fbpx
Katarzyna Kazimierowska lipiec-sierpień 2016

Historia ukryta w wykazie dłużników

Nie ma miejsc bez historii, wystarczy dobrze poskrobać paznokciem – mówi Aleksandra Domańska.

Artykuł z numeru

Czy religia ma przyszłość?

Czy religia ma przyszłość?

Autorka zajmuje się geografią miejsc pamięci i tkankę miasta traktuje jak palimpsest, którego kolejne warstwy opowiadają o przeszłości miejsc pozornie znanych. Bierze pod lupę blok os. Za Żelazną Bramą o adresie Grzybowska 6/10, w którym mieszka jej matka. Już pierwsze uzyskane materiały źródłowe umieszczą Grzybowską na planie getta. Nieoczekiwanie nudny blok z lat 60. z nietypową numeracją 6/10 skrywającą losy aż trzech kamienic staje się milczącym obserwatorem wielkiej historii, która uczyniła z Warszawy cmentarzysko Europy.

Autorka, korzystając z list dłużników, przedwojennej książki telefonicznej, mapy dzielnicy czy cudownie zachowanej korespondencji z getta, pokazuje, jak fascynujące może być odkrywanie historii tuż pod naszym nosem.

Poznajemy m.in. właścicieli kamienicy, czyli rodzinę Graffów, oraz Jurka Glassa, odnalezionego świadka historii, który w getcie „szedł na śmierć trzy i pół raza”. To jego portret, zaledwie ośmioletniego chłopca, z ojcem widnieje na okładce i jest jedną z niewielu namacalnych pamiątek z wojennej przeszłości Grzybowskiej 6/10. Z jego opowieści, ale także z opracowań socjologicznych, koncepcji architektonicznych, z Le Corbusierem na czele, oraz fragmentów powieści noblisty Isaaka Singera, który mieszkał w sąsiedztwie, Domańska tka historię o świecie, po którym tak niewiele pozostało. Buduje przejmujący obraz małego fragmentu Warszawy, wojennej udręki i umierania społeczności żydowskiej. Jeśli wydaje nam się, że znamy opisy warszawskiego getta, przeczytajmy książkę Domańskiej. Wielka historia jest na wyciągnięcie ręki.

 _

Aleksandra Domańska

Grzybowska 6/10. Lament

Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 294