę i wyznając jasno określone wartości, nie mogą zgadzać się na każdą wizję życia moralnego. Nie znaczy to, że odrzucając cudze poglądy czy sposób życia, odrzucają partnerów dialogu. Również homoseksualiści, nie zgadzając się z głoszoną przez Kościół katolicki oceną homoseksualnego stylu życia i dyskutując z nią, nie okazują przecież braku tolerancji.

Cezary Gawryś

Homoseksualizm i „uzdrawianie”

Podejmowanie rzeczowej rozmowy na temat homoseksualizmu, w klimacie „walki z kimś”, a nie „walki o coś”, to dla katolickiego publicysty zadanie  trudne i niewdzięczne. Łatwo można bowiem paść ofiarą pomówień: z jednej strony o homofobię, z drugiej – o propagowanie homoseksualizmu. Jedno i drugie było już nieraz moim udziałem.  Propozycję redakcji „Znaku”, by zabrać głos w tej sprawie, przyjąłem jednak bez wahania. Homoseksualizm, a zwłaszcza przeżywanie go przez osoby wierzące, nie jest dla mnie bowiem problemem abstrakcyjnym. Śmiało mogę powiedzieć, że znam go z bliska.

Ryan T. Anderson

Walcząc samotnie

Jestem świadkiem niepowtarzalnej drogi mojego przyjaciela do świętości – szczególnego przypadku łaski działającej poprzez pęknięte gliniane naczynie, czyniącej wszystko nowym, prowadzącej do pełni życia.

o. Benedict Groeschel CFR

Czekając na łaskę: dla tych, którzy nie są w stanie wypełniać przykazań

Wspinają się, ale upadają; wspinają się znowu. Ale co z tymi, którzy chcą być częścią życia Kościoła, ale nie chcą – a może w danym momencie nie są w stanie – zmienić się i porzucić drogi grzechu? W jaki sposób być ich duszpasterzem, a nie tym, kto przyczynia się do zła? Odpowiedź na to pytanie brzmi: ostrożnie.

z Stefanem Wilkanowiczem rozmawia Tomasz Ponikło

Nie ma nieba samotnych

Gdybym żył w Chinach przed rewolucją maoistyczną, już dawno dostałbym bardzo ceniony prezent: ozdobną trumnę. I byłbym szczęśliwy. A spróbujmy to zrobić u nas, w świecie chrześcijańskim! Nasz stosunek do śmierci zafałszował się. W udawaniu, że jej nie ma, jest coś bardzo niechrześcijańskiego – opowiada Stefan Wilkanowicz w rozmowie z Tomaszem Ponikło.

Małgorzata Łukasiewicz

Pod wulkanem

 Gdybyśmy tak wiedzieli, co mamy dać, żeby ktoś czegoś nie napisał, to co? Czy byłoby coś takiego, co chcielibyśmy wykupić od istnienia w literaturze?

Anna Głąb

Globalna sprawiedliwość

Dzięki programowi Nussbaum zostaje zagwarantowany równy szacunek do osób – dzięki promowaniu ludzkich możliwości każdej osoby; również przez nacisk na promowanie wszystkich możliwości, a nie tylko tych, które mogłyby służyć jako instrument w dążeniu do dobrobytu.

Jerzy Surdykowski

Radykalizm

Radykałowie potrzebni są centrystom, jako siła nie pozwalająca im „zasnąć”, przypominająca o celach i ograniczająca zakres możliwej ugody. Bez radykałów centrum ześlizgnie się w zbyt daleko idący kompromis i w wygodnickie kunktatorstwo. Natomiast radykałowie bez centrum równie nieuchronnie staną się dogmatykami. Jest na to wiele przykładów, a komunizm u władzy jest tylko jednym z nich.

Halina Bortnowska

***

Na posiedzeniu Rady Języka Polskiego profesor Bralczyk z właściwą sobie elegancją przedstawia problem brutalizacji języka polskiego. To zjawisko ze szczególną siłą daje się odczuć w okresie kampanii przedwyborczej.

Sławomir Buryła

Z perspektywy sprawców, ofiar i świadków

Kilka lat temu na Uniwersytecie Lwowskim uczestniczyłem w konferencji zorganizowanej z myślą o „otwartej rozmowie” na trudne tematy dotyczące między innymi relacji Ukraińców i Żydów w czasie wojny.

Damian Leszczyński

Anatomia ideologii

Postać Alaina Besançona jest w Polsce znana, a jego poglądy niejednokrotnie stanowią punkt odniesienia w dyskusjach dotyczących dwudziestowiecznej polityki. Jednak do tej pory w naszym kraju ukazały się zaledwie dwie niewielkie książki tego filozofa, i to raczej marginalne w jego bogatej twórczości.

Joanna Petry Mroczkowka

Lekarz, pacjent i śmiertelność

W sytuacji kurczenia się wpływu sfery religijnej w zlaicyzowanym świecie to właśnie dotykający każdego z nas mniej lub bardziej dotkliwy kontakt z medycyną stawia dziś człowieka wobec zagadnień egzystencjalnych.

Emilia Sułek, Tymoteusz Onyszkiewicz

Tybet moich myśli

Tybet zawsze był skomplikowanym światem. Współczesny Tybet w granicach Chin jest skomplikowany jeszcze bardziej.

Bartosz Korzeniewski

Co możemy wyczytać z pamięci zbiorowej?

W  toku budzących wiele emocji sporów o pamięć, z jakimi mamy w Polsce do czynienia od debaty o wydarzeniach w Jedwabnem, książka Barbary Szackiej Czas przeszły, pamięć, mit, wydana w ramach serii „Współczesne społeczeństwo polskie wobec przeszłości”, przynosi bardzo cenne uporządkowanie pojęć i wskazanie na najważniejsze przemiany, jakim w ostatnich dziesięcioleciach ulegała polska pamięć zbiorowa. Jest to o tyle ważne, że czyni się obecnie starania o ożywianie świadomości historycznej i patriotycznej Polaków.

Ricardo Carreras Lario

Kuba, która nadchodzi

Od dłuższego czasu cały świat zadaje sobie pytanie, co stanie się z Kubą, gdy umrze jej dyktator Fidel Castro.

629 - spis treści

629 – spis treści

Od redakcji

Łukasz Tischner

Gombrowicz wieszczem?

Nie ucichły jeszcze spory wokół obecności Witolda Gombrowicza na liście lektur licealnych, choć zapewne zagłuszy je kampania parlamentarna. Jak pamiętamy, pozbyć się Gombrowicza za wszelka cenę próbował Roman Giertych.

Józef Maciejowski

Tytułem wprowadzenia

Myliłby się ten, kto by sądził, że stare herezje nie mają nam już nic do powiedzenia. Bo herezje, przynajmniej niektóre, pozostawiły pewien ślad we współczesnej religijności…

Tomasz P. Terlikowski

Rewolucja cielesności

Chrześcijanie starają się o zbawienie duszy, doskonalą życie duchowe i zmierzają do uduchowienia całego życia. Problem tylko w tym, że tak pojmowana duchowość niewiele ma wspólnego z chrześcijaństwem, które akcentuje, że celem ludzkiego życia nie jest trwanie w stanie czystego ducha, ale zmartwychwstanie ciał.

ks. Henryk Pietras SJ

Czy Jezus naprawdę był człowiekiem?

Wiara w prawdziwość wcielenia, to nie tylko wiara w realność Chrystusowej męki i śmierci, ale także podstawa traktowania Jezusa jako naszego Brata w człowieczeństwie, bliskiego nam nie tylko z powodu cierpienia, ale także wszelkich innych ludzkich doznań. Pobożne przeakcentowanie wielkości bóstwa Jezusa może powodować – i często powoduje – niedocenianie głęboko ludzkich wartości, jakoby niegodnych świętości.

ks. Jan Witold Żelazny

Objawienia prywatne i ich miejsce w życiu Kościoła

Nieustannie powraca pytanie o rolę charyzmatyków, o funkcję, jaką pełnią objawienia prywatne w życiu wiary. Co oznaczają słowa św. Faustyny zapisane w jej Dzienniczku: ,,Jezus powiedział”? Czy mają tę samą moc dowodową, co wypowiedzi przytoczone przez Ewangelie? Czy oświadczenie o ich prawdziwości, wydane przez Kościół, nadaje im rangę nieomylnego fundamentu naszej wiary?

ks. Jan Kracik

Prawowierność i herezja

Chrześcijańską tożsamość wzmacnia konsekwencja wobec własnych przekonań, nie zaś pogardzanie cudzymi, jak działo się to często w dobie reformacji i kontrreformacji. Albo jak dzieje się ciągle w porządku moralnym, gdy – zamiast podążać za lepszymi – poszukuje się gorszych od siebie, by się bez wysiłku dowartościować.