fbpx
Mateusz Burzyk listopad 2016

Kres wielkości

Esej ten to przede wszystkim studium upadku – Francja jest dla Ciorana krajem z wielką przeszłością, który popadł w dekadencję, czyli w „niemożność dalszego tworzenia w kręgu wartości, które [ją] określają”.

Artykuł z numeru

Wpatrzeni w Europę

Wpatrzeni w Europę

Duchowy kres następuje, gdy przestrzeganie ideałów i wierzeń zostaje zastąpione wyłącznie kultem życia. Zmierzch francuskiej wielkości jawi się tu jako dowód na nietrafność idei postępu – koncepcji, którą w ojczyźnie oświecenia usilnie starano się głosić, a którą autor zdecydowanie odrzucał. Tę surową diagnozę Cioran postawił już po wkroczeniu nazistów do Paryża. Niełatwo więc ją czytać, zapominając zupełnie o młodzieńczym, aczkolwiek zdecydowanym, zaangażowaniu autora w rumuński faszyzm…

To jednak ocena merytoryczna, a nie względy polityczne ani biograficzne, sprawiła, że ta pochodząca z lat 40. XX w. praca swoje pierwsze wydanie miała dopiero w 2011 r., a więc już 16 lat po śmierci jej autora. Przez lata rękopis opiewała następująca adnotacja: „Zbiór tez przesadnych i chorobliwych”. Cioran zdecydowanie nie był więc z tekstu zadowolony, co nie zmienia faktu, że w książce bez trudu znajdziemy frazy piękne i błyskotliwe. Niemniej czuć w niej wyraźnie niebezpieczną fascynację dziejowym przeznaczeniem, bo pisana jest w duchu historiozoficznych koncepcji Oswalda Spenglera.

Dla sympatyków bałkańskiego myśliciela książka ta może mieć dodatkowo szczególny walor – to jedna z ostatnich (wraz z drugą częścią Brewiarza zwyciężonych) jego prac napisanych po rumuńsku. W kolejnych już – jak zauważa tłumacz Ireneusz Kania – jego maniera ocierająca się o „egzaltację, spazm i krzyk” wpasować się będzie musiała w ramy klasycznej francuszczyzny.

 _

Emil Cioran

O Francji

tłum. Ireneusz Kania

Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2016, s. 114